„Mass Effect 3” z wizytą na „Normandii SR-2” - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Gość_Dominik*,
Co zrobić w normandi w Mass Effect 3? Rozmawiałem ze wszystkimi już ale się zgubiłem i nie wiem jak z niej wyjść ;/ pomocy moje gg: 6782705
Trzeci Kur,
A mi się podoba system udoskonalania broni, yay!
Frey,
Na faktycznie, wygląda podobnie, jednak trochę dodali pomieszczeń. Fajnie.
Courun Yauntyrr,
Kable sugerują, że albo nie przebudowali do końca, albo nie zakończyli naprawy. Trochę przemeblowali, ale nowe pomieszczenia cieszą.
Tokar,

„Normandia” towarzyszyła dziarskiemu komandorowi w niejednej przygodzie i jest niemym świadkiem jego bohaterstwa oraz chwały. Heroiczna obrona Cytadeli przed Suwerenem, podróż do samego jądra galaktyki i śmiały pojedynek z enigmatycznymi Zbieraczami czy miliony tych drobnych chwil, które podręczniki historii wolą przemilczeć (libacje z doktor Chakwas, recitale profesora Solusa, kalibracje sprzętu Garrusa i tysiące uniesień miłosnych). Każdy kąt lub rysa na lakierze niesie za sobą ciekawą opowieść, mnóstwo wspomnień i pewną dawkę emocji. Choć bywały ciężkie chwile, w końcu pierwsza wersja statku rdzewieje gdzieś na anonimowej planecie mgławicy Omega, to nasza łajba mężnie stawiała czoła przeciwnościom losu.

mass effect 3, normandia

Nie inaczej będzie w „Mass Effect 3”. Pomimo faktu, że Shepard porzucił ciepłą posadkę w organizacji Cerberus, a misja samobójcza mocno nadszarpnęła kondycję „Normadii”, to również tego dzielnego statku nie zabraknie we flocie przeciwstawiającej się morderczym Żniwiarzom. Nie obyło się jednak bez pewnych zmian i modernizacji, które zwiększą paletę możliwości wspomnianego cacka.

Cóż, większych rewolucji nie zaobserwowałem. To w sumie dobrze, bo po co kombinować, gdy coś sprawdzało się całkiem nieźle?

Wczytywanie...