Ja się zastanawiałem i mam wniosek - odbudowa świata to bajka, życzenie.
Użytkownik Favar dnia wto, 02 cze 2009 - 17:43 napisał
Pokonać borga.
Na pierwszy rzut oka wydaje się to całkiem niezła idea. Po zabiciu domniemanego przywódcy inteligentnych mutków rozbijemy jeden z frontów. Ale z drugiej strony - po pierwsze: sukinkot się ukrywa i to porządnie, po za tym zabicie go nie jest prostą sprawą. Po drugie - nie jesteśmy pewni, czy ubicie go sprawi, że mutki się podadzą. Ok, na pewno będą stanowić łatwiejszy cel bez umiejętnego dowodzenia i łatwiej będzie je wybić, ale próba tego to tak naprawdę walka z wiatrakami, bo Moloch będzie Ci wypuszczał następne kolonie plugastw. Po trzecie: nie wiemy, czy to, co obejmie władze po Borgo nie będzie 100 razy gorsze (4 generacja...)
Użytkownik Favar dnia wto, 02 cze 2009 - 17:43 napisał
Opanować technologię nuklearną i używać nuk jako broni partyzanckiej.
I napromieniować całe północne stany?
Użytkownik Favar dnia wto, 02 cze 2009 - 17:43 napisał
Tanie samoloty-boba-kamikadze w cokolwiek co wygląda na ważniejszy budynek czy ośrodek
![](/view/images/emoticons/default/tongue.gif)
Niestety, Moloch prawdopodobnie nie ma ważniejszych ośrodków. Chcesz go zniszczyć - musisz rozwalić wszystko.
A jeśli by się udało - co dalej?
Użytkownik Lenwe dnia wto, 02 cze 2009 - 21:33 napisał
Tworzenie dużych, zgranych społeczności, wykształcenie ogólnego rządu i prawa, czyli krótko mowiąc 'unite you humies!' . Rozwój technologii uzdatniania wody i jedzenia do spożycia, zadbanie o podstawowe potrzeby rozrastającego się społeczeństwa. Wykształcenie regularnego wojska i innych potrzebnych instytucji, przyda się obowiązkowe szkolenie w zakresie walki, ale to powinien umieć każdy dupek w tym brudnym świecie sam z siebie. Wchłanianie mniejszych osiedli, eliminacja oportunistów i zachęcanie innych do dobrowolnego przybywania.
Budowa większych miast, być może twierdzy, jako sztabu armii w walce np. z Molochem. Oczyszczanie środowiska, odbudowa w miarę naturalnych ekosystemów... dużo można gadać.;p
[Dodano po 2 minutach]
Mile widziana chwytliwa ideologia lub religia, fanatyzm skutecznie sklei ludzi ;p
Niby też wszystko cacy, mądre, ale przy mentalności większości ludu w świecie Neuro - nie wykonalne. No, chyba że Nowojorczycy wynajdą jakiegoś bakcyla i będą zarażać patriotyzmem.