„Wiedźmin 2” na Xbox 360 – garść nowych informacji - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Sosna,
Nowy akt? To nie nowa gra, tylko konwersja gry na konsole. Mówisz, że zrobienie nowej lokacji to sporo roboty, a z drugiej strony oczekujesz nowego aktu, co oznacza jeszcze więcej roboty. Ja zakładam, że CDPR pozostanie przy darmowych aktualizacjach, żeby zachować obecny wizerunek marki, taki jeden skok na kase (choć przy 4 godzinach to może i lekko za mocne słowo) i Redzi zostaną wrzuceni do jednego worka z BioWare (w negatywnym znaczeniu).
Bishin,
Mam nadzieję że wersje konsolowe i PC będą się różnić tylko wyglądem/sterowaniem a nie zawartością fabularną.
krzyslewy,
Ta przygoda może być niezła, ale jak dla mnie to "tylko" 4 h. Jestem przeciwnikiem dlc i wolałbym, aby edycja rozszerzona zawierała np. nowy akt. Może coś pomiędzy pierwszym, a drugim aktem. I to ten nowy akt, żeby był na ok. 10 h. A tu 4 h, chociaż jest jeszcze te "ponad", a trudno mi sobie wyobrazić to, że CD-Projekt Red znowu spapra robotę i da nowe lokacje (wydaje mi się, że robienie nowych lokacji zabiera dużo czasu), ale będzie mało zadań pobocznych i będziemy w nich krótko. Przecież sam drugi akt można było o wiele bardziej poszerzyć, tak samo z trzecim.
Tokar,

CD Projekt RED ewidentnie nie ma szczęścia do konsolowych projektów. Najpierw była wpadka z „Powrotem Białego Wilka”, gdzie ponoć francuska firma WideScreen Games nie sprostała wysokim wymaganiom Polaków i zawalała większość terminów dostarczania kolejnych części kodu. Teraz ta niepotrzebna draka z THQ i Namco Bandai o prawa do dystrybucji „Wiedźmina 2” na Xbox 360 w Europie Zachodniej, Azji oraz Ameryce. Między innymi przez tego typu perturbację premiera gry została przesunięta z jesieni 2011 na pierwszy kwartał 2012 roku.

wiedźmin 2

Wszystko wskazuje jednak na to, że panowie wyszli z pewnego dołka (w końcu doszło do ugody w kwestii wydawniczej) i mogą w stu procentach skupić się na finalnym dopięciu tego projektu. Jednym z dobrych znaków jest ciekawa zapowiedź, jaka znalazła się na łamach najnowszego numeru czasopisma „Game Informer”. Zdradza ona kilka interesujących faktów na temat tej produkcji i nieśmiało wskazuje jej przybliżony termin premiery.

„Wiedźmin 2: Edycja Rozszerzona” – pod takim tytułem przygody dumnego Geralta z Rivii trafią w końcu na konsole. Jednym z powodów lekkiej modyfikacji nazwy była chęć ukazania, że wersja na Xbox 360 będzie pełna różnorakich bonusów, których nie mieliśmy okazji zobaczyć 17 maja na komputerach osobistych. Należy zaznaczyć, że nie chodzi tutaj tylko o darmowe materiały z łatki 2.0 czy przerywniki filmowe autorstwa Platige Image, ale o zupełnie świeżą przygodę gwarantującą ponad cztery godziny dodatkowej zabawy.

Jej intryga ma skupiać się na poszukiwaniach królewskiego dziedzica przy niewielkiej pomocy urodziwej Brygidy (tajnej agentki i opiekunki w jednym). Oczywiście, możemy liczyć na nowe lokacje, niespotykanych wcześniej bohaterów czy różnorodne misje (od sprania tyłków kilku kapryśnym magom do dworskich sztuczek, za których pomocą wmanewrujemy butnego szlachcica w porwanie). Zgodnie z wcześniejszymi obietnicami naszych rodaków, przygoda powinna zawitać również na komputery osobiste, lecz sprawą otwartą pozostaje, czy będziemy musieli coś za nią zapłacić (niby CD Projekt RED zarzekał się wcześniej, że absolutnie nie – no, ale cztery godziny rozgrywki to generalnie nie w kij dmuchał). Pożyjemy, zobaczymy.

wiedźmin 2

Co jeszcze ciekawego przyszykowali Warszawiacy? Odrobinę usprawniono pracę kamery i dodano do niej jeden alternatywny tryb (automatyczny, bez zbędnego ręcznego manewrowania), a także zaimplementowano nowy system zaznaczania celów. Twórcy zapowiedzieli również kilka specjalnych edycji gry (m.in. kolekcjonerską), które będą wypełnione różnorakimi smakowitymi dodatkami.

Premiera? W artykule niejednokrotnie pojawia się termin „wiosna 2012”, co może oznaczać, że „Wiedźmin 2: Edycja Rozszerzona” trafi na półki sklepowe już pod koniec marca, o ile developerzy chcą utrzymać swoją poprzednią obietnicę. Termin to jednak dość płynny, gdyż równie dobrze może oznaczać początek czerwca, więc na chwilę obecną przypomina to trochę wróżenie z fusów. Pozostaje jedynie uzbroić się w cierpliwość i poczekać na jakieś solidne konkrety od CD Projekt RED.

Wczytywanie...