[Zwiastun] Hawke kontra product placement - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Obserwator,

Cytat

Akurat z tym się nie zgodzę. Elfy w świecie DA to nie są piękne istoty, które są niewinne, a za przykład można podać tych no... zapomniałem

W porządku możemy podyskutować na ten temat i zapraszam też innych do dyskusji . Elfy w tym świecie są różne.Zajmują ostatnie miejsca w społeczeństwie.Poniżane, wykorzystywane, sprzedawane do niewoli,mieszkające w obcowiskach i poszukujace swego miejsca w tym świecie ( np Dalijczycy).Piękne owszem kiedyś były póki miały nieśmiertelność a teraz starzeją się jak zwykli ludzie.W DA nie ma szlachetnych istot .No dobra prawie nie ma. Krasnoludy z natury są chciwe i mają na myśli swoj własny interes.Ludzie przede wszystkim osoby, które mają wygórowane ambicje.Qunari wolą walczyc tak jak inne rasy.Elfy będą zaś różne.Złe i dobre,chciwe i bezintersowne itd.

Cytat

Zevran był w jakieś gildii czy jakoś tak. Była to jedna ze specjalizacji łotrzyka.

Zevran został zrekrutowany przez Antiviańskie Kruki i musiał jakoś sobie radzić.Opowiadał nam przecież że trenning mógł zakonczyć się śmiercią rekruta.Na pewno nie jest pozytwnym bohaterem ,ale nie musimy go skreślać prawda.

Cytat

A jeśli ta elfka chce zdobyć ten artefakt to musi być chciwa itk

Niekoniecznie .Może ten artefakt jest z nią jakoś związany .

Cytat

Zresztą ona jest łotrzykiem/zabójcą, a dobre elfy tego nie preferują (zabijanie itp.).

Zabijasz w obronie własnej i czy to jest złe? To tak odnośnie zabijania a jak będzie z elfką to pożyjemy zobaczymy.
krzyslewy,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Obserwator dnia sobota, 17 września 2011, 15:53 napisał

Elfy z natury raczej takie nie są.Tak czy siak wolałbym taką eflkę, która nie bedzie przypominała Isabelii.

Akurat z tym się nie zgodzę. Elfy w świecie DA to nie są piękne istoty, które są niewinne, a za przykład można podać tych no... zapomniałem. Zevran był w jakieś gildii czy jakoś tak. Była to jedna ze specjalizacji łotrzyka. A jeśli ta elfka chce zdobyć ten artefakt to musi być chciwa itk. jak Izabela. Zresztą ona jest łotrzykiem/zabójcą, a dobre elfy tego nie preferują (zabijanie itp.).
Obserwator,

Cytat

Zabójczyni z humorem? Wątpie. Bardziej obstawiałbym Izabelę tak jak Eirin. Myśli tylko o sobie itk.

Elfy z natury raczej takie nie są.Tak czy siak wolałbym taką eflkę, która nie bedzie przypominała Isabelii.
krzyslewy,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Obserwator dnia sobota, 17 września 2011, 15:46 napisał

Oj tam Eirin nie przyżywaj tego tak .Może ta assasinka będzie miała charakter Varrica .

Zabójczyni z humorem? Wątpie. Bardziej obstawiałbym Izabelę tak jak Eirin. Myśli tylko o sobie itk.
Obserwator,

Cytat

Zeby ten assasin nie byl druga Isabella... bo padne i bede kwiczec jak zazynana swinia. D:

Oj tam Eirin nie przyżywaj tego tak .Może ta assasinka będzie miała charakter Varrica .
Eirin,
Zeby ten assasin nie byl druga Isabella... bo padne i bede kwiczec jak zazynana swinia. D:
Obserwator,
No nie wierzę premiera nowego DLC w moje urodziny? Nieźle Bioware a tak wracając do sprawy to mam takie samo zdanie co Eirin więc proszę Bioware popracujcie bardziej nad tym DLC
Eirin,
Padam trupem.


11 pazdziernika? D:

Dziedzictwo mi sie podobalo, chociaz skladalo sie glownie z trzaskaniu po mordach demonow, wiec niech w tym DLC bedzie nieco wiecej elementow rpg - intrygi, ciekawszych dialogow... Niech to bedzie lepsze. Blagam Bioware. D:
Tom21,
Zwiastun niczego sobie, gdybym nie nadział się z poprzednimi DLC(Boże jak ja ich nienawidzę!!!) do ME i DA:O to może i bym się skusił, chociaż znając życie będzie to kolejny niewypał.
Redhorn Steelaxe,
Najlepszą opcją jest dla nich rzucenie tego w diabły i zabranie się za trzecią część.
To że na ścierwo wyleje się perfuma nie spowoduje u odbiorcy ślepoty. Po prostu nie puści chawta bo już tak nie śmierdzi...

Swoją drogą cały zwiastun... z tymi podziemiami, pułapkami, i... grą przywiódł mi na myśl to: czyli udawanie mądrej i przemyślanej rzeczy z głupoty.
Gość_*,
Jakoś mnie to nie przekonuje. Może dla tego że BioWare wiele straciło w mych oczach i nieźle musieli by się napocić by wymazać zły wizerunek, choć z drugiej strony nie interesuje ich zdanie starych graczy wola młodą głupotę. Poprawcie mnie jeśli się mylę.
Tokar,

Pamiętacie „Dragon Age: Redemption”? BioWare zamierza upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i prócz wydojenia z fanów kolejnej ilości gotówki, chce wypromować swój nowy serial poprzez najświeższe DLC. No cóż, każdy orze, tak jak może i nie mam jakichś oporów przed małym „product placement”, bo już jestem za stary na połknięcie tego typu haczyka. Szczerze pisząc, nawet się cieszę na ten ruch, gdyż daje to potencjalne nadzieje, że Kanadyjczycy wzięli się do roboty i wypucowali ze wszystkich stron ten dodatek, aby nie torpedować produkcji Felicii Day.

mark of assassin, dlc

Tak czy siak, trop z podaniem pomocnej dłoni dalijskim elfom okazał się całkowicie mylny, gdyż nie będziemy błądzić po kniejach Wolnych Marchii, ale zostaniemy zaproszeni na bal, na którym utrzemy nosa krnąbrnemu orlaisańskiemu baronowi. Tak jest, węch Was nie myli, całość mocno pachnie rozszerzeniem „Kasumi: Stolen Memory”. Otóż nasz energiczny „Czempion Kirkwall” i jego nieodzowny krasnoludzki towarzysz Varric, w dość enigmatycznych okolicznościach spotykają zabójczynię Tallis. Hawke ewidentnie czuje miętę do ponętnej elfki, gdyż od słowa do słowa, zgadza się na jej szalony plan wykradnięcia legendarnego artefaktu z twierdzy wspominanego szlachcica. Facet ma świra na punkcie bezpieczeństwa, ponieważ wydaje lwią część swojego majątku na prywatną armię, konserwacje niezliczonej ilości pułapek w katakumbach i osobiste mini-zoo z okazami najniebezpieczniejszego tałatajstwa w całym Thedas. Zanim dotrzemy do mitycznego „Serca Wielu”, będziemy musieli złamać owe zabezpieczenia. Ech… bohaterowie, czego oni nie zrobią dla pięknych oczu.

Prócz zapoznania się z atutami nowego towarzysza, otrzymamy możliwość zwiedzenia zupełnie nowych lokacji, poczucia smaku krwi wcześniej niespotykanych monstrów oraz chwycenia w swoje chciwe łapska świeżych gratów. Rozszerzenie ma również wnieść zupełnie nowe informacje o Orlais i Qunari, więc graczy, którzy ubóstwiają kodeks czeka niemała gratka. Poza tym twórcy obiecują, że z racji specyfiki naszego zadania (misja szpiegowska) położono większy nacisk na taktyczną część rozgrywki, m.in. umiejętność kradzieży, skradania i perswazji. Heh… wybaczcie, ale po tylu latach systematycznego mydlenia oczu, uwierzę jak zobaczę.

Plik wideo nie jest już dostępny.

Swoją drogą, może oszalałem, ale koniec końców uważam, że dodatek zapowiada się dość smacznie.

„Mark of the Assassin” zadebiutuje na ekranach naszych monitorów już 11 października, podobnie jak pierwszy odcinek serialu „Dragon Age: Redemption”. Czy czeka nas renesans serii, a może sięgnie ona dna? Przekonamy się już niedługo.

Wczytywanie...