„Stolen Memory”, czyli międzygalaktyczny James Bond - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Tokar,

kasumi goto, mass effect 2

Zawrotna akcja, obfitująca w efektowne strzelaniny i wybuchy. Dzieło okraszone znakomitym montażem i perfekcyjnymi ujęciami. Futurystyczne gadżety, często używane przez głównego bohatera, który jest typem „złego chłopca” z poczuciem humoru. Mimo to jego podstawowym ekwipunkiem jest intelekt i tężyzna fizyczna. Dżentelmen z wyczuciem stylu – dynamiczny i szarmancki. Przebywa tylko w elitarnym towarzystwie, zawsze otaczają go piękne, i często niebezpieczne, kobiety, które w wyniku nieprzeciętnego uroku osobistego naszego herosa, wciąż mu ulegają. Żołnierz, szpieg, wielbiciel drogich trunków, kochanek…

Jego głównym przeciwnikiem tym razem będzie bardzo ekscentryczny i diabelnie inteligentny kryminalista, który jest miłośnikiem sztuki oraz bezwzględnie rządzi „czarnym rynkiem”. Misja – dzięki pomocy seksownej i nowo poznanej towarzyszki oraz sztuczek szpiegowskich, dostać się na snobistyczny bankiet w willi mistrza zbrodni i wykraść z niej tajne oraz bardzo drogocenne dane.

Następny film z Jamesem Bondem? Nie, tak pokrótce przedstawia się fabuła kolejnego dodatku do „Mass Effect 2” – „Stolen Memory”. Wczoraj w sieci zadebiutował nowy i bardzo widowiskowy zwiastun.

Robi wrażenie, nie? Szczególnie znakomicie wygląda umiejętność „Shadowcloak”, czyli popularny „cios w plecy” w wersji międzygalaktycznej. Nowa spluwa też jest niczego sobie, poręczna i kosi przeciwników niczym sierp łany złocistego zboża, w czasie żniw. Podsumowując – ludzie od marketingu z BioWare znów odwalili kawał dobrej roboty. Choć przykład niejakiej Mhairi oraz „Powrotu do Ostragaru”, z innej sztandarowej serii tego studia – „Dragon Age”, pokazał nam, że to co na filmikach to jedno, a to co w rzeczywistości to drugie. No, ale może nas tym razem nie nabiją w butelkę?

Dodatek „Stolen Memory” zadebiutuje na platformie „The Cerberus Network” już 6 kwietnia. Jest to pierwszy z serii płatnych DLC do „Mass Effect 2” i przyjdzie nam za niego zapłacić 560 punktów BioWare (około 20 zł.).

Wczytywanie...