Ja kupiłem normalną edycję, bez żadnych dodatków czy bajerów, bo mimo wszystko trochę taka zabawa kosztuje;p Co prawda miałem dostać karabin M-55 Argus, ale kod promocyjny przysłano mi po dwóch dniach od zakupu i nie chciało mi się gry zaczynać od nowa tylko dla tej broni. Zresztą, i tak trafiłem na równie niezłe gnaty;)
ME3 - Czego byscie chcieli? - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Teraz nie będzie już Dubbingu Polskiego, więc nie będzie problemów z DLC, ale z tego co słyszałem, to Wersja Kolekcjonerska Mass Effect III, zawiera tylko nowego towarzysza w drużynie, plus jego misja lojalnościowa, psa na Normandii, i bronie, nic więcej. Więc nie wiem, jaką edycje gry kupić.
Mnie się podoba, wolę to niż wybór albo polski albo angielski
A ja chciałbym żeby to nie była głupia kinówka!!! Wstyd!! Pierwsze 2 częsci polskie a trzecia to kinówka?? Chyba sobie żartują....
Wstyd i hańba!!
Wstyd i hańba!!
Widzę, że ktoś tu chyba nie czyta forumowych newsów o ME3;p
O to może ja się wypowiem. Chciałbym:
1. Więcej zapierających dech widoków.
2. Więcej epickości w każdym tego słowa znaczeniu.
3. Brak DLC.
4.Przydałyby się też jakieś walki pomiędzy okrętami kosmicznymi.
5. Tali bez maski.
6. Chciałbym też odwiedzić planetę Gethów i Ziemie.
7. Fajne by było pojeździć Mako w terenie zabudowanym.
To tyle.
1. Więcej zapierających dech widoków.
2. Więcej epickości w każdym tego słowa znaczeniu.
3. Brak DLC.
4.Przydałyby się też jakieś walki pomiędzy okrętami kosmicznymi.
5. Tali bez maski.
6. Chciałbym też odwiedzić planetę Gethów i Ziemie.
7. Fajne by było pojeździć Mako w terenie zabudowanym.
To tyle.
Saren jest za cienki w uszach. To tylko zwykły popychel, użyteczny, póki jeszcze Żniwiarze chcieli zrobić swój najazd po cichu. Narzędzie. Jeśli zapalniczka ci się rozwali, nie sklejasz tylko kupujesz nową.
Jeśli ktoś się zastanawiał, jak dalej potoczą się związki w ME3, to tutaj znajduje się jedna z wersji
Wyda się to trochę głupie co napiszę... Ale Żniwiarze wszczepili Sarenowi jakieś implanty ulepszając go, tak? Więc jest prawdopodobne że pobrali jego DNA, i mogli by go odtworzyć po śmierci.
Wskrzeszenie byłoby trudne - o ile pamiętam, z Sarena nie zostało dosłownie nic. Zwyczajnie nie byłoby go z czego odtworzyć.
@Trzeci Kur
Wszystko jest możliwe, Żniwiarze mogliby wskrzesić Sarena mimo tego,że stał po naszej stronie... Nawet głupio by to nie wyglądało.
Tak jak już pisałem, chciałbym w Mass Effect 3, wbić się do głównej siedziby Cerberusa, zrobić zadymę,i patrzeć jak nasz wielki "Człowiek Iluzja" Dostaje kule w łeb. Jedynie tej postaci nie lubię w Mass Effect 2, strasznie irytował mnie Człowiek Iluzja i działał za plecami Shpearda...
Wszystko jest możliwe, Żniwiarze mogliby wskrzesić Sarena mimo tego,że stał po naszej stronie... Nawet głupio by to nie wyglądało.
Tak jak już pisałem, chciałbym w Mass Effect 3, wbić się do głównej siedziby Cerberusa, zrobić zadymę,i patrzeć jak nasz wielki "Człowiek Iluzja" Dostaje kule w łeb. Jedynie tej postaci nie lubię w Mass Effect 2, strasznie irytował mnie Człowiek Iluzja i działał za plecami Shpearda...
- lepsze lokacje, mogą być te z ME, bo tam były lepsze niz te z ME2 np. cytadela, lokacje bardziej piękniejsze (coś w podobie do Wiedźmina, Lost planet2)
- nowa posatć do romansu dla płci męskiej, kobieta o blnd włosach, która miałaby by wszystko dopracowane (twarz itp.)
- dużo towarzyszy
- więcej akjcji
- długi wątek główny (ok. 35h) i wątek poboczny (ok. 15-20h)
- bardzo grywalne multi
- więcej pokazanych kobier różnych ras
- duża nieliniowość (np. Shepard na końcu staje po stronie żniwiarzy )
- do wydawcy - lepszy dubbing u niektórych ras/postaci np.kroganie mają za bardzo stłumiony głos)
- w zakończeniu zamknięcie wszytkich spraw (co się z kim stanie)
- ekwipunek - połączenie tego co najlepsze z ME i ME2 + dodanie/ulepszenie paru rzeczy
- więcej broni i umiejętności
- dużo konsekwenjcji z poprzednich części
- zmiana zbroi towarzyszowi
- posiadanie robopsa tylko, że też w zwykłej edycji
- konflikt pomiędzy cerberusem, a przymierzem i kimś jeszcze (wybór, po której stronie jesteśmy)
- kilka różnych zakończeń, nie tylko złe, dobre i neutralne
- bardzo rozwinięty romans, dziecko, a nie tylko seks na końcu co było w poprzednich częściach
- brak nudnego mako (bardzo go nielubiłem)
- mimigierki: gra w karty, walka na pięści, kto celniej strzela, wyścig pojazdów
- więcej rozmów z towarzyszami
- bardziej trudna od poprzedniczek
- "z główki" tym razem tej dziennikarce
- zadanie poboczne: Shepard zasiada w radzie i wybiera miss galaktyki )
- zagadki logiczne
- różnorodne zadania poboczne w różnorodnych lokacjach
- więcej ulepszeń
- nowa posatć do romansu dla płci męskiej, kobieta o blnd włosach, która miałaby by wszystko dopracowane (twarz itp.)
- dużo towarzyszy
- więcej akjcji
- długi wątek główny (ok. 35h) i wątek poboczny (ok. 15-20h)
- bardzo grywalne multi
- więcej pokazanych kobier różnych ras
- duża nieliniowość (np. Shepard na końcu staje po stronie żniwiarzy )
- do wydawcy - lepszy dubbing u niektórych ras/postaci np.kroganie mają za bardzo stłumiony głos)
- w zakończeniu zamknięcie wszytkich spraw (co się z kim stanie)
- ekwipunek - połączenie tego co najlepsze z ME i ME2 + dodanie/ulepszenie paru rzeczy
- więcej broni i umiejętności
- dużo konsekwenjcji z poprzednich części
- zmiana zbroi towarzyszowi
- posiadanie robopsa tylko, że też w zwykłej edycji
- konflikt pomiędzy cerberusem, a przymierzem i kimś jeszcze (wybór, po której stronie jesteśmy)
- kilka różnych zakończeń, nie tylko złe, dobre i neutralne
- bardzo rozwinięty romans, dziecko, a nie tylko seks na końcu co było w poprzednich częściach
- brak nudnego mako (bardzo go nielubiłem)
- mimigierki: gra w karty, walka na pięści, kto celniej strzela, wyścig pojazdów
- więcej rozmów z towarzyszami
- bardziej trudna od poprzedniczek
- "z główki" tym razem tej dziennikarce
- zadanie poboczne: Shepard zasiada w radzie i wybiera miss galaktyki )
- zagadki logiczne
- różnorodne zadania poboczne w różnorodnych lokacjach
- więcej ulepszeń
czytałęm, ale przyznam się bez bicia żę wyleciało mi to z głowy;)
bardziej zagłębiałem się w kultury ras, moje niedopatrzenie.
bardziej zagłębiałem się w kultury ras, moje niedopatrzenie.
Słowniki ras? Nie czytałeś widzę, Codexu. W świecie ME po odkryciu jakiejkolwiek rasy rozumnej na miejsce wysyłani są dyplomaci oraz językoznawcy. Ci drudzy za pomocą potężnych VI gromadzą wiedzę o języku nowego gatunku i przygotowują autotranslator, będący w rzeczy samej małą VI. Sprzęt ten jest tak powszechny, że właściwie każdy ma to przy sobie cały czas. Poradzili sobie nawet z translatorem dla Hanarów, którzy porozumiewają się poprzez zmiany barwnych plam na całym ciele (nie tylko w zakresie światła widzialnego). To dlatego tak trudno się z nimi dogadać - ich język jest strasznie skomplikowany w tłumaczeniu, a oni nie posiadają żadnych narządów głosowych.
@Dieter Bohlen - Z Sarenem raczej byś nie walczył, bo sam w sobie był dobry, tylko znalazł się pod kontrolą jednego ze żniwiarzy. Mając dużo punktów idealisty, można w rozmowie z nim doprowadzić do tego, że na chwilę uświadomi sobie co zrobił i strzeli sobie w łeb. Myślę, że nawet gdyby jakiś szaleniec wpadł na pomysł, by go wskrzesić, to raczej stałby po "naszej" stronie;p
Lista życzeń?? Hmmm
1. Tak jak przedmówcy - możliwość odwiedzin rodzimych planet każdej rasy
2. Więcej ciekawostek i smaczków np
- opcja kupna gier od salarianina na cytadeli (o ile dobrze pamiętam)
- dyplomacja z rasami w celu globalnego sojuszu (jakiś hanar jako dyplomata na pokładzie normandii 2 mkII)
- questy pośmiertne tzn możliwość odwiedzin miejsca zamieszkania i bliskich, poległych w poprzednich częściach
- sex z barmanką na Ilium hahah:P
- troszkę więcej broni, badan zbroi i mocy biotycznych - może jakieś drużynowe moce zależne od składu;)
- możliwość sterowania członkami załogi albo przynajmniej opcja wykonywania subquestów nie-Shepardem
- jeśli zostawią skan planet, to niech umieszczą chociaż jakieś artefakty na tych planetach, jakieś zapiski o proteanach
- nawiązując do powyższego - mogliby wymyślić jakiś wątek poboczny - takie połączenia śledztwa z archeologią a w nagrodę na samym końcu jakiś wypasiony uniform proteański
- słownik języków różnych ras - zbieralibyśmy jakieś alfabety i moglibyśmy wtedy rozmawiać z prostymi mieszkancami danych ras (umówmy się że dyplomaci jednak znają kosmiczny esperanto:P)
- opcja handlu surowacmi
- przerabianie broni, może jakieś proste projektowanie?
- więcej ukłądów - jakieś bonusy za zbadanie planet nieznanych żądnej rasie;)
- większa możliwość werbunku, wybieralibyśmy sobie nawet załogę i miałoby wpływ na oiągi Normandii
- jakieś upgrady dla EDI - maxymalny upgrade - Edi zamienia się w WI albo w cielesną wersję (jakiś Geth), której wygląd sami projektujemy:D
- rozmowy przy wódce w barze, nie grałem w wiedźmina, ale na yt te konwersacje po kilku flaszkach były klimatyczne:P ale to chyba tylko Polacy by chcieli;)
- możliwość uleczenia Jeffa
- misje najemnicze - ścigamy np największych przestępców i dostajemy kase albo cenne informacje
- więcej grzechów nie pamiętam... o właśnie, jakiś duchowny na pokładzie który służyłby pomocą zagubionym braciom w wierze:D i zobaczyć konflikt filozoficzny między nim a Legionem - bezcenne:D
narazuie tyle:P
1. Tak jak przedmówcy - możliwość odwiedzin rodzimych planet każdej rasy
2. Więcej ciekawostek i smaczków np
- opcja kupna gier od salarianina na cytadeli (o ile dobrze pamiętam)
- dyplomacja z rasami w celu globalnego sojuszu (jakiś hanar jako dyplomata na pokładzie normandii 2 mkII)
- questy pośmiertne tzn możliwość odwiedzin miejsca zamieszkania i bliskich, poległych w poprzednich częściach
- sex z barmanką na Ilium hahah:P
- troszkę więcej broni, badan zbroi i mocy biotycznych - może jakieś drużynowe moce zależne od składu;)
- możliwość sterowania członkami załogi albo przynajmniej opcja wykonywania subquestów nie-Shepardem
- jeśli zostawią skan planet, to niech umieszczą chociaż jakieś artefakty na tych planetach, jakieś zapiski o proteanach
- nawiązując do powyższego - mogliby wymyślić jakiś wątek poboczny - takie połączenia śledztwa z archeologią a w nagrodę na samym końcu jakiś wypasiony uniform proteański
- słownik języków różnych ras - zbieralibyśmy jakieś alfabety i moglibyśmy wtedy rozmawiać z prostymi mieszkancami danych ras (umówmy się że dyplomaci jednak znają kosmiczny esperanto:P)
- opcja handlu surowacmi
- przerabianie broni, może jakieś proste projektowanie?
- więcej ukłądów - jakieś bonusy za zbadanie planet nieznanych żądnej rasie;)
- większa możliwość werbunku, wybieralibyśmy sobie nawet załogę i miałoby wpływ na oiągi Normandii
- jakieś upgrady dla EDI - maxymalny upgrade - Edi zamienia się w WI albo w cielesną wersję (jakiś Geth), której wygląd sami projektujemy:D
- rozmowy przy wódce w barze, nie grałem w wiedźmina, ale na yt te konwersacje po kilku flaszkach były klimatyczne:P ale to chyba tylko Polacy by chcieli;)
- możliwość uleczenia Jeffa
- misje najemnicze - ścigamy np największych przestępców i dostajemy kase albo cenne informacje
- więcej grzechów nie pamiętam... o właśnie, jakiś duchowny na pokładzie który służyłby pomocą zagubionym braciom w wierze:D i zobaczyć konflikt filozoficzny między nim a Legionem - bezcenne:D
narazuie tyle:P
Moim zdaniem może być
1) Walka z Cerberusem
2) Powrót do Przymieża
3) Stara ekipa(Wrex,Garrus,Tali, Ashley, Liara T'Soni i kilka postaci)
4) Mako mogli by przywrócić
5) Wskrzeszenie Sarena, i walka z nim
6) Nowsze bronie
7) Więcej misji pobocznych, oraz misje lojalnościowe
8) Żeby gra, nie była na 2 góra 3 dni gry, lecz na więcej... Żeby była znaczniej dłuższa
9) Żeby po Mass Effect 3, wyszło Mass Effect 4 ; P( Z innym,nowym wrogiem typu Żniwiarz)
1) Walka z Cerberusem
2) Powrót do Przymieża
3) Stara ekipa(Wrex,Garrus,Tali, Ashley, Liara T'Soni i kilka postaci)
4) Mako mogli by przywrócić
5) Wskrzeszenie Sarena, i walka z nim
6) Nowsze bronie
7) Więcej misji pobocznych, oraz misje lojalnościowe
8) Żeby gra, nie była na 2 góra 3 dni gry, lecz na więcej... Żeby była znaczniej dłuższa
9) Żeby po Mass Effect 3, wyszło Mass Effect 4 ; P( Z innym,nowym wrogiem typu Żniwiarz)
Ja chciałbym żeby ME3 utrzymało styl ME2 (moim zdaniem lepszy od jedynki), więcej broni itp. ale bez bawienie się w zakładanie każdego przedmiotu z osobna jak to było w jedynce, zachowanie podobnego stylu walki, system rozwoju postaci też może być trochę bardziej rozbudowany (ale w obecnych czasach mało to prawdopodobne).
1. Zobaczyć Quarian bez skafandra.
2. Odwiedzić planety Turian, Salarian, Volusów, Drelli, Gethów, Asari, a nawet Ziemię.
3. Ciekawej wciągającej fabuły starczającej na 50 h grania.
4. Rozmówek między członkami drużyny.
5. Stoczenia kilku bitew kosmicznych (jako pilot myśliwca)
6. Kilku starych i nowych towarzyszy.
7. Inteligentniejszych towarzyszy,
2. Odwiedzić planety Turian, Salarian, Volusów, Drelli, Gethów, Asari, a nawet Ziemię.
3. Ciekawej wciągającej fabuły starczającej na 50 h grania.
4. Rozmówek między członkami drużyny.
5. Stoczenia kilku bitew kosmicznych (jako pilot myśliwca)
6. Kilku starych i nowych towarzyszy.
7. Inteligentniejszych towarzyszy,
No w trojce to Zniwiarzom mozesz powiedziec, ze twoja racja jest... ten tego. Osobiscie sie z tym nie zgodze, ME2 bylo jak dla mnie superowska czescia calej historii. Takie fajne odbicie od wlasnie takiego gonienia sie w kolko po calej Galaktyce.