Najlepsze (moim zdaniem )domy są w Chorrol, Skingradzie i Brumie.
Domy - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Mnie także Chorol przypadł do gustu.
Mi się podoba dom w Chorol
Jak ja dawno TESa nie odpalałem. Wohoh.
Moim faworytem jest Skingrad. Już pal licho wnętrze. Tak jakoś nigdy mnie wyposażanie domu nie wkręciło. Ale za to okolica. Po prostu uwielbiam to miasto, zawsze wydawało mi się takie... Mniej wioskowe niż reszta.
Moim faworytem jest Skingrad. Już pal licho wnętrze. Tak jakoś nigdy mnie wyposażanie domu nie wkręciło. Ale za to okolica. Po prostu uwielbiam to miasto, zawsze wydawało mi się takie... Mniej wioskowe niż reszta.
Doczekałam się w końcu tej chwili, mam swój dom! Zakupiłam ten w Anvil i muszę przyznać, że jestem zadowolona. Oczywiście w pierwszej chwili jak zobaczyłam te egipskie ciemności to mocno zwątpiłam.. Później miałam śmieszne komplikacje z wykonaniem questa (coś co wyglądało jak odprysk od dzbanka, okazało się wiadomością, którą mam przekazać byłemu właścicielowi - a tak mnie mocno dziwiło, czemu nie chce się ze mną udać..). Domek wygląda fajnie, jest jasny, ma sporo miejsca, ciekawą piwnicę, a także sporo ozdób (pucharów, talerzy, tkanin itp.). Moje pierwsze miejsce do składowania wszelkich rzeczy. Z czasem zakupię jakiś kolejny, tym razem może zdecyduje się na jakiś droższy (marzy mi się ciągle ten z Cheydinhal).
W Skingradzie faktycznie trzeba mieć minimum 15 punktów sławy (przynajmniej tak gdzieś przeczytałam).
W Skingradzie faktycznie trzeba mieć minimum 15 punktów sławy (przynajmniej tak gdzieś przeczytałam).
O jakim kłeście potrzebnym do tego, by kupić dom w Skingradzie pisaliście wcześniej? Z tego co ja pamiętam to żeby kupić tam dom trzeba mieć było sporo sławy/niesławy.
A najbardziej podchodzi mi dom w Chorol. W ogóle lubię to miasteczko, jest całkiem przyjemne. Dom w Brumie też jest fajny. Buda w Leyawiin jest za to świetna dla postaci kozaka-trapera, coś a la Bear Grylls
A najbardziej podchodzi mi dom w Chorol. W ogóle lubię to miasteczko, jest całkiem przyjemne. Dom w Brumie też jest fajny. Buda w Leyawiin jest za to świetna dla postaci kozaka-trapera, coś a la Bear Grylls
Jeżeli chodzi dom dla kogoś, kto rzadko go odwiedza, to polecam dom w Cesarskim Mieście. A jeżeli cenicie sobie luksus to polecam ten w Skingradzie.
Możesz mieć tyle domów, ile zechcesz. I zobaczysz, że ciułanie z czasem przestanie być problemem Ja ostatecznie zdecydowałem się na Cheydinhal, chociaż wnętrze zmieniłem nieco edytorem (choćby nieco rozjaśniłem). Anvil to według mnie najlepsza opcja, zwłaszcza, że nie trzeba wydawać na niego tyle pieniędzy.
Ze wszystkich dostępnych domków, to również najbardziej podoba mi się dom w Cheydinhal. Otoczenie jest bajkowe, mieścina jest piękna, dom wygląda imponująco. Tylko ta cena - toż to ja całą grę będę ciułać taką sumę! I jeszcze po przeczytaniu wszystkich komentarzy, czy faktycznie warto składać na niego? Chyba zdecyduje się na ten w Anvil, bo za dużo rzeczy już dźwiga moja postać.
A można mieć kilka domów?
A można mieć kilka domów?
Ja lubię dom w Brumie i w chorol.
Cytat
Tylko że jest jeden szkopuł, a w zasadzie dwa.
Po pierwsze żeby mieć ten dom trzeba wykonać questa.
Po drugie 60.000 piechotą nie chodzi.
Po pierwsze żeby mieć ten dom trzeba wykonać questa.
Po drugie 60.000 piechotą nie chodzi.
Pomyliłem się - nie 60000 tylko 50000 septimów za zakup i wyposarzenie. Racja to dużo i zrobienie takiej kasy nie będzie trwało krótko, ale jak się popracuje to z kasą nie ma problemu (np. arena to nie wyczerpalne źródło dochodów).
Użytkownik shiro995 dnia środa, 4 sierpnia 2010, 02:23 napisał
Mi najbardziej spodobał się dom w Skingradzie, piękne miasto i okolice. Dom jest wielki i i można go wyposarzyć na maxa za ponad 60000 septimów. Ma dużą jadalnie, piwnice, dwa piętra i parter, balkon porośnięty kwiatami, cud, miód. Jak się go wyposarzy w szklane szóflady można wsadzić (ręcznie) przedmioty i podziwiać. Dom strasznie drogi, ale warty swej ceny. Poza tym wiążą się z nim dwa questy - można wynająć służącą i na jednej szafie w sypialni jest ukryty list, który zaporowadzi nas do ukrytego w domu skarbu . Po prostu wszystko tu jest wspaniałe. Ale niestety jak nie ma róży bez kolców tak i tu jest jedna wada. Domu (przynajmiej w moim przypadku) można nie móc kupić, bo ten idiota ork u którego kupuje się nieruchomości, albo zapadnie się gdzieś pod ziemie, albo spadnie z mostu i się zabije, raz nawet zabił go jakiś czarodziej, który wzią się nie wiadomo skąd.
Tylko że jest jeden szkopuł, a w zasadzie dwa.
Po pierwsze żeby mieć ten dom trzeba wykonać questa.
Po drugie 60.000 piechotą nie chodzi.
Mi najbardziej spodobał się dom w Skingradzie, piękne miasto i okolice. Dom jest wielki i i można go wyposarzyć na maxa za ponad 60000 septimów. Ma dużą jadalnie, piwnice, dwa piętra i parter, balkon porośnięty kwiatami, cud, miód. Jak się go wyposarzy w szklane szóflady można wsadzić (ręcznie) przedmioty i podziwiać. Dom strasznie drogi, ale warty swej ceny. Poza tym wiążą się z nim dwa questy - można wynająć służącą i na jednej szafie w sypialni jest ukryty list, który zaporowadzi nas do ukrytego w domu skarbu . Po prostu wszystko tu jest wspaniałe. Ale niestety jak nie ma róży bez kolców tak i tu jest jedna wada. Domu (przynajmiej w moim przypadku) można nie móc kupić, bo ten idiota ork u którego kupuje się nieruchomości, albo zapadnie się gdzieś pod ziemie, albo spadnie z mostu i się zabije, raz nawet zabił go jakiś czarodziej, który wzią się nie wiadomo skąd.
Użytkownik Darnith dnia piątek, 16 lipca 2010, 12:24 napisał
Mnie najbardziej podobał się dom w Anvil. Jak go zakupisz to musisz wykonać jedną misję, ale po jej wykonaniu domek prezentuje się dość ładnie. A co do zadania to nie jest ono trudne, a na pewno ciekawe i "klimatyczne"
Dom dawnego nekromanty. To nie brzmi dobrze.
Mnie najbardziej podobał się dom w Anvil. Jak go zakupisz to musisz wykonać jedną misję, ale po jej wykonaniu domek prezentuje się dość ładnie. A co do zadania to nie jest ono trudne, a na pewno ciekawe i "klimatyczne"
Użytkownik Kresselack dnia poniedziałek, 5 lipca 2010, 18:37 napisał
W sumie... to nie wiem. Liczyłem na jakieś gablotki i więcej światła. W tym domku jest ciemno jak w lochach. Niektóre budynki w Cheydinhalu są naprawdę ładne od środka, dom akurat mi nie podchodzi.
Zależy kto co woli. Mi się on bardzo podobał ale był...za mały. A więc przeniosłem się do Chroll. Jeśli chcesz jasny dom to kup ten w Chroll bo ten w Skiningardzie prawie w ogóle nie jest oświetlony. 20.000 za duży jasny dom to niewygórowana cena nieprawdaż? Pozatym dom w Chroll przepięknie wygląda po wykupienia całego umeblowania.
W sumie... to nie wiem. Liczyłem na jakieś gablotki i więcej światła. W tym domku jest ciemno jak w lochach. Niektóre budynki w Cheydinhalu są naprawdę ładne od środka, dom akurat mi nie podchodzi.
Użytkownik Kresselack dnia poniedziałek, 28 czerwca 2010, 15:12 napisał
Ale wnętrze jest spoko? Bo mi się podobają wnętrza niektórych sklepów, oberż, gildia magów w Chorrol i Cheydinhalu są fajne, ale ten dom cheydinhalski jest ciemny, ponury i brzydki.
Zapewniam cię Kresselack wnętrze jest zajebi^%e. Jeśli chcesz to kup wille w skinigardzie będziesz musiał wybulić 25k i wykonać questa ale podobno się opłaca (ja nie wiem nigdy nie miałem aż 25k).
[Dodano po 7 dniach]
Czemu nie podoba ci się dom w Chedinhall?
Ale wnętrze jest spoko? Bo mi się podobają wnętrza niektórych sklepów, oberż, gildia magów w Chorrol i Cheydinhalu są fajne, ale ten dom cheydinhalski jest ciemny, ponury i brzydki.
Mi pod względem estetycznym najbardziej podoba się dom w Chrool.