Ulubione nagrody za wykonane zadanie - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

RRagon,
oczywiście że przedmiot
Lepszy ekwipunek=łatwiejsza gra,bardziej EPICKI wygląd(niestety nie zawsze)
Dalejdoichgardelwyrzanacic,

Cytat

Fabuła, fabuła, fabuła! OM NOM NOM NOM.

Nie ma to jak wgryzanie się w soczystą fabułę, kęsami, jakimi są zadania . Oczywiście jeśli nie jest ona zbyt czerstwa, tudzież za tłusta.



Ja tak samo .
krzyslewy,
A ja zagłosowałem na solidny ekwipunek, przyda się jakiś dobry miecz, czy coś takiego.
Raven Captain,
Ja zagłosowałem na: Dostęp do specjalnych usług/obszaru, niedostępnego inaczej. Artefakt też jest bardzo ciekawą nagrodą, ale musi to być jakiś naprawdę ciekawy artefakt. Ale najlepsze i tak są karty rodem z Wiedźmina
Courun Yauntyrr,
Coś innego, jak wdzięczność wybawionej z opresji kobiety? No niby też, ale zasadniczo wolę artefakty, najlepiej kilka. Zwykle nagrody tego typu pozwalają wymienić zasłużony, ale przeciętny sprzęt, jak też w razie czego można je spieniężyć na coś ciekawszego lub podarować jakiejś kobiecie, zyskując jej wdzięczność
Obserwator,
Artefakt i tylko artefakt .Po prostu lubię dostać jakiś magiczny przedmiot,który może być pomocny w moich następnych przygodach, albo jeżeli okaże się niepotrzebny to zawsze mogę go sprzedać.
Z góry przepraszam za odświeżanie starych tematów, ale jak się nudzę to tak mam i nic na to nie poradzę
Medivh,
Ja lubię za wykonanie zadania jakieś opcje romansu czy chociaż flirtu. W końcu tak rzadko pojawia się takie coś, że oczekuję tego z utęsknieniem
Saphire,
Simsy podpadają pod inną kategorie rozrywki xP


Ale co do nagród. Pchanie fabuły to rzecz oczywista, a za nagrodę lubię prezenty. ;] Czy to czar, czy to artefakt... Coś co sprawi, że postać będzie bardziej charakterystyczna.
Złoto natomiast jakoś mnie nie kręci. xD (Taki przedmiocik zawsze można sprzedać, jak się nie spodoba)
Mortton,
A mi wystarczy jakiś dobry ekwipunek np. dobra zbroja, miecz, hełm, tarcza, łuk, kusza i inne duperele.
Rangramil,
Strażnik, pchnięcie fabuły do przodu nie powinno być rozpatrywane w kategoriach nagrody. Dla mnie to element obligatoryjny, nie rarytasik. Na co komu gra, której nie da rady przejść? (pozdrawiam fanów simsów)
Matthias Circello,
Dla mnie znaczy. Nie mam słabości do artefaktów, w sumie nigdy się jakoś nimi w żadnej grze nie zachwycałem. Wolę zdecydowanie pchnięcie fabuły, nawet niekoniecznie głównego wątku.
Strażnik,

Cytat

Coś innego: np. obrazek z gołą panią (Wiedźmin!)

Czyli, mówiąc brutalnie, lubisz jak bohaterka z wdzięczności da twojemu bohaterowi dupy za dobrze wykonane zadanie? Okeeeej... *odnotowuje coś w notatniku*

Ankieta poleży tu pewnie z miesiąc, zobaczymy, jakie dane zbiorę. Ciekawe, że wszyscy są tacy chętni na magiczne przedmioty. MMO? Pchnięcie fabuły do przodu tak mało znaczy?
Kresselack,

Cytat

A cycki, to cycki...


Chyba pierwszy raz widzę, jak Rang używa emotikony.

Wiedźmińskie karty z kobietami to jest naprawdę fajna rzecz. I wolę szczerze mówiąc takie nagrody, niż hajs albo przedmioty, z których i tak trudno wyłonić ten najlepszy i wala się ich mnóstwo po ekwipunku Przykładem może być Icewind Dale.
Ati,
Uwielbiam zapach unikalnego przedmiotu dla mojej postaci o poranku... (?!) A jak nie to złoto, żebym mogła takowy kupić gdzieś. Gorzej, jak tych unikalnych przedmiotów uzbiera się za dużo i nie wiadomo w co postać przyodziać. Chociaż ja w grach zawsze i tak zbieram cały złom i sprzedaję, żeby mieć jeszcze więcej złota na gadżety
Wiktul,
No właśnie coś takiego Rang postulował
Shasfana,
Mnie zawsze cieszy jak dostanę jakiś fikuśny artefakt, który sprawia, że moja postać staje się bardziej unikalna niż jest ;p a jeżeli jest wybór, a nie ma nic ciekawego, to nie pogardzę też informacjami dotyczącymi zadań, tudzież jakąś mapką...

To jest temat o nagrodach, nie o kobiecych piersiach niecnoty ;p chyba, że to je życzycie sobie w nagordę za wykonanie jakiegoś questa
Wiktul,

Przejdź do cytowanego postu Użytkownik Rangramil dnia wto, 06 paź 2009 - 03:45 napisał

Niepowtarzalny... To przymiotnik, który nie powinien padać przy określaniu czegoś, co wychodzi w dziesiątkach, jak nie setkach tysięcy kopii, no nie? A cycki, to cycki...


Cycki są zawsze dwa, więc choćby dlatego są powtarzalne A wirtualnie nie różnią się od siebie prawie wcale, co najwyżej tym, jak bardzo przypominają prawdziwe, a choćby nie wiem jak przypominały, to i tak będą od nich gorsze A jeśli uda Ci się pozbierać cały Zestaw Griswolda na Piekle, na co masz jakąś jedną miliardową procenta szansy (wiem, że przesadzam, ale wiadomo o co chodzi), albo też montujesz sobie całkiem autorski, bajerancki czar, to jest to dość niepowtarzalne

[Dodano po 14 minutach]

A poza tym bardzo proszę o nieużywanie tak ordynarnych sformułowań w odniesieniu do tak wspaniałych elementów (spośród wielu innych, równie wspaniałych) kobiecego piękna, jak piersi
Rangramil,
Niepowtarzalny... To przymiotnik, który nie powinien padać przy określaniu czegoś, co wychodzi w dziesiątkach, jak nie setkach tysięcy kopii, no nie? A cycki, to cycki...
Tamc.,
Mnie też zwykle najbardziej cieszy niepowtarzalny, lśniący i wypucowany artefakcik.
Maeg,
Fabuła, fabuła, fabuła! OM NOM NOM NOM.

Nie ma to jak wgryzanie się w soczystą fabułę, kęsami, jakimi są zadania . Oczywiście jeśli nie jest ona zbyt czerstwa, tudzież za tłusta.
Wczytywanie...