[Dungeon Siege II] Pierwszy laureat konkursu Dungeon Siege II! - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Tokar,

Z przyjemnością przedstawiamy pierwszego laureata naszego konkursu Dungeon Siege II, w którym, jak zapewne doskonale wszyscy wiedzą, ale i tak przypomnimy, możecie wykazać się talentem literackim pisząc zakończenia wybranych fragmentów największych opowiadań i powieści fantasy. Pierwszy "etap" zabawy już za nami, czas więc ujawnić pierwszego zwycięzcę.

Zanim jednak to zrobimy chcielibyśmy, korzystając z nadarzającej się sposobności, zwrócić uwagę wszystkim uczestnikom zabawy na sprawdzanie poprawności językowej zgłaszanego tekstu przed jego wysłaniem – skróci to czas oceny i oszczędzi wstydu niektórym uczestnikom. Skopiowanie pracy do edytora tekstu czasu wiele nie zajmuje, a efekty ma zbawienne.

Wracając do tematu, pierwszym zwycięzcą zostaje Elldrigar Vallar, którego opowiadanie spodobało się nam z uwagi na udany akcent humorystyczny. Oto nagrodzona praca:

"Na samym dole zwolnił bieg tak, aby mógł bez najmniejszego szelestu zatrzymać się. Przyparł się do muru i powoli wystawiał głowę za róg rozglądając się wokoło, w międzyczasie sięgał po swój miecz, aby w razie potrzby być gotowym do ataku. Niestety, nie było potrzeby wyciągać broni, bo Geralt zauważył tylko młodego człowieka klęczącego koło 3 beczek. Postanowił pewnym krokiem podejść do niego i dowiedzieć się czy nie widział czegoś podejrzanego, jednak gdy postawił 3 z kolei krok, postać rzuciła się do ucieczki, niestety niezdarnie zahaczył nogą o niewielki kamień i z wielkim impetem runął na ziemię, od razu po upadku obrócił się na plecy i podpierając się z tyłu rękami zaczął cofać się do tyłu. Geralt już stał przy nim... – Wstań chłopcze! Nic ci nie grozi! – krzyknął Geralt, jednak on nie wstawał, trząsł się cały, w oczach miał łzy. Geralt przyglądał mu się, jego skóra była blada jak światło księżyca w pełni, a i ubrany był dziwnie, nie pochodził z okolicy, gość z odległych krain? – pomyślał Geralt. Zaraz po tym zauważył, że chłopakowi wystaje coś z lewej kieszeni, bez namysłu sięgnął ręką i wyciągnął małą zakurzoną księgę. Otarł ją szybko z brudu, miał nadzieje że dowie się z niej czegoś o chłopaku, który ciągle leżał przed nim, wpatrując się w niego zaskoczonym wzrokiem tak jakby znał Geralta bardzo dobrze. Na małej księdze Geralt przeczytał "The Witcher – Instrukcja", zdziwiony otworzył ja i w oczy od razu rzucił mu się napis "CD Projekt Red Studio"..."

Wczytywanie...