// to "L" to zabieg specjalny, bo Noire mi tu już zarzuca odchodzenie od czci i wiary.
Ielenia,
No niestety runda trafiła na mój weekend uczelniany i nie mogłam być tak zaangażowana jak zawsze, więc wybaczcie.
Wiciu, nie sądzę, że to kwestia prowadzącego jeśli mam być szczera. Wszystko byłoby super, gdyby była większa frekwencja, a ta z kolei pewnie wynikała z jakichś prywatnych kwestii. Ale przerwa na zaostrzenie apetytu to dobry pomysł.
Wiktul,
No niestety, sypnęło nam się to już na początku, czego przyczyny będę upatrywał w mej zeszłotygodniowej chorobie i wynikającym z niej opóźnieniu. Myślę, że przed rundą następną należy zrobić sobie dłuższą przerwę na wzmożenie apetytu lub zmienić osobę prowadzącą celem uatrakcyjnienia koncepcji
Jezid,
Czyż może to mieć związek z rundą wcześniejszą?
Rtęciooki,
Miała. Ale czytana parę lat po fakcie, i to mając porównanie do późniejszych, aż taka znowu ekscytująca nie była. A teraz, przy tej zerowej aktywności się gra trochę nudno. Nawet nie bardzo da się kombinować co ta reszta knuje, bo ta reszta się nie udziela. A tak przy okazji. Tylko mi się wydaje czy już słychać złowróżbny szum skrzydeł?
Noire Panthere,
Em, w którym miejscu stwierdziłam, że jest najnudniejsza? Nudność=/= aktywność, a runda 5 miała już większe branie niż obecna.
I nic nie chcę, o prostu stwierdzam fakt, że nagle wymiata wszystkich akurat wtedy, gdy znów się bawimy w bożków
Rtęciooki,
Wypluj te słowa. Rozgrywka się na pewno nikomu nie znudziła. Po prostu wszyscy są bardzo zajęci czymś... Bardzo ważnym i zajmującym. No na pewno są czymś strasznie zawaleni i po prostu nie mogą. Na pewno! Prawda?
PS. Dobrze wiedzieć że nie jestem jedyny który uważa że ta runda jest najnudniejsza ze wszystkich dotychczasowych. No może poza rundą piątą.
PS2. Co chcesz od boskich klimatów. Mi się podobały.
Noire Panthere,
Tylko... co z tego, skoro się obijacie w graniu tak, że aż nie można nadążyć z odświeżaniem strony?
I nie wiem, czy to uroda klimatów boskich (cudna powtórka jednej z wcześniejszych rund) czy po prostu rozgrywka się znudziła
Wiktul,
Nie gadaj!
Dalejdoichgardelwyrzanacic,
He he.
Nie wiem czy zauważyliście, ale Charonowi nick pasuje w tej rundce .
Wiktul,
Gdyby ktoś miał wątpliwości - tak, w tej rundzie, tak jak w poprzedniej, również MOGĄ pojawić się "misje poboczne"
Jezid,
Hmmm...
Matthias Circello,
Sorry
[Dodano po 3 minutach]
W każdym razie good job, Noire!
Noire Panthere,
A kiedy następna? Kto wie....
krzyslewy,
To dlatego nie zadziałał mój fortel - miałem nadzieję, że kaznodzieja uzna mnie za niewinnego i uratuje, a ten sobie urlop zrobił
Zadam najważniejsze pytanie dręczące każdego z graczy - kiedy następna runda? xD
Kapciowaty,
No cóż, i tak bywa... A (o ironio!) specjalnie przeczekałem tamte dwie rundy, bo byłem pewien, że czasu mi wystarczy na napisanie posta w dniach kolejnych. Oczywiście, jak się z debilem na łby pozamieniało, to nie można wpaść na to, że przed świętami jest więcej roboty, ale cóż - gratuluję zwycięzcom, zwłaszcza Panterce, która jak widać jest mistrzynią Aimbota na forum
Audrey,
No właśnie ja tak szybko zginęłam, a teraz to się tak szybko skończyło, że nawet nie zdążyłam tego do końca ogarnąć
Wiktul,
Aż szkoda, że tak szybko, bo chciałem przynajmniej jeszcze jedną misję rzucić. Ale brawo dla czuwającego, bez niego reszta miałaby ciepło, bo wilki kombinowały nieźle
Ielenia,
Brawo Noire, brawo Wiciu!
Noire Panthere,
Muahaha, niespodzianka, kłaczki
A tak poza tym - runda cudna, dziękuję wszystkim za grę. I Wiciowi za prowadzenie - stęskniłam się za tym