Mass Effect 2 na PS3 z nowym, sześciogodzinnym dodatkiem - Odpowiedź

EA i BW będą chcieli zarobić jak najwięcej. Dlatego też ten sześciogodzinny dodatek pojawi się na pozostałych dwóch platformach. Ba, śmiem nawet przypuszczać, że już niedługo zapowiedziana zostanie specjalna edycja ME2 na X360 i PC zawierająca wszystkie DLC.

Założę się że to będzie coś związanego z Tuczanką bądź Panem Andersonem bądź co bądź z Ashley i Torjanem.

Jeśli to DLC nie wyjdzie na pecety to poczuję się zdradzony. Sześciogodzinny dodatek! Tego jeszcze nie było. Ciekawe ile punktów BW sobie za niego policzą.

Posiadacze konsoli Sony nadal czekają na skopanie tyłka Żniwiarzom i wspólnego papierosa z Człowiekiem Iluzją, aczkolwiek cierpliwość jest jedną z najwyższy cnót i często popłaca. Jak bowiem donosi jeden z głównych przedstawicieli niemieckiej społeczności, wersja na Playstation 3 nie będzie „goła” i w jej skład wejdzie bogata bonusowa zawartość.

Po pierwsze, gdy gracze zdecydują się rozpocząć nową grę, powita ich interaktywny komiks autorstwa renomowanego wydawnictwa „Dark Horse”. Prócz poznania lub przypomnienia sobie tła fabularnego pierwszej części, w pewnych momentach będą musieli podjąć kluczowe decyzje, które zaważą na kształcie i geopolityce całego uniwersum. Coś takiego miało się pojawić także w podstawowej wersji gry na PC oraz Xbox 360, ale nie wiedzieć czemu twórcy zrezygnowali wtedy z tego pomysłu i postawili na odgórny wybór. No cóż, generalnie te rozwiązanie sprawy jest sprawiedliwe, zważywszy na to, że pierwszy „Mass Effect” na konsole Sony nigdy nie zawitał.

Po drugie, na płycie z grą znajdą się wszystkie dotychczas wydane dodatki, między innymi trzy płatne – „Kasumi: Stolen Memories”, „Overlord” oraz „Lair of the Shadowbroker”. Szczęściarze.

Po trzecie, jakby poprzedni punkt był niewystarczający do zatarcia goryczy oczekiwania, w wersji na PS3 znajdzie się zupełnie nowy, sześciogodzinny dodatek! Czy będzie to materiał ekskluzywny, czy też pojawi się on również na innych platformach – na ten moment nie wiadomo.

Oczywiście informacja ta nie jest jeszcze oficjalna (żaden pracownik BioWare jej jeszcze nie potwierdził), aczkolwiek patrząc na te milczenie (bo i nikt nie zaprzeczył ) i osobę, od której ta wieść wypłynęła, chyba można brać ją za pewnik.