Zwiastuny, zwiastuny... - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Ja wam dam Normandię rozpier..lać!!! Tandeta chińska! I do tego Shepard wyciągający z kieszeni atomówkę... się porobiło;D
Electronic Entertainment Expo – największe targi poświęcone niemalże każdemu aspektowi świata elektronicznej rozrywki.To właśnie w hali Los Angeles Convention Center, decydują się losy przyszłych hitów, stąd też twórcy nie szczędzą grosza na skuteczną promocje swoich tytułów, a przygotowania do imprezy przez potentatów branży, trwają niemalże od miesięcy. Pojawia się masa nowych i często wręcz szokujących informacji oraz zatrzęsienie wprost wbijających w fotel zwiastunów, a to wszystko przez trzy, wyjątkowe dni. Po kilku dziwnych latach stagnacji (ekspozycja była tylko otwarta dla ekspertów branżowych oraz dziennikarzy), targi wracają do dawnej formy i znów bije od niech blask dawnej świetności.
Do rzeczy jednak, bo każdy z Was zapewne o targach E3 słyszał i czytał już niejedno. Jak widać kanadyjskie studio BioWare nie przespało okresu przygotowawczego i wydało niebagatelną kwotę na promocje swoich tytułów, gdyż ze wzbudzającą podziw częstotliwością, możemy podziwiać istne perełki promujące ich wysokobudżetowe tytuły. Dotychczas niekwestionowanym liderem wszelakich sekwencji filmowych oraz zwiastunów, była znana wszem i wobec firma Blizzard Entertainment. Jednakowoż to co ujrzałem zasiało ziarno niepewności w moim umyśle, że "le roi est mort, vive le roi!". Przesadzam? Możliwe. Jednak póki zaczniecie osąd, zobaczcie sami.
Star Wars: The Old Republic
Jak to mówią, każdy pokaz najlepiej rozpocząć dobrym wstępem albo niezłym dowcipem. Jak widać BioWare na nowo zdefiniował pojęcie kabotynizmu i fanfaronady.
Plik wideo nie jest już dostępny.
Pierwsza gra z gatunku MMO, gdzie słowo mówione będzie dominowało, kosztem marginalizacji tekstu pisanego? Każdy bohater z własnym głosem i unikalną historią, która będzie odgrywała niebagatelną rolę w grze? Brzmi ze wszech miar interesująco. Trzymajmy więc kciuki, aby nie okazały się to czcze przechwałki i wyuczone formułki speców od marketingu. Przy okazji ujawniono nową rangę, jaką gracz będzie mógł wybrać przy tworzeniu swojej unikalnej postaci. To przemytnik, czyli działająca na granicy prawa twarda szelma, która nie boi się utytłać sobie rąk brudną robotą. Klasa zdecydowanie dla fanów dowcipnego spryciarza – Hana Solo.
Czas na zwiastun, czyli genialne sekwencje walki, miecze świetlne w akcji i świetną oprawę dźwiękową. Czego można pragnąć więcej?
Plik wideo nie jest już dostępny.
Mass Effect 2
Zasadniczo o kontynuacji Mass Effect nie ujawniono w sumie nic wielkiego. BioWare zaprezentował tylko rozszerzoną wersje poprzedniego trailera. Dowiemy się z niego, że tak naprawdę, to nie Gethy są rzeczywistym zagrożeniem dla galaktyki oraz ujrzymy stare i dobrze znane twarze załogi SSV Normandy (m. in. "Jokera", Pressly'ego, Adamsa oraz... Dr. Michel).
Plik wideo nie jest już dostępny.
Dragon Age: Początek
Kolejna perełka wśród trailerów. Zwiastun ukazuje, że twórcy nie przejmowali się czymś takim jak ograniczenia wiekowe. Jest więc sporo juchy, walających się części ciała, a nawet trochę seksu. To wszystko fantastycznie zrealizowane i oprawione ciężką muzyką autorstwa Marilyna Mansona.
Plik wideo nie jest już dostępny.
Fallout 3: Point Lookout
Oczywiście najnowszy dodatek do Fallout 3 z trwającym targami ma niewiele wspólnego. Jednakowoż pojawiły się nowe i soczyste informacje na jego temat, więc przemilczeć tego nie wypada, a poinformować Was to nasz obowiązek. Nasi partnerzy z Trzynastego Schronu podjęli się zadania przetłumaczenia krótkiej notki promocyjnej "Point Lookout". Poniższy tekst został w całości przełożony przez Jima Cojonesa.
"Opis: Point Lookout udostępnia nowy, wielki obszar Pustkowi – mroczne bagna umiejscowione nad wybrzeżami stanu Maryland. A więć wskakuj na barkę, aby trafić do nadbrzeżnej osady Point Lookout, aby przeżyć najbardziej tajemniczą i obdarzoną najbardziej otwartym zakończeniem przygodę spośród wszystkich, jakie umieściliśmy w dodatkach DLC do Fallout 3.
Fabuła: Zakup bilet i wskocz na Gambit Duszessy, której właściciel, Tobar Przewoźnik, zabierze Cię do tajemniczego miasteczka Point Lookout. Jakie tajemnice skrywa zniszczona promenada? Kto zamieszkuje w rozkładającej się rezydencji? Dlaczego owoce punga okazują się takie ważne? Jakie potworności skrywają się w głębiach mrocznych bagien?
Point Lookout ma najbardziej otwarte zakończenie spośród wszystkich DLC i pozwala przemierzyć ogromne, bagniste pustkowia w jakikolwiek odpowiadający Ci sposób. Zupełnie nowy wątek pozwoli Ci odkryć ukryte tajemnice miasteczka oraz wykorzystać potężne nowe bronie, takie jak dubeltówka przeciw niebezpiecznym i zdeformowanym mieszkańcom bagien."
Główne elementy:
- Odkryj i eksploruj nową lokację – nadmorskie miasteczko Point Lookout, z rozpadającą się promenadą oraz otaczającymi bagnami oferującymi multum przygód,
- odkryj mrożącą krew w żyłach tajemnicę skrywaną przez to niegdyś spokojne miasteczko, ukończ nowe zadania i doświadcz otwartej rozgrywki,
- natraf na nowych przeciwników uzbrojonych w broń, która może sprawić kłopot nawet najtwardszym bohaterom,
- nowe profity i osiągnięcia!
Niestety nie doszukałem się żadnych wspólnych elementów z uniwersum Fallouta. Raczej wygląda to na kolejny, sztampowym survival horror z zombi i bagnami w roli głównej. Może macie odmienne zdanie?