Shepard nie jest homoseksualistą, aby nie gorszyć młodzieży - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Gość_theron*,
e dla mnie dziwne jest to że w dragon age origins miałem romans z morigan a byłem facetem a ona mi muwi na koniec że
zevran się we mnie zabujał to dziwne :!


kazdy ma swoje prawo do zdania chociaż ja nie popieram homoseksualizmu
Gość_*,
Przecież to nienormalne żeby w grach pokazywano lesbijstwo to chore do potęgi.

Lesbijka i Lesbij to nie normalne.

To co zrobili w Dragon Age to jest chore.

Dzięki za uwagę
Wiktul,

Cytat

Ok. Nie ma lobby. W latach 70 wiedza na temat psychiatri byla na wysokim poziomie , wiec czemu jeszcze wtedy to byla chorba, a teraz juz nie jest.
Jezeli uwazasz ze przerozne lobby nie dzialaja to albo zyjesz w utopi albo jestes lobbysta


Zaskoczę Cię i przyznam, że jestem lobbystą i żyję w utopii. Lobbuję przeciw pianiu peanów na temat teorii psychologicznych sprzed 40 lat, które - wierz albo nie - w żaden sposób nie przystają do obecnej rzeczywistości.

Cytat

To moze koke, piksy, kwasy, sztuczne kutasy, strapony i gumowych murzynow wprowadzic do kioskow ruchu - chcesz to kupujesz , nie to nie?

Część z tego możesz kupić w kiosku, niekoniecznie "Ruchu". Część jest nielegalna i też możesz kupić, jeśli chcesz. Z tego co mi wiadomo, homoseksualizmu nie kupisz w kiosku ani nie jest on nielegalny w naszym kraju. Jeśli jednak perspektywa zalewającej świat fali gejostwa przeraża Cię tak, że musisz o tym pisać w temacie o grze komputerowej, to proponuję założyć o tym oddzielny temat.
eimyr,
Spoko. Może koka i te inne co wymieniłeś a ja nawet nie wiem co to jest nie, bo zdaje się być nielegalne, ale gumowy Murzyn w kiosku nie wydaje mi się naruszać mojej wolności. Dopóki nie stoi na wystawie - luz.

Nie mówię, że podnoszenie wrzasku, że nie ma wątku gejowskiego jest słuszne. Uważam tylko, że jeszcze większym błędem jest zabranianie ich wprowadzania, co sugerują niektórzy postujący w tym temacie, najwyraźniej doskonale znający się na wszystkim dyskutanci. Niech każdy ma możliwość zabawy tak jak lubi.
Gość_...*,
eimyr

To moze koke, piksy, kwasy, sztuczne kutasy, strapony i gumowych murzynow wprowadzic do kioskow ruchu - chcesz to kupujesz , nie to nie?
Gość_gosc*,
W skrócie właśnie o to mi chodziło co napisał przedmówca. Rozpisałem się wcześniej i może wątek mojej wypowiedzi się zgubił. Nie mam problemu z tym, że w grze jest/nie ma wątku homoseksualnego, bo i tak bym go ominął, a z tym, że homoseksualiści na siłę próbują sie pchać wszedzie z tą swoją "dyskryminacją". Jakoś wcześniej (przed DA) tego nie było i było git, dali w DA, w MS2 nie i już wielkie halo... to tylko gra, jak komuś brakuje relacji M-M to niech idzie do klubu i niech sobie poderwie faceta. Whatever.
Maeg,
Miałem się rozpisać, ale jakoś uznałem, że nie ma sensu. To gra, ma być nośnikiem rozrywki, nie poprawności politycznej. Ok, daliby homo? Ok. Nie dali? So wat? Ich gra.
eimyr,
Przecież to kompletna bzdura. Dlaczego homoseksualista ma być odcięty od możliwości prowadzenia romansu w grze? A osoby heteroseksualne, które chcą po prostu ukończyć wątek romansowy w taki sposób? Do tej pory było to robione pod publiczkę, czyli męską część widowni, z opcjami hetero- oraz lesbijskimi. Tak samo jak Pani Shepard i Liara nikogo nie gorszyły w pierwszej części, tak samo nie powinno gorszyć Pan Shepard i, dajmy na to, Jacob (swoją drogą, do momentu w którym nie powiedział, że spotykał się z Mirandą, myślałem, że będzie z nim opcja homoseksualna...). Nikogo to nie krzywdzi ani nie uraża, jeśli ktoś nie ma ochoty iść w tę stronę, nie pójdzie. Chociaż nie popieram roszczeń związanych z pozwem sądowym i tak dalej, to jednak uważam, że eksperyment z Zevranem był trafiony i powinno się to przyjąć. Niech każdy bawi się jak lubi.
Lionel,
Tu nie chodzi o to, czy się oni tego domagają.
Ja to rozumiem pod względem, że jak są stosunki D-M, to PEGI od 12, ale jak M-M lub D-D to już jest wyżej. To jest dyskryminacja i nie ma co do tego wątpliwości.
Czy w ME1 Shepard kiedykolwiek mówił, że nie interesuje go ta sama płeć? Bo jeżeli tak, no to trudno byłoby wyjaśnić nagły skok w bok.
Gość_gosc*,
hmmm... tu nie chodzi o jakas antypatie i moj komentarz byl kulturalny. mi chodzi o to by zobaczyc smiesznosc calej tej sytuacji i szopke ktora homoseksualisci odwalaja. sami siebie osmieszaja i proboja przy tym wywolac jakis skandal. czemu nie moge ich wysmiac? bo to geje? identycznie bym wysmial kazda inna osobe/ugrupowanie/grupe spoleczna gdyby probowali odwalic podobna szopke. wulgaryzmow wczesniej w mojej wypowiedzi nie uzylem, wiec skasowanie mojego posta podchodzi pod cenzure mojej wypowiedzi i ograniczenie mojej wolnosci slowa.

A skoro zamieszczacie na serwisie takie newsy to mozna sie spodziewac o tym dyskusji i wypowiedzi czy to zwolennikow czy przeciwnikow. Jestem tolerancyjny i jak napisalem wczesniej niech mizdrza sie po swoich domach ale domagajac sie aktow homoseksualnych w grach to juz przesadza. jak napisalem wczesniej tolerancja wobec homoseksualizmu na naszym swiecie i tak jest wystarczajaco wysoka.
Tamc.,
Nie mam nic przeciwko wszelkim komentarzom wyrażającym antypatię, ale prosiłbym, żeby były kulturalne

Ostatnie dwa zostały usunięte.
Lionel,

Cytat

Przecież i to jest kopulacja, i tamto kopulacja.


No właśnie, nie jest to samo, ale wiem o co ci chodziło. '

Moim zdaniem: SKANDAL!
Tokar,
A proszę Cię bardzo drogi kolego, skrót już jest W końcu Czytelnik nasz Pan :'d
Gość_kol*,
Straszny bełkot. Autor byłby łaskaw wyłuszczyć clou newsa w pierwszym akapicie a swoje komentarze zostawić na później.
Tokar,

Komandor Shepard nie jest homoseksualistą, aby nie gorszyć młodzieży

Spora część z Was zapewne zastanawia się, dlaczego w drugiej części galaktycznego cRPG BioWare „Mass Effect” zabrakło wątku homoseksualnego? Czyżby Kanadyjczycy przestraszyli się reakcji, jaką spowodował on w mrocznym „Dragon Age: Początek”? Czy też uznali, że skoro Komandor Shepard nie czuł mięty do osobników tej samej płci w pierwszej części, to w kontynuacji powinno tak pozostać? A może jednak tkwi coś w tym głębszego? Serwis 1UP postanowił odrobinę powęszyć i rozwiać wątpliwości w tej kwestii. Przyczyna jest jednak niezwykle prozaiczna – związki homoseksualne w niesmak są cenzorom, a wycięcie ich zmniejszy ograniczenie wiekowe. Mniejsze ograniczenia, równa się większe zyski – proste. Tylko co na to organizacje walczące o prawa homoseksualistów? Czyżby zapachniało pozwem?

Chłopcy z BioWare zawsze grają subtelnych facetów, którzy brzydzą się skandalami i tanią, acz bardzo skuteczną marketingowo, sensacją. Oni chcą przecież tylko pokazać prawdziwe i dojrzałe związki międzyludzkie, a te jak wiadomo kończą się czasem bardzo pieprznie. W końcu gry komputerowe coraz bardziej przypominają rzeczywisty świat i kwestią czasu tylko było, gdy na dobre zagoszczą w nich sceny erotyczne. Skoro wszystko jest oznaczone skuteczną „nalepką +18” i pokazane w granicach dobrego smaku, to gdzie leży problem? Nigdzie, a to media szukają tylko taniego rozgłosu, aby zapełnić lukę czwartkowych wiadomości. To właśnie BioWare jest ofiarą telewizyjnych ścierwojadów.

W tym wszystkim widzę jednak całkiem niegłupi plan Kanadyjczyków. Niby gramy sobie purystów walczących o wolność artystyczną (co gracze, nie oszukujmy się, kochają), a tak naprawdę sami dolewamy przysłowiowej „oliwy do ognia” i dajemy materiały do skandalu. Tym samym jesteśmy „czyści niczym tyłeczek elfi”, mamy darmową reklamę w ogólnoświatowych mediach i to w godzinach największej oglądalności.

Trzeba być jednak elastycznym i kreatywnym, bo temat wymaglowany na wszystkie strony przecież nikt nie kupi. Zatem tutaj niby pochwalimy się odważną sceną erotyczną w „Mass Effect”, gdzie jedynym śmiałym momentem jest chyba tylko kilkusekundowe pokazanie zadka ponętnej kosmitki. Tam, że w „Dragon Age” wprowadziliśmy jeszcze pieprzniejsze filmiki i do tego możliwość romansu z towarzyszem tej samej płci (wyjdziemy na tolerancyjnych facetów, wspierających mniejszości – genialne!). Tylko cholera, co zrobimy z „Mass Effect 2”? Pomysły się kończą, a pokazanie cycka czy, Boże jedyny uchowaj, fallusa może okazać się za bardzo skandaliczne. Wiem! Zostawmy scenki erotyczne, ale nie wprowadzajmy miłości homoseksualnej, że to niby w trosce o niskie ograniczenie wiekowe gry. Iście szatański plan!

O szczegóły postanowił zapytać serwis 1UP.

Tracey John: Tali jest moim ulubionym towarzyszem. Jednak mój Shepard jest kobietą, która jest w niej zupełnie zakochana. Dlaczego moja postać nie może pójść o krok dalej i zaangażować się w romans z nią? Dlaczego nie ma możliwości więzi homoseksualnej?

Casey Hudson: Wszystko nowe, wciąż potrzebuje świeżej zawartości. Niektórzy ludzie mogliby się sprzeczać, że w sytuacji takiej jak ta, można by mieć po prostu te same rodzaje scen z innymi postaciami. Ale tak naprawdę nie chcielibyśmy robić tego w ten sposób, więc cofnęliśmy się i sprawdziliśmy, gdzie można nakreślić granice, jeśli chodzi o tworzenie nowej zawartości. Ile z nich powinniśmy wspierać? Właściwie dodaliśmy o wiele więcej opcji miłosnych, dlatego że mamy nowe postacie i duży wybór w już istniejących romansach. Wycofaliśmy się więc i powiedzieliśmy „Cóż, miłość jest częścią historii w grze i sprawia, że troszczysz się o postać w trochę inny sposób.” Wciąż widzimy to jak... jakbyś wyobraziła sobie film akcji PG-13. Właśnie tak staramy się to zaprojektować. Dlatego właśnie sceny miłosne są relatywnie niewinne.

Obdzierając to nieco z marketingowego bełkotu – „Mieliśmy plan wprowadzenia takowej opcji, jednak ten aspekt rozgrywki projektowaliśmy z myślą o młodzieży, więc dlatego zrezygnowaliśmy z miłości homoseksualnej. Romansować można z wieloma osobami, więc nie wybrzydzajcie ptysie”. Takie małe dygresyjne audiotele. W czym ostrzejszy jest seks pomiędzy np. dwoma facetami:

Od seksu między kobietą i mężczyzna:

Przecież i to jest kopulacja, i tamto kopulacja. Czemu więc wyższe PEGI?

Tak czy siak, powinszować BioWare. Robiąc grzeczniejszą grę wywołali niemały skandal i szum w mediach. Powoli zaczynają odzywać się organizacje skupiające homoseksualistów i te walczące o ich prawa – są oburzone, jakże horrendalnym zachowaniem BioWare. Jak śmiali nie umieścić takiej opcji w grze?! Stronnicze, nietolerancyjne homofoby!

Ciekawe jednak, co by się stało, gdyby Ci pieniacze faktycznie zagrali w grę i dowiedzieli się, że jednak to jest mocno poboczny aspekt rozgrywki. Kolejna awantura?

A Wy co o tym wszystkim sądzicie? Dobrze, że takowa opcja nie istnieje czy Wam jej bardzo brak?

Podziękowania dla Matthiasa Circello.

Wczytywanie...