Musimy porozmawiać o Kevinie - Odpowiedź

Naprawde wyśmienity film. Trzeba obejrzeć, pozycja obowiązkowa dla kinomana.

Cicho, nie opowiadać, bo się nie widziało!

A myślałam, że to temat o Kevinie McCallisterze xD z Home Alone Szkoda

Mnie zastanawiał fakt, jak doszło do tej masakry na hali sportowej? Niby jakiś mecz, czy trening sportowców z dziewczynami z zespołu, a nikt go nie obezwładnił? Nie oszukujmy się, że był takim wyborowym łucznikiem, że w kilka sekund napinał kolejne strzały.

Ponadto film nie oddał wielu wątków z książki, podobno. Po tym jak opowiedziano mi kilka faktów właśnie z książki uzasadniający kilka kadrów, ten film zyskał na sensie, ale bez tej książkowej wiedzy, to wydawał mi się nieco nielogiczny.

Użytkownik Courun Yauntyrr dnia poniedziałek, 16 stycznia 2012, 13:56 napisał

Żeby skuteczniej namawiać ich do uwierzenia w Lolth?

Wybierałem się i po ciepłych słowach na temat filmu na pewno pójdę. Lubię tego typu kino, zaś ludzka psychika to coś, co powinienem poznać jak najlepiej

Wczoraj obejrzałem sobie "We need to talk about Kevin". Niesamowity film. Dawno nie oglądałem czegoś, co tak trzymałoby w napięciu niemal przez każdą sekundę seansu. Robi ogromne wrażenie, a zakończenie jest co najmniej enigmatyczne i pozostawia sporo do myślenia.
Arcydzieło? Może.
Film roku? Dla mnie na pewno.

Dodam jeszcze, że muzyka, która leci w trakcie napisów końcowych jest równie intrygująca i wręcz idealnie wpasowuje się w nastrój, do którego doprowadza zakończenie filmu. Tak więc nie wychodźcie od razu po zakończeniu

A tu moja bardziej szczegółowa recenzja