Seks w Wiedźminie 2 - Odpowiedź

Nie rozumiem do końca tego hejtingu na sceny erotyczne. Wabik na młodzież? Litości, młodzież jak chce zobaczyć kawałek piersi to sobie wpisze w googlu i znajdzie sporo stron, zreszta o wiele pikantniejszych. Ze gorszy to dojrzałych mężczyzn? Jej, czego Wy spodiewaliście się? Sceny łóżkowej co 2 walki, w tym może z Nekkerzycą by było bardziej obscenicznie i kontrowersyjnie? Scen erotycznych można naliczyć się na palcach jednej ręki, a one są tak wykreowane by były sugestywne, ale w żadnym stopniu nie wulgarne. Jeśli komuś przeszkadzają, polecam opcję przewinięcia.

http://img705.imagesh.../z9669839q.jpg[/IMG]

Ah, Taramelionie, nareszcie pojawia się odpowiedź na wieczne pytanie, dlaczego jesteś takim zgryźliwym czepiakiem.

rotfl

@Up: Nędznie.

A co to jest sex?

@Down: Cycu! Jaki ostry język! Tobie też coś podpowiem - jak spróbujesz może staniesz się bardziej męski. Ale nie ma gwarancji.
@Kress: może i nędznie ale sam zaczynasz. @Cou: kiedy się zalogujesz na drugie konto?

Mnie ten cały sek w Wiedźminie jakoś nie bulwersuje. Gra była od początku kierowana dla graczy z etykietką '18+', a to że napalone nastki będą w to grały to już inna bajka. Bo zacytuje "Gdzie byli rodzice?!"
Cutscenki będą, fajnie, szum się narobił, tak to już jest.
Karty też były fajne, ale jakoś ubogo mi to wyglądało.
Geralt stuknął mieszczanka, zajebiozo zrobię se pikczura na pamiątkę...

Użytkownik Ulu-Mulu dnia wtorek, 29 czerwca 2010, 08:01 napisał

Znawca się znalazł, ten szyld Arcani mówi o tobie wszystko. Swoją drogą, w gorszą grę od tego badziewu nie grałem

W tych czasach to seks musi być w Rpg-ach takie czasy ,zwłaszcza że to wiedzimin.Ale wolałbym żeby było to zrobione raczej w formie kart jak w pierwszej części.Tak żeby nie przyćmiewało to za bardzo wątku.W ostatnich czasach z seksu w grze zredukowany został do roli materiału promocyjnego .Co z tego że owe sceny czasem pojawiają się niemal znikąd ,i zmieniają czasem osobowość osoby w gwiazdkę porno kategorii C ,ważne żeby było co pokazać i narobić szumu,aka darmowej reklamy.

Jak dla mnie mogą Wiedźmina nafaszerować seksem, byle tylko nie przyćmiło to fabuły i wcale nie jestem jakimś napalonym nastolatkiem. Jestem dorosły, ale i tak fajnie popatrzeć jak jeden z ulubionych bohaterów sobie pociupcia. Mniej emocjonalnie podchodźcie do tematu seksu w grach... ot seks jak seks. No chyba, że macie po 14 lat i wam mama nie pozwoli w to grać przez wzgląd na seks. ;p

Świat wykreowany przez Sapkowskiego prezentuje świat wulgarny, bezlitosny, rasistowski i przesiąknięty erotyką. Jednak dominują w nim inne wartości, o których często się zapomina na rzecz tych wymienionych wyżej. A dlaczego? Bo tamto przyciągnie więcej klientów, przyciągnie napalonych/niewyżytych/okrutnych nastolatków/ki, graczy dojrzałych też, nie wszystkich, bo jedni nie zagrają dla zasad, ale inni zagrają, bo są fanami Sapkowskiego, bo są fanami Wiedźmina jako książki, czy jako gry. Dla wydawcy lepiej jest stracić 10 dojrzałych graczy, niż 1000 tych niedojrzałych. Alkoholu w sklepie bez dowodu nie sprzedadzą (przynajmniej nie zawsze), ale grę oznaczoną "+18" kupi każdy.

Antypatriota. Dziękuję.

Karty mnie do siebie przekonały. Raz, że były naprawdę ładne, dwa, że działały na wyobraźnię (), zamiast, jak to ujęto, wulgarnie wrzucać nam pornola do gry. I chrzanić napalone nastolatki? Co, tylko oni mają prawo do bycia napalonym?

Magnes przyciąga metal, sex w grach napalonych nastolatków. To proste. W dniu premiery ze sklepów może nic nie zostać. Ale ja nie pójde do sklepu. Nawet gdyby pokazali tam zdjęcia 150 nagich modelek. Nawet gdyby to była mega innowacja w branży gier cRPG. A dlaczego? Możecie mnie powiesić na haku i nazwać antypatriotą, ale mnie wiedźmin nie przekonał do siebie.

Mimo wszystko co innego czytać sobie o tym i zdać się na swoją wyobraźnię, a co innego po prostu patrzeć na jakieś cut scenki. Dla mnie to bezsens. ;p Ale pewnie przyciągnie rzesze napalonych nastolatków.

Geralt w książkach przeleciał wszystko, co się rusza i twórcy chcą po prostu pozostać temu wierni.

Według mnie ten sex jest tylko po to żeby narobić szumu medialnego i żeby gra miała większy posłuch. I napisze wam jedno niedługo wiedźmin będzie jak GTA: Będzie cytowany w pismach które mówią o szkodliwości gier i wiedźmin będzie tego przykładem.

Geralt abstynent i Geralt chutliwy. Żaden mi jakoś nie przeszkadza, a ten drugi nawet zdaje się bardziej "naturalny", jak na... Geralta.

Choć cut-sceny? No nie wiem, karty były... mniej czasochłonne?

A według mnie to bez sens z tym seksem ;// skoro to gra cRPG to raczej nic związanego z seksem .... chociaż teraz wiemy że mieszanka erotyki z grami cRPG w ogóle nie pasuje i dlatego wiedźmin to głupia gra ;x

Parę dni temu na stronie Wiedźmina 2 pojawił się nowy screenshot - mocno spóźniony news o tym chociażby tutaj. Jak waszym zdaniem twórcy rozwiążą intymne relacje w kontynuacji?

Na obrazku widać parę w wodzie. Wiadomo, że nie będzie scenek pokazujących... techniczną stronę owych zbliżeń, niemniej sex karty także nie były doskonałym systemem.

Moim zdaniem, jak też obiecują twórcy, seks ma mieć znaczenie w fabule, stanowić swego rodzaju sposób na kontynuację przygód, aczkolwiek nie powinno być tak, że jak się nie prześpimmy z X to gry nie skończymy. Chciałbym, by chociażby dialogi dawały nam odczuć, że spaliśmy z daną kobietą. Spędziwszy noc z zielarką powinniśmy być potraktowani milej, do tego powinny się pojawić dialogi w stylu "Witaj przystojniaku, mam nadzieje, że się stęskniłeś" etc.

Seks karty mogą zastąpić dobre cut-scenki na silniku gry, gdzie zobaczymy coś więcej niż twarze bohaterów na łóżku (i ich stopy), ale gdzie nie upodobni się to do RedTube'a. A waszym zdaniem jak twórcy powinni to rozwiązać?