Ja lubię Doppelgangery. Lubie je, gdyż mogą zmieniać swoją postać.
Stwory - Odpowiedź
Podgląd ostatnich postów
Illithidy, czyli łupieżcy umysłów - są naprawdę oryginalni, ciekawie stworzono ich społeczność, mają swoje własne większe bóstwo (Ilsensine). Takie jakby zergi w fantasy.
Ja również powiem, że smoki... Srebrne i Niebieskie... Mniami. A do sesji takich w moim "klimacie" to wszelacy nieumarli a w szczególności to wampiry i licze, choć z oboma moga być nie lada kłopoty Wszystko i tak od MG zależy
Aporpo smoków... ostatnio znalazłem fajne figurki smoków z d&d xD
konkretniej niebieski smok na http://replikator.pl ale 119 złotych monet kosztuje... xD
konkretniej niebieski smok na http://replikator.pl ale 119 złotych monet kosztuje... xD
Dobre są też Pomroki... zajefajnie wyglądają.
Kult pomroków-zaklinaczy korzystających z Cienistego Splotu.... mniam
Kult pomroków-zaklinaczy korzystających z Cienistego Splotu.... mniam
Smoki są niezłe, potężne inteligentne itd. Ja jednak wolę Łupieżcę Umysłów, te jego macki na "Twarzy";)
Ja też lubię smoki, są naprawdę silne i wytrzymałe, walka z nimi to prawdziwe wyzwanie
Nie... najmilusiejsze i najładniejsze są spiżowe.
Cytat
Zdecydowanie smoki. Są prastare, mądre, potężne i obdarzone wieloma mocami. Świetnie nadają się jako "główni źli" sesji, albo jako potężni sprzymierzeńcy BG. Smoki rlz. biggrin.gif
Dokładnie! Nie ma nic lepszego od Smoków! Szczególnie gdy są takie ładne, czarne i milutkie
Hah... odświeżę sobie temat.
Zdecydowanie smoki. Są prastare, mądre, potężne i obdarzone wieloma mocami. Świetnie nadają się jako "główni źli" sesji, albo jako potężni sprzymierzeńcy BG. Smoki rlz.
Zdecydowanie smoki. Są prastare, mądre, potężne i obdarzone wieloma mocami. Świetnie nadają się jako "główni źli" sesji, albo jako potężni sprzymierzeńcy BG. Smoki rlz.
Tarrasque. Bo jest jedyny we wszechświecie i co z tego wynika barrrdzo silny
Cien cien i jeszcze raz cien
Niewidzialny łowca, szczególnie rysunek w AD&D w bestiariuszu, widzieliście? To mi się bardzo spodobało
Pełzacz Ścierwojad. :mrgreen: Za co go tak lubie? Bo jest do mnie podobny charakteremi wyglądem. :mrgreen:
bezwzględnie Cien... otóż ma CR tylko 3 ale uwaga... jest bezcielesny przez co trzeba miec bron na +1 lub większą, a i nawet wtedy istnieje 50% że nie otrzyma obrażen... no i najciekawsza zdolność - tworzenie pomiotu... wyobraźmy sobie maga który w odległych górach tworzy sześć cieni pod swoją kontrolą... nocami atakują wioski przeistaczając wieśniaków w cienie... po paru miesiącach [armię można "przechowywać" np. pod jeziorem] mag ma bardzo baardzo potężną armię [które ze średnich miast ma strażników wyposażonych w bronie magiczne?] ...
Zdecydownie Chimera A powód jest taki, że owy stworek ma 3 główki... do wyboru biała, czerwona, niebieska, zielona i czarna a każda ma coś extra, czyli np. stożek lodu, którym atakuje przeciwnika Do tego ma jeszcze pazury (też zadają troche obrażeń :wink: ). Jednak nie radze jej uzywać dla druzyny ponizej 3 poziomu :wink:
Które z potworów do D&D wydaja się wam najciekawsze? Co mają takiego fajnego że chcecie je wykorzystac w swoich sesjiach?