Było mnóstwo pogłosek, bajd i ploteczek o dacie premiery najnowszego dodatku do „World of Warcraft”. Jedni obstawiali koniec listopada, drudzy początek grudnia. Ba! Istniała nawet obawa, że „Cataclysm” nie zadebiutuje w tym roku, gdy sklep Amazon poinformował swoich klientów, że wysyłka zamówionej gry będzie miała miejsce dopiero między 4 a 18 stycznia. Powodem miała być chęć ostatecznego dopracowania tego tytułu przez Blizzard, który przyzwyczaił nas do wypolerowanych produkcji, których nie trzeba łatać milionem łatek, żeby w ogóle móc w nie spokojnie pograć.
Szczęśliwie jednak i tę pogłoskę można włożyć między bajki. Firma postanowiła nie sprawdzać ostatecznej granicy cierpliwości graczy i nie czekała do BlizzConu z ujawnieniem daty premiery dodatku. Jak bowiem możemy wyczytać w oficjalnym komunikacie prasowym, premiera „World of Warcraft: Cataclysm” będzie miała miejsce 7 grudnia. Czy to bardzo wcześnie, czy to strasznie późno – nie mnie oceniać. Trzeba jednak bezstronnie przyznać, że lepsze to niż czekać do 2011 roku.
Przynajmniej wiadomo o co molestować Mikołaja w świątecznych listach. Jego nielegalna tłocznia na biegunie północnym, już pewnie wypala pirackie płyty z tym tytułem. Stary, zgrzybiały złodziej.