Pad, pad, pad, pad. A fe. Kapitalistyczny konsolowy artykuł. Trochę tłuszczu na klawiaturze to żaden problem, a i zazwyczaj da się ją przeczyścić z wszelakich okruchów. I tyle.
Najwięksi wrogowie graczy! - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Kurz i okruchy są wszędzie. ;p
Ja nie wiem skąd się biorą w mojej klawiaturze jakieś śmieci typu kurz i okruchy. To pewnie jakaś klątwa ciasteczkowego potwora z mojej lodówki.
Ja wyżej wymienionych również. Ale problem jest tej natury, że moje biurko z komputerem to - poza stołem w kuchni - jedyne miejsce gdzie mogę postawić talerz z kolacją, więc siłą rzeczy... 
Ja nigdy nie jem wyżej wymienionych przy komputerze. Jak już coś spożywam, to herbatę i jabłko Toteż problemu nie mam.
Toteż problemu nie mam.Aj tam problem od razu. Przynajmniej nie musisz odrywać się od gry, żeby iść do lodówki, jak zgłodniejesz
Ja mam najwięcej smaru xd
Użytkownik Eirin dnia nie, 04 paź 2009 - 14:46 napisał
Lionel, a to warzyw na tłuszczu się czasami nie robi? 
Wiesz, można smażyć bez tłuszczu jakiegokolwiek
A co do tematu - istotnie bywa problem, kiedy w klawiaturze mam więcej jedzenia niż w lodówce Tłuszcz to tłuszcz. Do tego samego może doprowadzić.
Na tłuszczyku roślinnym z pierwszego tłoczenia.
z pierwszego tłoczenia.Lionel, a to warzyw na tłuszczu się czasami nie robi?
Nie jadasz dobrego soczystego mięska? Bidok ;p
Jak dobrze, że jestem wegetarianinem .
.Niedawno na stronie smoothharold.com pojawił się artykuł o pięciu najgroźniejszych wrogach graczy.
Generalnie rzecz biorąc jedzenie oraz gry pasują do siebie tak, jak prowadzenie samochodu i telefon. Krótko mówiąc: w ogóle do siebie nie pasują. Kawałek zimnej pizzy może jeszcze uda ci się utrzymać w ręce podczas grania, ale oto lista pięciu najgroźniejszych niszczycieli, którą znajdziecie w rozwinięciu newsa...
5. Smażony kurczak
Każdy zapalony gracz dobrze zdaje sobie sprawę z tego, jak ważny jest porządny uścisk na padzie. Jeśli nie chcesz stracić przez przypadek telewizora – bo przecież nigdy nie wiadomo, kiedy pad może wyślizgnąć się z twoich tłustych od kurczaka dłoni i z szybkością światła uderzyć w ekran – powstrzymaj się. Jeśli nie, do rozbitego telewizora i spalonego kurczaka dolicz przegraną w grze.
4. Lukrowane pączki
Mmmm... pączuszki. Nie ma chyba na świecie kogoś, kto jeśli nie otwarcie, to sekretnie nie kocha pączków – zwłaszcza lukrowanych. Ale kiedy już chwycisz tę piękną, mięciutką, słodką kochankę w dłonie i będziesz rozkoszować się jej smakiem, chwilę później możesz już zająć się organizacją pogrzebu dla swojego pada.
3. Kraby
Jedyną rzeczą gorsza od tłuszczu podczas grania jest masło, a przecież nie można jeść krabich nóżek bez roztopionego masełka obok. No chyba, że jesteś rybą. Rozlanie kropelki takiej substancji na kanapie jest wystarczającym powodem, aby rozbić twój związek. Chcesz pozbyć się również jedynej pozostałej nadziei w swym życiu? Naprawdę chcesz dotknąć swojego pada tymi dłońmi?
2. Żeberka
Jeśli myślałeś, że lukrowane paczki są największym złem, to przygotuj się na kolejny cios. Żeberkom mówimy stanowcze "nie"! Prawdę mówiąc są tak złym połączeniem z twoim padem, że na opakowaniu każdej gry powinno pojawić się śmiertelne ostrzeżenie. Może twoim żebrom nic się nie stanie, ale pomyśl o delikatnej strukturze swego pada, zanim zdecydujesz się na wprowadzenie tego dania na ten sam teren, na którym znajduje się twój najlepszy przyjaciel.
1. Chipsy (Cheetosy)
I oto dochodzimy do najgorszej możliwej katastrofy. Zwykłe chipsy są wystarczająco złe, jednak Cheetosy oznaczają kompletną zagładę. Może wydaje ci się, że żeberka czy pączki są gorsze, jednak żadne z powyższych nie mogą zaszkodzić twojemu padowi tak jak Cheetosy. Idealna przekąska na luźny wieczór jest tak naprawdę armią genialnie zorganizowanych, miniaturowych okruszków sera, które przy każdym zetknięciu z twoimi palcami uczepiają się skóry, aby potem przeskoczyć szybko na twojego pada, dostać się do środka i niczym obcy założyć jedną wielką kolonię niszczycieli. Obudź się i nie rób tego więcej.