Drużyna:tak czy nie, a jeśli tak, to kto? - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Gość_Vampire Lord*,
Nie możliwe A co do mojej drużyny to było tak

F1: Ian i ktoś jeszce nie pamiętam kto
F2:Sulik, Markus, Goris, Cassidis i Myron, to najczęstrza ekipa

w F: Taktycznego nie grałem
Łaku,
Franka Horrigana * :mrgreen: Ale to co napisałeś zaskoczyło mnie. :shock: Nigdy nie słyszałem by sulik zdolny był zabrać 1 krytykiem około 999 hp [tyle ma Frank chyba. :shock: ]
Gość_Saturas*,

Cytat

Cóż aj wyraże swój pogląd co do NPC w Falloucie 2:
:arrow: Sulik- dobry na początek, puźniej też nawet nawet, ale nigdy go nie lubiłęm zabardzo.
:arrow: Vic- na początku dupa wołowa, puźniej niezły snajper.
Rodzeństwo z Modoc- najgorsi NPc w całej grze- nie brać do drużyny i pozozstać kawalere/panną!
:arrow: Cassidy- spec od broni palnej- zawsze go lubiłem i przez całą gre nieźle kosi.
:arrow: Lenny- w walce też dupa wołowa, ale pod koniec nieźle nawet z gaus pistola strzela pozatym ma mnóstwo życ i najważniesze- jest świetnym lekarzem!
:arrow: Marcus- supermutek- forteca- jako jedyny NPc obsługuje broń ciężką i ciężką energetyczną. Mimo iż nie ma dla niego zbroji to przydatny jest niezmiermnie.
:arrow: Myron- nigdy go nie miałem bo walczyć nie potrafi wogóle ale jest świetnym naukowcem i potrafi wyrabiać lekarstwa/narkotyki.
:arrow: Goris- wygląda super ale zawsze by zaatakowac musi podbiec- pozatym puźniej i tak odłacza się od drużyny.
:arrow: Sky-net- zaleznie od mózgu jaki mu wmontujemy ma rózne funkcje- jednak z najlepszym mózgiem bardzo dobrze strzela z lekkich giwer.
:arrow: Cyberpsy- w grze są dwa ale nigdy ich niebrałem- na krótki dystans to wolałem gorisa albo Sulika.
:arrow: "DOGMEAT" czyli pies z pierwszej cześci- łezka się w oku kręci.
:arrow: Pechowy pies- NO COMMENTS- KILL HIM.


Jak to sulik jest zy on wali takie krytyki że za 1 walnięciem zabuijał u mnie Franka Harogotha, głównego bosa
Łaku,
Cóż aj wyraże swój pogląd co do NPC w Falloucie 2:
:arrow: Sulik- dobry na początek, puźniej też nawet nawet, ale nigdy go nie lubiłęm zabardzo.
:arrow: Vic- na początku dupa wołowa, puźniej niezły snajper.
Rodzeństwo z Modoc- najgorsi NPc w całej grze- nie brać do drużyny i pozozstać kawalere/panną!
:arrow: Cassidy- spec od broni palnej- zawsze go lubiłem i przez całą gre nieźle kosi.
:arrow: Lenny- w walce też dupa wołowa, ale pod koniec nieźle nawet z gaus pistola strzela pozatym ma mnóstwo życ i najważniesze- jest świetnym lekarzem!
:arrow: Marcus- supermutek- forteca- jako jedyny NPc obsługuje broń ciężką i ciężką energetyczną. Mimo iż nie ma dla niego zbroji to przydatny jest niezmiermnie.
:arrow: Myron- nigdy go nie miałem bo walczyć nie potrafi wogóle ale jest świetnym naukowcem i potrafi wyrabiać lekarstwa/narkotyki.
:arrow: Goris- wygląda super ale zawsze by zaatakowac musi podbiec- pozatym puźniej i tak odłacza się od drużyny.
:arrow: Sky-net- zaleznie od mózgu jaki mu wmontujemy ma rózne funkcje- jednak z najlepszym mózgiem bardzo dobrze strzela z lekkich giwer.
:arrow: Cyberpsy- w grze są dwa ale nigdy ich niebrałem- na krótki dystans to wolałem gorisa albo Sulika.
:arrow: "DOGMEAT" czyli pies z pierwszej cześci- łezka się w oku kręci.
:arrow: Pechowy pies- NO COMMENTS- KILL HIM.
Gość_Saturas*,
jeżeli o to ci chodzi to tak:
Fallout 1: Ian
Fallout 2: Sulik
Fallout Tactics: Luneta

Wszystkie te postacie są mocne i najbardziej ich lubie.
Szczegulnie sulik walnie swoim młotem a ziomek poleci na drugi koniec mapy
Łaku,
Jaki jest wasz pogląd na kwestie drużyny w Falloutach. Czy jest zbędna czy może wręcz niezbędna? Kto jest waszym zdaniem godny miana towarzysza przybysza z krypty lub wybrańca?
Wczytywanie...