FOnline 2155 - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

fonline,
Trafiłem przypadkiem i aż musiałem się zarejestrować, aby wyjaśnić kilka kwestii i dorzucić swoje 3 grosze.
Odpowiedz dla indignus:

Chce zaznaczyć, że projekty amotorskie, czyt. indie są o niebo lepsze od tych, które serwują nam w dzisiejszych czasach wielcy wydawcy. Nie należy skreślać gry od razu przez to, że jest tworzona przez zapalenców i fanów określonej gry. Często takie projekty biją pod każdym względem wszelkie inne pozycje. Przykro mi, jednak nie dożyjesz do czasu wyjścia "prawdziwego" Fallouta Online - Interplay to firma, która dawno umarła, to już nie ci sami goście co kiedyś. Przegrali całkowicie prawo do marki FO oraz FOOL, z nimi już jest koniec, nawet nie ma tam tych ludzi odpowiedzialnych za FO. Teraz pozostaje platforma, silnik o nazwie "FOnline", który oferuje stworzenie własnego Fallouta Online i dla mnie jest to przyszłość.

Zwykły serwer = brak klimatu? Nie rozumiem twojego podejścia, to, że chłopaki robią serwer rp to dobrze świadczy, przynajmniej będzie zróżnicowanie pomiędzy serwerami i dobra alternatywa. Obecne serwery to kopie ORYGINALNEGO FONLINE - The Life After (FOnline: TLA), tak ten rosyjski serwer jest oryginałem. Mówie ci większy klimat znajdziesz w takiej grze, niż grając na globalu w XYZ MMO, ale zresztą to zależy od graczy. Atutem serwera rp jest to, że do rejestracji/grania trzeba się nieco natrudzić i wysłać biografie swojej postaci oraz odgrywać role - to nie serwer typowo PvP, czy PvE.

Teraz o ChosenOne - nie ma żadnych wybrańców, na przykładzie serwera 2238 - akcja rozgrywa się przed wydarzeniami z FO2, gracze są zwykłymi "wastelanders", ludźmi, którzy po prostu mają przertwać w tym świecie. Nie ma żadnej wzmianki fabularnej, tyle.

Camperzy pod grindami - można ich obronić, ponieważ "wasteland is harsh and full of zasadzkas or this is WASTELAND, not Hello Kitty Online game." Trzeba się z tym pogodzić, pustkowia są brutalne, w grupie siła, zresztą mod w 2009 miał nazwe roboczą "faction mod", więc gameplay postawiony jest na rozgrywkę teamplay.

Są różne projekty, serwery, każdy oferuje coś innego, można wybrać. Dla graczy, którzy lubią PvP - serwer 2238, serwer Requiem. Dla tych co preferują roleplay - powstający 2155. Również są całkowicie inne projekty, chociażby Desert Europe - jak nazwa wskazuje akcja rozgrywa się w Europie, czy nie fajnie? Dlaczego się nie cieszyć czymś fajnym, co robią prawdziwi fani dla społęczności, czy nie pomyślałeś o tym, że kiedyś te "gry" mogą stanowić podstawę dla dalszych projektów online lub singleplayer. Dla mnie to bomba, że ludzie coś robią, że pojawiają się nowe modyfikacje, że można przywrócić starego Fallouta do życia i spełnić marzenie wielu - Fallout 1, 2 Online. Moje marzenie zostało spełnione 3 lata temu, wtedy kiedy pierwszy raz zagrałem na serwerze 2238. Klimat, wrażenia, mimo trudności dałem rade grać.

Naprawdę spróbuj, zrozum to, że ktoś poświęca czas właśnie dla innych, a jeśli gra będzie oferowała wiele to nie problem w przyciągnięciu uwagi większej ilości graczy. Minecraft dał rade? FOnline też może, byle by wydano stabilne sdk do tworzenia serwera, gry, byleby powstały ciekawe serwery z dopracowanym gameplayem na 101%.
Lavo,
No cóż, dość pobieżnie przeczytałem forum 2155, więc wkradło mi się parę błędów.

Cytat

Nie "jakąś tam" wiadomość w stylu "me wanna play me pwn n00bz imma paladin lol"

Napisałem, że wiadomość z opisem postaci. Może "jakąś tam" było nie do końca fortunnym określeniem.

Tak czy inaczej, dobrze, że wszystko wyjaśniłeś.
Ja się nie mogę doczekać, żeby w to zagrać.
Wichura,
Dobrzy ludzie podrzucili link, poczułem się wywołany do tablicy i niniejszym chcę sprostować kilka drobiazgów.

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Lavo dnia piątek, 28 października 2011, 16:15 napisał

(choć już open beta testy odbyły się jakiś czas temu i trwały kilka dni).

Nie odbyły i prawdopodobnie nie odbędą się open testy. To, co do tej pory przeprowadzono, było closed testem dla kilkudziesięciu zaproszonych graczy (w większości z serwera 2238). W ten sposób można liczyć na jakiś feedback.

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik indignus dnia piątek, 4 listopada 2011, 20:01 napisał

Oj grałem swego czasu chwilkę w to coś... Mam na myśli "oryginalne" FOnilne 2238. Była to chyba jakaś beta... Straszne przeżycie, straszne.
(...)
Czynnik ludzki tylko psuje wrażenie.

Ja zacząłem przygodę z FOnline w listopadzie 2009, początki były zaiste straszne. Wszędzie jacyś uzbrojeni psychopaci, miasta w stanie permanentnej wojny bogowie wiedzą o co i po co, cyrylica tu i ówdzie, normalny Quake w 2D. A potem znalazłem sobie niszę w tej grze i przez wiele wieczorów miałem świetną zabawę. Obecnie nie gram, na 2238 od dawna nie wydarzyło się nic ciekawego i czekam cierpliwie na wipe serwera. Ostatni był w sierpniu 2010, więc pewnie jeszcze trochę przyjdzie poczekać :>

Nie grałem nigdy w inne MMO, ale nie sądzę, by FOnline było pod jakimś względem wyjątkowe, jeśli o nieletnich retardów chodzi. Tak po prostu wygląda Internet w obecnych czasach. Gra nie wymaga płatnej rejestracji czy innych metod weryfikacji gracza, klienta może ściągnąć każdy. Retardy niestety też i to potem widać w grze.

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik indignus dnia piątek, 4 listopada 2011, 20:01 napisał

Bardzo chciałbym dożyć dnia, w którym ogłoszono by światu dobrą nowinę. "Oto powstaje Fallout Online!" Prawdziwy Fallout Online, a nie fanowska produkcja. A tymczasem...

"The horror... the horror..."

"Martwe zło" było robotą totalnych amatorów, a obecnie jest zaliczane do klasyki, są fankluby Poczciwego Dobrego Asha, do popkultury przeniknęło to i owo z tych filmów. Nie zawsze "fanowskie" czy "amatorskie" oznacza "nędzne", podobnie jak nie zawsze to, co zrobi gigant na rynku jest wspaniałe i cudowne.

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik enether dnia piątek, 4 listopada 2011, 23:33 napisał

Co z tego że będzie masa questów, gdy będzie jak zwykle. Banda gimbusów w pancerzach bojowych i wspomaganych z boozarami będzie stała przy wejściu do lokacji i "przypadkiem" będzie siekać każdego kto zdradzi się z posiadaniem czegokolwiek. Choćby powietrza w płucach.

Tak jest obecnie na 2238, co zniechęca wielu ludzi i wcale im się nie dziwię.
Gdybyście jednak panowie zechcieli przeczytać choćby ten temat (uwaga, dużo literek i po angielsku!), rozjaśniłoby się wiele spraw dotyczących 2155. Choćby to, że nie będzie tam pancerzy wspomaganych, bozarów i innego hi-tech złomu, zwilżającego nieletnich kłejkowców.

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik indignus dnia sobota, 5 listopada 2011, 15:48 napisał

Nie będzie "pałer armorz"... Uee... Szkoda, chociaż rozumiem dlaczego. Tylko Bractwo i Enklawa miały dostęp do tej technologii. Trzeba by zrobić jakieś mega epickie questy, żadne tam niedzielne wyprawy do The Glow. To by musiało być coś takiego, żeby naprawdę nieliczni gracze byli w stanie to osiągnąć. Coś na wzór raidów... Kilka(naście) osób... Do tego wymagany poziom, jakaś zaporowa liczba, powiedzmy 80. Dało by się to zrobić chyba... Może...

Czyli power armor może być, pod warunkiem że będziesz go miał ty? :> Niestety, to nie single player, gracz jest jeno prochem marnym na bezmiarze radioaktywnego piachu, nie Wybrańcem Zbawcą Świata.

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Pandemon dnia czwartek, 10 listopada 2011, 12:12 napisał

A ja tylko dodam od siebie, że nawet FO:2238 jest cholernie wciągające - warunkiem jest jednak granie PvP w jakimś gangu, bo samemu to wszystko się szybko nudzi, jeśli mowa o grach online. Fakt faktem, że 2238 jest tworzony przez bandę kretynów, którym sie nic nie chce robić... Ale w 2155 nie jest wiele lepiej, bo cały team składa się z dwóch dawnych moderów (Cubik oraz Kuna) i paru chłystków którzy wiecznie narzekają na 2238 i tylko z przekory robią ten serwer. Najwięcej pracy w to wkłada chyba Wichura, bardzo sympatyczny, choć czasem upierdliwy gość, który aktualnie jest ich mapperem.

Po pierwsze nie jestem sympatyczny.
Po drugie nie jestem już mapperem na 2155, musiałem zrezygnować z braku czasu. Real life wygrywa z każdą gierką.
Po trzecie 2155 nie ma być konkurencją, odskocznią czy "lepszym" 2238, to kompletne nieporozumienie. Projekt ma swoje własne założenia (choćby ograniczenie do jednej postaci na gracza - niemal wszystkie ficzery lub ograniczenia na 2238 są rozkładane przez hordy altów, których można natrzaskać setki na łeb), spójną wizję świata gry, ściśle określony arsenał (najlepszym dostępnym pancerzem będzie Metal Armor MkII / Tesla Armor) i RP-nazi-reguły, które z definicji kasują te różne "lol", "xd", emotikonki i inne gimbusiarstwo. To nie jest żart, za ";)" i generalnie pisanie "out of character" może być ban.

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik indignus dnia piątek, 11 listopada 2011, 23:14 napisał

No to mnie skutecznie zniechęcił Señor do wszelkich związków z FOnline 2155. Hmm, chociaż powinienem raczej podziękować, nie zmarnuję dzięki temu czasu na pierdoły.

A klimat, w MMO... Od tego są gracze i serwery RP. Nie grafika. Na zwykłym serwerze nie ma co liczyć na "klimat". Tym bardziej na fanowskim.

Przerażasz mnie. Masz na tacy podany link do serwera stricte RP, masz tam wszystko klarownie opisane, a mimo to twierdzisz, że fanowski projekt nie ma szans na klimat i RP.

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Lavo dnia sobota, 12 listopada 2011, 15:47 napisał

Poza tym, żeby móc zagrać na serwerze, musisz im wysłać jakąśtam wiadomość z opisem fabularnym Twojej postaci i jej krótką historią. Gdzieśtam tak wyczytałem.
Czyli są nieco bardziej nastawieni na RP, niż 2238.

Powiem tak: jak zrobią open betę, to trzeba będzie po prostu samemu tam wejść i się przekonać. Na razie tylko gdybamy

Nie "jakąś tam" wiadomość w stylu "me wanna play me pwn n00bz imma paladin lol", tylko wpasowaną w realia Fallouta (jedynki) historię postaci, napisaną poprawną angielszczyzną. No i ksywka nie może odstawać od postapokaliptycznej Kalifornii, nawet mój patriotyczny, buńczuczny nick nie przejdzie, mapper nie mapper.

Nie będzie open bety, od razu ma być release. Dlatego też start serwera się przeciąga, nikt nikomu za to nie płaci, a grę robią ludzie w swoim wolnym czasie za darmo. Trudno oczekiwać stachanowskiej wydajności.
Lavo,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Pandemon dnia czwartek, 10 listopada 2011, 12:12 napisał

A ja tylko dodam od siebie, że nawet FO:2238 jest cholernie wciągające - warunkiem jest jednak granie PvP w jakimś gangu, bo samemu to wszystko się szybko nudzi, jeśli mowa o grach online.


Mówisz o FOnline 2238. I tu się w sumie zgodzę.

Jeśli chodzi o 2155, to wydaje mi się, że będzie inaczej. Tutaj już nie będzie można robić sobie setek postaci i power buildów. Już o to zadbali developerzy.
Poza tym, żeby móc zagrać na serwerze, musisz im wysłać jakąśtam wiadomość z opisem fabularnym Twojej postaci i jej krótką historią. Gdzieśtam tak wyczytałem.
Czyli są nieco bardziej nastawieni na RP, niż 2238.

Powiem tak: jak zrobią open betę, to trzeba będzie po prostu samemu tam wejść i się przekonać. Na razie tylko gdybamy
indignus,
No to mnie skutecznie zniechęcił Señor do wszelkich związków z FOnline 2155. Hmm, chociaż powinienem raczej podziękować, nie zmarnuję dzięki temu czasu na pierdoły.

A klimat, w MMO... Od tego są gracze i serwery RP. Nie grafika. Na zwykłym serwerze nie ma co liczyć na "klimat". Tym bardziej na fanowskim. Chociaż... Jak miałem 12 lat grałem w Ultimę Online na jakimś freeshardzie, ale dla dzieciaka wszystko ma klimat.
Pandemon,
A ja tylko dodam od siebie, że nawet FO:2238 jest cholernie wciągające - warunkiem jest jednak granie PvP w jakimś gangu, bo samemu to wszystko się szybko nudzi, jeśli mowa o grach online. Fakt faktem, że 2238 jest tworzony przez bandę kretynów, którym sie nic nie chce robić... Ale w 2155 nie jest wiele lepiej, bo cały team składa się z dwóch dawnych moderów (Cubik oraz Kuna) i paru chłystków którzy wiecznie narzekają na 2238 i tylko z przekory robią ten serwer. Najwięcej pracy w to wkłada chyba Wichura, bardzo sympatyczny, choć czasem upierdliwy gość, który aktualnie jest ich mapperem.

I osobiście o wiele bardziej wolę fanowskie produkcje na zasadzie modów niż robienie super-uber gry w 3D, przez co, imho, traci ona cały swój klimat. A przecież FOOL ma być w 3D - o ile Interplay się nie rozsypie do reszty, co zresztą jest bardzo możliwe.
indignus,
Nie będzie "pałer armorz"... Uee... Szkoda, chociaż rozumiem dlaczego. Tylko Bractwo i Enklawa miały dostęp do tej technologii. Trzeba by zrobić jakieś mega epickie questy, żadne tam niedzielne wyprawy do The Glow. To by musiało być coś takiego, żeby naprawdę nieliczni gracze byli w stanie to osiągnąć. Coś na wzór raidów... Kilka(naście) osób... Do tego wymagany poziom, jakaś zaporowa liczba, powiedzmy 80. Dało by się to zrobić chyba... Może...

A uzależnianie się od Fallouta... Hehe, od czego tu się uzależniać? Przecież to już jest w nas A już na pewno we mnie, w końcu rocznik "czarnobylski" psze państwa
Bielu,
Kurczę, mam znowu się uzależniać od kolejnej gry online? Nie, nie da rady, choć może kiedyś spróbuję
Lavo,
Gimbusy i "free itanz plx" będą wykopywani, z tego co się orientuję.

A, i pancerzy wspomaganych nie będzie dostępnych
indignus,
A o tym nie pomyślałem... Cholera faktycznie. Trzeba by zrobić wobec tego jakąś anty-gimbusową frakcję, zająć się tępieniem. Pacyfikować. Ale weź znajdź czas, ostatnio pochłania mnie Dead Island w trybie coop z kumplem. A i do WoWa trza by wrócić... Ale do może z okazji nowego patcha dopiero.

Co do grania dla rozrywki, no... Generalnie się gra dla rozrywki. Mnie ciekawi np., jak twórcy widzą aspekt RP? Czy będą ciągle obserwować graczy i wypie******* tych co się nie stosują? Tzn takich co to będą spamować o itemy i zasypywać wszystkich masą lolów i tym podobnych? Chociaż... Po dłuższym zastanowieniu(było dłuższe, bo po sesji bicia pałą zombiaków ciężko myśleć)wydaję mi się, że jeśli by to na start puścić w Polskę, znaczy się grać krajowo, to aż tak wiele gimbusów by nie było. Zwyczajnie, taki pikselowaty i stary twór nie będzie(mam ogromną nadzieję, uwierzcie!)atrakcyjny dla dziatwy. Chociaż Tibia... Nie nie... Nie mogę. Zacząłem się poważnie bać. Bo w końcu, chyba każdy mi przyzna rację, miło by było zagrać w gronie ludzi potrafiących docenić prawidziwego Fallouta.

O... I już mi lepiej. Dobranoc
Gość_Forgotten*,
Co z tego że będzie masa questów, gdy będzie jak zwykle. Banda gimbusów w pancerzach bojowych i wspomaganych z boozarami będzie stała przy wejściu do lokacji i "przypadkiem" będzie siekać każdego kto zdradzi się z posiadaniem czegokolwiek. Choćby powietrza w płucach.
Lavo,
No to była (i chyba nadal jest) beta. Więc trudno ocenić, bo było tam prawie zero questów czy dialogów...
Poza tym w poprzednim Fonline grało się dla rozwałki.
Tutaj developerzy postawili na odgrywanie postaci. Zapewniają też, że będzie dużo questów i charyzma będzie miała niemałe znaczenie. Może być więc ciekawie.
indignus,
Oj grałem swego czasu chwilkę w to coś... Mam na myśli "oryginalne" FOnilne 2238. Była to chyba jakaś beta... Straszne przeżycie, straszne. Cytując Kurtza z Czasu Apokalipsy "The horror... the horror..." Z jednej strony dlatego, że to była jednak beta. Z drugiej, że ja jeśli idzie o Fallouty jakoś nie widzę dziesiątek czy setek "Wolt Dłelerów" tudzież "Czołzen Łanów" popylających świńskim truchtem po łejstlendach. Ale to tylko moja osobista preferencja. Mimo tego że uwielbiam MMO, to znaczy jedno jedyne MMO, to Fallout jest dla mnie przeżyciem mistycznym. Czynnik ludzki tylko psuje wrażenie.

Jest jedno ALE.

Bardzo chciałbym dożyć dnia, w którym ogłoszono by światu dobrą nowinę. "Oto powstaje Fallout Online!" Prawdziwy Fallout Online, a nie fanowska produkcja. A tymczasem...

"The horror... the horror..."
Lavo,
Niedawno natknąłem się na forum gry "FOnline 2155".
Jej developerami w większej części są Polacy, z którymi zresztą miałem przyjemność grać w inną grę tego typu, FOnline 2238 [Pozdrawiam polski klan BBS! ]. Obie gry na pierwszy rzut oka wyglądają podobnie, jednak twórcy 2155 zapewniają, że będą się od siebie mocno różniły.
Jak sama nazwa wskazuje, wydarzenia w tej części FOnline będą miały miejsce ponad 80 lat wcześniej i będą one obejmować obszar gry znany nam z pierwszej części oryginalnego Fallouta. Twórcy skupili się na mniejszym obszarze, ale zapewniają jednocześnie, że będzie on łatwiejszy do organizacji i "zaludnienia".
Każdy z graczy będzie zobowiązany do odgrywania swojej postaci (Role Play). Z informacji na forum, przyszłość tej gry maluje się naprawdę ciekawie, gdyż gracze będą mieli większą swobodę wyboru wyglądu postaci, domów oraz samochodów. Do tego zniesiono ograniczenie poziomów, zadbano o zbalansowanie rozgrywki i dużą ilość questów wraz z dopracowanymi lokacjami.
Niestety gra jest jeszcze w fazie testów i z tego co zdążyłem się zorientować, nie można jeszcze w nią swobodnie zagrać (choć już open beta testy odbyły się jakiś czas temu i trwały kilka dni).
Nie wiem jak Wy, ale ja śledzę postępy chłopaków z ekipy "FOnline 2155" z zapartym tchem
Wczytywanie...