Trudno mi zapomnieć uczucie rozczarowania jakie przyniosły mi pierwsze godziny spędzone przed „Two Worlds”. Wedle zapowiedzi tytuł stworzony przez naszych rodaków z Reality Pump, miał być klasą samą w sobie i kamieniem milowym w dziedzinie komputerowych gier fabularnych. Szumne porównania do potentatów pokroju Obliviona czy Gothica nie miały końca, a materiały skwapliwie zamieszczane przez twórców nęciły nasze podniebienie pięknymi krajobrazami i niecodziennymi rozwiązaniami. Ogólnie rzecz biorąc miała to być kolejna produkcja (po znakomitej strzelance Painkiller), która pokazałaby zachodnim recenzentom, że nad Wisłą mogą powstawać wielkie gry.
Niestety jak finalnie wyszło, każdy miał okazje się przekonać. „Two Worlds”, owszem był dobrą grą, ale porównania z produkcjami światowego formatu nie wytrzymał i przegrywał z nimi już w przedbiegach. Tragiczny wątek fabularny, mierna Sztuczna Inteligencja oraz lista przeróżnych błędów (długa jak stąd do Astany) skutecznie dyskwalifikowały grę o możliwość walki z najlepszymi. Tym samym runął mit produkcji, która miała zatrząść w posadach światkiem gatunku cRPG.
Krakowianie jednak nie należą do tych ludzi, którzy poddają się po pierwszym niepowodzeniu i jak wiemy druga część „Two Worlds” jest już w drodze. Ponoć twórcy wyciągnęli wnioski z wcześniejszych błędów i bogatsi o te doświadczenie, szykują nam tym razem coś naprawdę wystrzałowego. Oby, jednakowoż tym razem powstrzymam się przed pisaniem peanów na temat tej produkcji i pozostanę sceptyczny do czasu, aż się nie przekonam, że prezentowane przez Reality Pump informacje, są istotnie faktami przez duże „F”, a nie marketingowym bełkotem.
Choćby w sprawie oficjalnych minimalnych wymagań sprzętowych, które prezentują się następująco:
- Procesor: jednordzeniowy 2 GHz, lub wielordzeniowy 1.6 GHz.
- Karta graficzna: kompatybilna z Shader model 3.0, najlepiej Ati/AMD lub Nvidia (karty graficzne Intela nie są wspierane).
- Pamięć RAM:512 (XP), 1024 MB (Vista).
- System operacyjny: Windows XP/Vista/7 (32/64 Bit) lub Leopard.
Nie, żebym się obraził gdyby powyższy sprzęt pozwolił nam wszystkim cieszyć się satysfakcjonującą grą w „Two Worlds II”, ale zbyt często, w swojej przygodzie z grami komputerowymi, łapałem się za głowę widząc jaki komputer jest naprawdę potrzebny do spokojnej gry (czyli, że gra nie tnie się jak przysłowiowy fiks) i jak to diametralnie się różni od bredni powypisywanych na pudełku. Wszak rzeczywistość bywa bardzo bolesna. Tym bardziej, że graficznie najnowsze dzieło Reality Pump prezentuje się więcej niż smakowicie.
Kiedy „Two Worlds II” trafi na półki sklepowe? Według redaktorów PC Games Hardware już 30 października. Jednak zgodnie z oficjalnym oświadczeniem twórców, grę uświadczymy dopiero podczas nadchodzącej zimy.