[Akt.] „Diablo III” zagości również na konsolach - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Tokar,

Nie będę ukrywał, że strasznie cieszy mnie ta wieść. Och… nie, powodem mojego dobrego stanu ducha nie jest fakt, że z niecierpliwością wypatrywałem premiery „Diablo III” na konsole i nie mogę się doczekać aż z padem w dłoniach skopie tyłek Pana Grozy. Prawdę powiedziawszy, obchodzi mnie to tyle, co śnieżyca nad Wisłą w 1734 roku. Ukontentowany jestem dlatego, że w końcu skończy się ta mdła telenowela, niekończąca się maskarada związana z „oczywistą oczywistością”, iż świat Sanktuarium zawita na platformach Xbox360 i PlayStation 3. Koniec z tajemnicą poliszynela, męczącą jak zgaga i irytującą niczym komar w upalny dzień, kiedy pięćdziesiąty trzeci raz trzeba pisać informacje o następnej wariacji odpowiedzi pracowników Blizzarda w stylu – „wiemy, ale nie powiemy”.

diablo 3

Spekulacje na temat ewentualnej bytności „Diablo III” na konsolach postanowił uciąć nie kto inny jak Micah Whiple, znany szerzej w społeczności graczy jako „Bashiok”. Pracownik Zamieci odpowiedzialny za kontakty z fanami, zdecydował się odpowiedzieć na jedno niewinne pytanie, które nierzadko przewalało się w różnorakich branżowych wywiadach.

„Tak [pracujemy nad konsolową wersją tej gry]. Josh Mosqueira jest głównym projektantem konsolowego projektu Diablo.”zaćwierkał pracownik Blizzard Entertainment.

Warto zaznaczyć, że Joshua Mosqueira jest facetem, który z niejednego pieca chleb jadł i póki co, dał się nam poznać od dobrej strony. W końcu to jeden z ojców sukcesu „Homeworld 2”, „Warhammer 40,000: Dawn of War” czy „Company of Heroes”, a takie CV musi wzbudzać respekt.

Czy ta informacja wpłynie w jakimkolwiek stopniu na wersję szykowaną z myślą o komputerach osobistych? Wysoce wątpliwe. Developerzy nie ukrywają, że w przypadku konsol dopiero badają teren i zanim gra zagości na tych platformach jeszcze wiele wody w Wiśle upłynie, natomiast „Diablo III” na PC jest już praktycznie ukończone. Blizzard nadal opiera swoją potęgę w branży na rozrywce przeznaczonej dla „blacharzy” i w przypadku ewentualnych konwersji walczy raczej ze samym sobą. Wystarczy przypomnieć „Diablo I” na PlayStation, którego jakość pozostawiała jednak wiele do życzenia czy „Starcraft: Ghost”, czyli projekcie egzystującym nadal gdzieś w głębi zamrażarki. Jak uczy historia, jeżeli jakiś koncept nie spełnia wyrafinowanych wymagań Morhaime’a i spółki, to kończy zwyczajnie w koszu, także nawet oficjalne potwierdzenie prac nie oznacza, że „Diablo III” na konsole ujrzy kiedykolwiek światło dzienne.

Pożyjemy, zobaczymy. Tak czy siak, pozostaje jedynie czekać na więcej informacji.

[Aktualizacja]

Ech... to już się robi nudne.

„Odpowiedź Bashioka na Twitterze była potwierdzeniem, że aktywnie badamy możliwość przeniesienia „Diablo III” na konsole, o czym wspominaliśmy już w przeszłości. W żadnym wypadku nie jest to potwierdzenie, że gra zostanie wydana na jakiejkolwiek konsoli.

Naszym celem jest doszlifowanie wersji na PC / Mac, upewniając się przy tym, że będzie ona godnym następcą serii.” – dementuje Blizzard za pośrednictwem serwisu Game Informer.

...czyli „nihil novi” i oświadczenie w gruncie rzeczy zawiera fakty, o których wspomniałem. Taka zabawa w kotka i myszkę, kiedy każdy już wie, że jest coś na rzeczy. Typowy „syndrom wiedźmiński”.

Wczytywanie...