Wiedźmin 2.0 już dostępny - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Gość_Arius*,
Nie tam nie ma...
hmm...
Lily,
Zobacz na stronie internetowej skrzynki, czy meil nie trafił gdzieś do spamu.
Gość_Arius*,
Mam pewien problem...
Zarejestrowałem się na stronie www.thewitcher.com.Napisali że wyślą do mnie potwierdzenie...które nie przyszło.Nie mogę się zalogować.Ani zareiestrować się ponownie.Czy ktoś wie co zrobić w takjej sytłacji,albo jak poprosić administratora o skasowanie nieużytecznego konta celem możliwości stworzenia nowego?(zrobiłem jeszcze dwa konta używając pewnego sposobu który ostatecznie okazał się nieskuteczny gdyż problem się powtórzył)
Courun Yauntyrr,
Zdziwiłem się, gdy okazało się, że moje wyniki z Areny nijak mają się do samej gry. A przecież coś wcześniej czytałem, że niby będzie można sobie tak postać podpakować. Z drugiej strony, to pewnie zaburzyłoby mechanikę - mając 20 lvl w pierwszym akcie to żadne wyzwanie.
Holden,
Ja wczoraj akurat po raz pierwszy przeszedłem Wiedźmina 2 więc nowy patch był doskonałą okazją by rozpocząć alternatywną przygodę. Samouczek jednak mnie nie zachwycił, te duże atakujące okna które nie wiadomo czemu trzeba wyłączać guzikiem TAB a nie ESC od razu nie nastrajały pozytywnie, a po spędzeniu tylu już godzin z grą miałem wrażenie że zamiast się uczyć to głupieje. Bardzo ciekawił mnie element walki na arenie na samym końcu samouczka, który miał zaproponować poziom trudności w zależności od umiejętności gracza - ja niestety zagapiłem się po pierwszych dwóch przeciwnikach, wpadłem do ogniska i przeturlałem się pod miecz xD Tej walki niestety nie można powtórzyć.

Podobnie jest z Areną - to dziwny tryb, którego developerzy nie powiązali w żaden sposób z grą a przecież mieli tyle możliwości np przenoszenie niektórych przedmiotów z areny do naszej postaci w grze itd.

No nic, może jak pogram więcej to mi ten patch bardziej się spodoba.
Tokar,
Na ten moment jestem ostrożny. Ostatnie łatki naprawiały jeden problem a tworzyły dwa dodatkowe, przez co całkiem przyjemną wiedźmińską przygodę (o dziwo moja podstawowa wersja nie była tak kapryśna i większych błędów technicznych nie odczułem) zamieniły w drogę przez mękę. Poza tym tryb Areny i Mroczny specjalnie mnie nie ekscytują z wielu powodów, choć faktycznie są pewnym sposobem na przedłużenie życia "Wiedźmina 2" i krokiem w dobrą stronę.

Poczekam, poczytam opinie graczy i wtedy może wgryzę się w wersję 2.0 na poważnie - nie pali się.
Courun Yauntyrr,

Od wczoraj możemy cieszyć się z aktualizacji o numerku 2.0 do Wiedźmina 2. Warto było czekać?

witcher 2, wiedźmin 2

Sam proces instalacji aktualizacji trwał dosyć długo z racji rozmiaru przeprowadzonych zmian. W końcu jednak udało się i mnie wszystko zainstalować, dzięki czemu od razu rzuciłem się do testowania zmian, o których mówili twórcy.

Zmiany widać już na etapie menu głównego. Na jego czele stanął teraz samouczek, mający zastąpić poprzednie porady dla początkujących, które krytykował chyba każdy recenzent drugiej odsłony przygód Geralta. Czy teraz ten element jest zrobiony tak, jak należało?

Rozpoczynamy zabawę z przemoczonymi butami w okolicach zabitej dechami wioski. Od razu atakuje nas o wiele większe okienko pomocy, krok po kroku wyjaśniający takie podstawy zabawy jak sterowanie, wybór znaków, zbieranie przedmiotów czy też rozmowy z postaciami niezależnymi.

witcher 2, wiedźmin 2

Przede wszystkim jednak nie musimy się spieszyć, nikt nas przy tym nie atakuje a główny cel jest wyświetlany na ekranie, dzięki czemu od razu wiemy, gdzie należy się udać. Niestety, posługiwanie się opcjami jest dość pobieżne – do dziennika wystarczy zajrzeć, brakuje opisu jego poszczególnych elementów, zaś korzystanie z trybu medytacji powinno zostać szerzej wyjaśnione.

Nie wspominałem o walce, gdyż jej będziemy się uczyć na specjalnej Arenie. Wprowadzono osobno taki tryb zabawy, o którym nieco później. W Samouczku będziemy się uczyć blokowania, parowania czy też zakładania pułapek. Sam miałem nieco problemów w tym momencie, bo twórcy nie pokusili się o jakieś dokładnie wyjaśnienie jak najefektywniej stosować któryś z wymienionych elementów walki.

witcher 2, wiedźmin 2

Samouczek możemy w każdym momencie opuścić, by zająć się już standardową rozgrywką. Myślałem, że jakoś zostanie to powiązane fabularnie, ale cóż – trzeba się zadowolić tym, co jest.

Pora teraz na tryb o nazwie Arena. Podchodziłem do niego z dużym entuzjazmem, wyobrażając sobie starożytne Koloseum, gdzie organizowano igrzyska i mordowano setki tak gladiatorów, jak i zwierząt. Udostępnione pole walki jednak nie umywa się do sławnej rzymskiej budowli. To tak naprawdę obudowany z trzech stron plac, pokryty dechami i gdzieniegdzie zapalonymi ogniskami. Na myśl przywodzi sławną szkołę Batiatusa z serialu Spartacus, jednak piachu na niej ani grama.

Najbardziej rzuca się w oczy (a także w uszy) brak większej widowni. Co prawda słychać jakieś rzadkie pokrzykiwania, widać nieco ludzi, ale trochę ich za mało. Udostępniono rzecz jasna pomieszczenia, w których możemy sobie obejrzeć groźne bestie oraz kupić ekwipunek.

Zarządca pozwala nam skorzystać ze sklepu, gdzie znajdziemy szereg ulepszeń do zbroi, oleje, całą gamę eliksirów czy pułapek. Wybór spory, jednak na wszystko trzeba mieć pieniądze. Początkowe środki są skromne, dlatego trzeba szybko zebrać niezbędny sprzęt i ruszać na arenę. Nim jednak rzucimy się w bój, możemy skorzystać z płatnej pomocy. Do naszych usług jest wojownik, krasnolud oraz czarodziejka. Skorzystanie z usług któregokolwiek z nich rzecz jasna kosztuje. Niestety, czarodziejka strojem przypomina Sabrinę, wojownik wygląda nieco jak Adam Pangratt zaś krasnolud... jak krasnolud, czego akurat nie należy zaliczyć "in plus".

witcher 2, wiedźmin 2

Arena oferuje zmagania na wszystkich poziomach trudności, w tym na nowym, zwanym Hard Mode. To wybór początkowy, który zdeterminuje całą rozgrywkę. Czekające nas walki za zwycięstwo oferują zawsze nagrodę pieniężną oraz punkty. Do tego dochodzi premia, którą można uzyskać mieszcząc się w określonym czasie. Miłym elementem jest wybór nagrody dodatkowej, którą zawsze są jakieś przedmioty. Od razu zauważyłem całkiem nowe miecze, zarówno stalowe jak i srebrne, gdyż na Arenie pojawiać się będą nie tylko ludzie.

witcher 2, wiedźmin 2

Przyjdzie nam szlachtować zwykłych wojaków La Valette'ów, elfów z komanda czy też drużyny z zawsze groźnym magiem na czele. Po stronie potworów to m.in znane już endriagi, nekkery czy też debiutant w drugiej odsłonie gry – silny i szybki wilkołak.

Liczbą zabitych przeciwników oraz kontem punktowym możemy się pochwalić, oczywiście po śmierci, która czeka nas prędzej czy później, ale opcja ich publikacji na forum czy na serwisie FB póki co działała fatalnie i dodam tylko, że u mnie zakończyła się błędem i wywaleniem do pulpitu. Drogie CDP – bardzo was prosze, by wszystko dokładnie testować nim to pokażecie światu, bo na błędach macie się uczyć wy a nie gracze.

Aktualizacja przyniosła dodanie wszystkich 9 DLC do gry, jak też kilka nowych poprawek, które trudno tak na gorąco solidnie przetestować.

Dodany czwarty poziom trudności, zwany Mrocznym, możemy wybrać rozpoczynając grę od początku. Tutaj nie miałem zbyt wiele czasu, by się nim nacieszyć, ale walki są wyraźnie trudniejsze i nie powiem, że spotkanie z drągalem i jego oddziałem podczas oblężenia zamku La Valette'ów kończyło się dla mnie niewesoło więcej niż raz, a przecież o to chodziło. W tym trybie mamy do zdobycia legendarne zestawy 18 przedmiotów, w tym 3 zestawy broni (lekka, ciężka i średnia), jak też tyle samo zestawów mrocznych mieczy (3 stalowe i 3 srebrne). Opłaca się szukać całego zestawu, by niwelować negatywne skutki w postaci wysysania życia z Geralta.

Na śmiałków, którzy przejdą grę w tym trybie, czeka nagroda w postaci ekranu gratulacyjnego. Kto pierwszy prześle screen, na którym będzie uwieczni owe podziękowanie, na adres mailowy marcin.momot@cdprojektred.com, otrzyma w nagrodę edycję kolekcjonerską Wiedźmina 2 .

Na nowy materiał wideo od Tomka Bagińskiego będziemy musieli poczekać do premiery gry na platformę Xbox360. Szkoda, ale dobrze, że w ogóle ujrzymy je na naszym PC.

A jak wam podobają się nowe zmiany? Może jakiś mały turniej na Arenie?

Wczytywanie...