Jest jeszcze w jorvarskr towarzyszka musisz do nich dolą czyć i możesz się z nią żenić
Małżeństwa - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Ja zawsze wybieram partnerkę vendora Zawsze można opchnąć trochę stuffu.
Brelyna Mayron z zimowej twierdzy. Nawet jak jestem nordem to ja zawsze wybieram. No i aela troche...
Ja ożeniłem się z Utegard Nieugięta
http://www.gamefront....arriage-guide/
Wszystkie osoby, z którymi można się ożenić. Jest ich naprawdę sporo.
Ja się ożeniłem z Njadą, która jest w gildii Towarzyszy.
Wszystkie osoby, z którymi można się ożenić. Jest ich naprawdę sporo.
Ja się ożeniłem z Njadą, która jest w gildii Towarzyszy.
No niestety dialogi są kiepskie.
-Podobam ci się?
-Tak. A ja tobie?
-Tak.
-Pobierzmy się!
Najgorsze jest to, że osoby chętne do ślubu mają ten sam dialog i w zasadzie niczym się od siebie nie różnią (tylko wyglądem).
Reszta dialogów też jest słaba, chociaż muszę powiedzieć, że jest o niebo lepiej niż w Fallout3
-Widziałeś mojego ojca? Facet w średnim wieku...
-Nie widziałem nikogo takiego...
Wydaje mi się, że nad dialogami w Bethesdzie siedzi stado małp, naparzające głowami w klawiaturę. Jak wyjdzie im jakieś zdanie, to programiści je wrzucają do gry.
-Podobam ci się?
-Tak. A ja tobie?
-Tak.
-Pobierzmy się!
Najgorsze jest to, że osoby chętne do ślubu mają ten sam dialog i w zasadzie niczym się od siebie nie różnią (tylko wyglądem).
Reszta dialogów też jest słaba, chociaż muszę powiedzieć, że jest o niebo lepiej niż w Fallout3
-Widziałeś mojego ojca? Facet w średnim wieku...
-Nie widziałem nikogo takiego...
Wydaje mi się, że nad dialogami w Bethesdzie siedzi stado małp, naparzające głowami w klawiaturę. Jak wyjdzie im jakieś zdanie, to programiści je wrzucają do gry.
Widać że gra jest głównie nastawiona na akcję, a nie interakcję z npcami. Widać breaki w dialogach, gdzie przez cały 'dialog' wybieram 2 opcje, zadaję pytanie i mówię do widzenia.
Ja tam na dialogi nie narzekam - są kiepskie tylko przy towarzyszach (gdzie jest ich zbyt mało) i przy małżeństwach. Reszta w ogóle mi nie przeszkadza.
Użytkownik krzyslewy dnia piątek, 18 listopada 2011, 16:20 napisał
Małżeństwo sprowadza się do "Interesujesz się mną?", "Tak, a Ty", "Tak" i idzie się pogadać z kapłanem o weselu. To wszystko.
Taka świetna gra, a znowu takie beznadziejne dialogi
Przecież zrobienie lepszych dialogów to naprawdę minimum fatygi, a gra byłaby o wiele lepsza.
Z kim się pobraliście? Znacie jakieś kandydatki na żony, bo ja znalazłem tylko jedną, wojowniczkę w karczmie w Białej Grani, ale ona mi nie odpowiada. Co sądzicie o małżeństwach w Skyrim?
Ja uważam, że to dobry pomysł, ale tak jak z towarzyszami tutaj także twórcy postawili na ilość, a nie na jakość. Małżeństwo sprowadza się do "Interesujesz się mną?", "Tak, a Ty", "Tak" i idzie się pogadać z kapłanem o weselu. To wszystko. Oczywiście wcześniej jak ktoś nie wie trzeba
Ja uważam, że to dobry pomysł, ale tak jak z towarzyszami tutaj także twórcy postawili na ilość, a nie na jakość. Małżeństwo sprowadza się do "Interesujesz się mną?", "Tak, a Ty", "Tak" i idzie się pogadać z kapłanem o weselu. To wszystko. Oczywiście wcześniej jak ktoś nie wie trzeba
SPOILER
Ja w obecnej chwili szukam osoby, z którą mogę wziąć ślub, ale znalazłem jedną kobietę (o której wcześniej wspomniałem) i trzech mężczyzn - rok robotnik i ktoś jeszcze.kupić medalion w Pąkninie (czy jakoś tak) od kapłana, aby pokazać, że szuka się żony/męża.