W sumie ja na haju robię różne rzeczy ale w sumie pamiętałbym też coś takiego xd
Temat może martwy ale spekulować można (bo ciekawy), czyż nie? :>
Nie wiem, nie rozumiem tego, dam tylko uciąć sobie jakąś istotną część ciała, że nie usunąłem tego sam przez przypadek czy na haju i że stało się to bezpośrednio po moich zabiegach. Jednak sprawa jest już równie martwa, co mój komputer, czyli od lipca
Usunięcie gry z dysku (w dodatku oryginalnej) to byłoby złamanie pisanych i niepisanych praw użytkowania (poczytajcie, powinno gdzieś być). Jak ktoś wspomniał Blizz musiałby mieć u Ciebie jakieś (z definicji) wirusy, które mogłyby robić z Twoim kompem teoretycznie wszystko. Blizz nie może prawnie uruchamiać na Twoim kompie takiego oprogramowania i tyle. Problem tkwi podejrzewam w usunięciu "triala". Usuwałeś triala który mogł mieć taki sam wpis w rejestrze jak i pełna wersja, albo nie usunąłeś tego wowa co trzeba, bo pomyliłeś ścieżki. Poza tym wspomniałeś że to co robiłeś nie jest nielegalne więc czemu Blizz miały Ci cokolwiek usuwać?
Nie, już prędzej tak, jak napisał Omernon
Że im się chce siedzieć i wyłapywać cwańszych nerdów... Moja wiedza komputerowa ogranicza się do umiejętności zainstalowania gry, więc nie wiem za dużo, ale czy nie mogło być tak, że podczas instalacji tego triala, jednocześnie usuwał się cały Wow? Bo wiesz, kto tam czyta te instalacyjne pierdoły, a może coś tam o tym było?
Nie wiem czy wiecie, ale podczas instalacji programu wyrażacie zgodę na podgląd waszych plików przez pracowników Blizzardu. Prawdopodobnie też całego kompa - forma obrony przed botami, hackami i atakami DDoS. Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że przez to też cały folder z grą World of Warcraft jest im udostępniony. Co prawda firewall i antywirus powinien uniemożliwić im usunięcie twoich plików, ale nie znam się dokładnie na tym. Może mają jakieś obejścia - tylko przypuszczam. A do sądu ich nie podacie, gdyż sami na to zgodę wydaliście klikając na "Accept Agreement". Read carefully. ;-)
Oczywiście, że jest to niemożliwe. Gdyby było możliwe, to nie zdziwiłbym się nad tym i nie założył tego tematu
Ad P.S - ja również. Szlag mi trafił komputer w dniu, w którym miałem opłacić abonament na najbliższe dwa miesiące no-lifeowania
Szczerze to jest niemożliwe aby Blizz usunął Tobie coś z dysku, bo byś musiał mieć ich trojana albo bota na kompie, a to mało prawdopodobne
Prędzej byś dostał bana na konto za machlojki zresztą Blizzard dopuszcza posiadanie kilku kont przez jednego gracza, także może lepiej zrób skan antywirusem
.
P.S.
Jak by mi się takie coś zrobiło jeszcze kilka miesięcy temu to bym chyba kompa przez okno wyrzucił ze złości(mieszkam na 13 piętrze wiec niezłe widowisko by było
), ale już nie gram w tego pochłaniacza ludzkiego czasu i życia
No to jest delikatnie mówiąc dziwne... dobrze, że nie gram w WoWa bo pewnie bym się zdenerwował.
Mi to pachnie ingerencją w prywatną sferę komputera. Do sądu z nimi!
Dziwne jest to że Blizz ci coś kasuje z dysku, to prawie jak hack ;P
A powiem ci żeby grac na trialu wystarczy normalną wersja wowa ;D
Ładnych parę godzin instalacji i aktualizacji poszło w kosmos
Może takie jest automatyczne zabezpieczenie. Bo wątpię, żeby weszli i skasowali wowa ;P
Chyba, że w nocy przychodzą do domów Blizzardowi szpiedzy i sprawdzają, czy nie masz zainstalowanych dwóch wersji WoWa.
Albo po prostu jakiś błąd.
Konta chyba wcale nie da się skasować, chyba, że bym odwalił jakiegoś meeega wałka łamiącego prawo.
Skasowali mi z dysku cały folder z grą, cały program zniknął tak, jakby go odinstalował, czego nie robiłem i co też się "samo" nie zrobiło w sposób, który mógłbym zobaczyć. Po prostu w jednej chwili wszystko jest, a w drugiej nie ma. Kumpel mający Maca i OSX zrobił podobny myk jak ja i stało mu się dokładnie to samo.
Cytat
Ściągałeś specjalnie triala żeby zagrać na koncie trial?
Tak, właśnie po to.
Czegoś tu nie rozumiem.
Skasowali ci dane na dysku? Konto?
Ściągałeś specjalnie triala żeby zagrać na koncie trial?
Całe moje szczęście, że jestem już dużym chłopczykiem i praktycznie niemożliwe jest przemierzenie oceanu mojej cierpliwości, więc taki akt rozpaczy mi nie grozi. Ale ten temat umieściłem ku przestrodze, by ci mniej odporni nie zginęli tragiczną śmiercią w takim wypadku.
Większość graczy w tym momencie popełnia samobójstwo... O zgrozo.
Skończył mi się abonament i pomyślałem, że zanim mój brat wróci z wakacji i zanim opłacę sobie kolejny, to pogram sobie trochę na trialu postaciami, których nie znam. Do tego celu pobrałem go sobie przez drugi mail (inny niż ten, na którym mam zarejestrowaną pełną wersję) i zainstalowałem go na innej niż pełna wersja partycji, na innym użytkowniku. Przez 2 dni wszystko działało. Trzeciego dnia przestało. Odinstalowałem trial i chciałem zainstalować go ponownie z pobranego instalatora, ale ten nie chciał ruszyć. Postanowiłem zatem pobrać go jeszcze raz, na trzeci adres mailowy. Tym razem po pobraniu instalator nie startował wcale. Nie byłoby to tak ciekawe gdyby nie fakt, że nagle zniknęła mi z dysku cała pełna wersja gry. 20 giga danych wyparowało, tak szybko i niepostrzeżenie, że nawet się nie zorientowałem. Nie wyskoczył żaden error, żaden komunikat, żaden instalator usuwający program. Cały folder z WoW przestał istnieć. Najwyraźniej ktoś (lub coś) w Blizzardzie stwierdził, że z mojego IP idą jakieś dziwne wałki i należy mi prewencyjnie wykasować zarówno oryginalny trial jak i oryginalną pełną wersję. Równie imponujące co przerażające.