Odłóż sobie to zadanie na później.
Ja miałem podobnie - poszedłem tam stosunkowo na początku, wczytywałem przed samą walką ze sto razy i nic. Zawsze, koniec końców, choćby po bardzo dramatycznej walce, ale i przegrywałem. Wróciłem dużo później i pokazałem, kto tu rządzi - choć też nie było jakoś bardzo łatwo, a co do samego pytania - oczywiście, można wyjść i wrócić wtedy, kiedy tylko się chce.
Jeśli chodzi o poziom - rusz dalej fabułę, wykonuj kolejne zadania, a tu sobie wróć na spokojnie.