[ PROTOTYPE ] - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

VL,
Grało się w to, to całkiem przyjemnie. Co prawda, jak ktoś już napisał, gra śmierdzi konsolą, ale pozwala na dobrą zabawę. Tym bardziej, jeśli chcemy zdobyć wszystkie umiejętności i wyzwania ukończyć złotym medalem to trochę przed kompem posiedzimy. Jednakże nie jest to gra, do której się z utęsknieniem wraca.
Atis,
Bo developerzy to dziwny gatunek. Najpierw chcą tak, a później inaczej. Nazwałabym to Czasem Miesiąca, ale pewnie scenarzysta to facet.
Ale to zależy - wojsko wojsko, czy Black Watch?
Favar,
Jak dla mnie mercer byłby fajny jakby nie próbowali z niego zrobić postaci dobrej. To nie ma sensu. Kiedy robi się gościa skaczącego z dachów na czołgi i pożerającego ludzi, to dlaczego bawić się w nadawanie mu pozytywnych cech? Dlaczego wojsko musi być bardziej "BE" niż sam Mercer?
Atis,
Ale za to inFAMOUS ma fajniejszego bohatera. A dla mnie na przykład to duuuuuży plus, dla którego decyduję się czy chcę grę czy nie. A nich Sony cholera weźmie...
Favar,
Podobno tylko trochę. Ale to zależy czego się chce. Prototype to katharsis. Gra do odreagowania. W infamous możesz co najwyżej usmażyć komuś jaja, a w prototype możesz go zjeść, przemienić się w niego i pod jego formą zgniatać czołgi i zestrzeliwać helikoptery ludźmi wystrzelonymi z szybkością jednego macha.
Devilus,
Podobno Infamous znacznie lepszy. Tyle ode mnie ;p
Atis,
Fav, czy ty spodziewasz się, że ja po jakiejkolwiek recenzji Yahtzee'go sięgnę do jakiejkolwiek gry 8D? (no, poza Portalem)
Whiti,
Szczerze mówiąc gra jest ciekawa, można się pobawić (jeśli ktoś lubi totalny rozpiź*****) jest jedno ale... To gra która jest też na konsole przez co jest CHOLERNIE krótka jak dla mnie rasowego PC'towca. Osobiście odradzam zakupu chyba, że posiadasz duży nadmiar gotówki.
Atis,
Boję się tego, czy gra mnie po 10 misjach nie znudzi, a jeśli nawet, to czy po jej przejściu będę miała do czego wrócić.
kuchikisan,
Nie grałem, a jedynie widziałem u znajomego. I muszę powiedzieć, że zrobiło na mnie ogromne wrażenie. No po prostu (z tego co zdążyłem zobaczyć) gra wbija w fotel, jeśli chodzi o możliwości. Devil May Cry się chowa pod względem skoków w powietrzu etc. Możesz biegać po ścianach budynków, skakać po nich, rozwalać wszystko co lata, rzucać w helikoptery samochodami itd.
Favar,
To ty mi powiedz czego się w tym Prototype obawiasz a ja powiem czy słusznie.
Atis,
Wideo, bądź pisanych, recenzji jest dziesiątki, nie ma problemu w znalezieniu, ale patrząc po swoich doświadczeniach - opinie moje i recenzentw się różnią okropnie w wielu aspektach danej gry. Ja kocham, recenzent nienawidzi i na odwrót. Może tak robię z zasady, robiąc komuś na złość...
Fav, a jak ci się podobają wielkie oczy Alexa? Bo mi strasznie.
Favar,
Moja opinia: Szybkie to i bardzo rozbudowane. Jeśli lubisz bezmyślną, ale wymagającą skilla nawalankę to gra dla ciebie. Giera wymaga refleksu i wrzuca cie w efektowne nawalany które właściwie nie mają końca. Od czołgu do helikoptera, od helikoptera na mutka, z mutka na ścianę, ze ściany na ulicę i przez hordy zarażonych. Po drodze przeżynasz się przez przeciwników tak z wojska jak i z zarażonych i wykonujesz uniki... do czego by ci to porównać.... znasz takie skryptowane momenty w grach kiedy u końca lvla akcja przyspiesza i liczba wrogów się mnoży? Prototype to ten moment powtórzony do ^n... To może meczyć bo nie ma takiej sekundy żebyś nie miała na karku jakiegoś zagrożenia i wyzwania.
Co mnie zaskoczyło to to że gra tam ma
1. Dość ciekawą fabułę, jeśli się wkręcisz (Coś w stylu GTA - nie chcesz, nie dbasz)
2. Mocny nacisk na RPGowy rozwój postaci i eksplorację miasta.

http://www.gametrailers.com/video/review-prototype/51505 to może pomóc.
Atis,
[ PROTOTYPE ] już skacze radośnie po wieżowcach Nowego Świata, majaczy sobie szczęśliwie na horyzoncie Starego Kontynentu i chyba jakoś od niedawna Alex Mercer postanowił poszukać swoich wspomnień w Polsce. Nie mam zielonego pojęcia, czy coś tu znajdzie, ale krzyżyk chłopakowi na drogę.
Kto grał, niech powie. Nikt nie ugryzie, Alex się nie dowie. Opinie, komentarze, narzekania mile widziane.
(Osobiście chcę mieć punkt zaczepienia, czy warto wydać na grę te 200zł, czy odłożyć je na coś pewniejszego, jak, np. Mass Effect 2.)
Wczytywanie...