Miniserial Wicked - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Lionel,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Shasfana dnia niedziela, 16 stycznia 2011, 17:59 napisał

Nie wiem dlaczego, ale w roli Glindy widziałabym Helene Bonham Carter


Ciekawy wybór ci powiem. Teraz jak o tym myślę, to nawet pasowałaby. Mogłaby nawet coś zaśpiewać, jak w "Sweeney Todd".
Shasfana,
Nie wiem dlaczego, ale w roli Glindy widziałabym Helene Bonham Carter
Lionel,

wicked, salma, hayek, film, ekranizacja

Powszechnie wiadomo, że każda bestsellerowa książka prędzej czy później zostanie zekranizowana. Takie są zasady rynku i pomnażania pieniędzy póki fala popularności nie zmaleje. Nie zawsze film jest tak dobry jak sama powieść, a nawet jestem skłonny stwierdzić, niestety, że prawie nigdy tak nie jest. Jednakże dodając do tego musical, który na Broadway odnosi same sukcesy i wciąż charakteryzuje się pełną widownią, to otrzymujemy złotą kaczkę, której aż grzech byłoby nie wykorzystać do dalszego zwiększania zysku.

Owy interes zwietrzyła ostatnio stacja ABC, która zamierza zekranizować w formie ośmioodcinkowego serialu książkę autorstwa Gregorego Maguire pt. "Wicked: Życie i czasy Złej Czarownicy z Zachodu", której recenzję możecie znaleźć wśród naszych zasobów, wraz ze wsparciem samej Selmy Hayek poprzez jej firmę producencką Ventanarosa Productions.

Adaptacją książki na srebrny ekran zajmie się Erik Jendersen, który ukazał swoje umiejętności przerabiając książkę "Kompania Braci" w dobry serial. Nie wiadomo czy Salma ograniczy się wyłącznie do wyłożenia pieniędzy, czy też pokusi się na odegranie jednej z ról. Nie można ukryć, że aktorka przypomina trochę czarownicę Elfabę. Jednak bardziej mnie intryguje, kto wcieli się w roztrzepaną, lecz zabawną Glindę. Z pewnością musi to być osoba o komediowych zapędach i przesłodzonym głosie.

Pozostaje tylko czekać i mieć nadzieję, że serial okaże się równie dobry jak książka czy sztuka na Broadway.

Wczytywanie...