Mag czy Wojownik? - Odpowiedź

Tu się nie zgodzę. Grałem postacią czystego zabójcy i już chyba od 25 lvl był właściwie niezniszczalny (nie mówiąc już o najwyższych poziomach). Ciosy w plecy zabijające na miejscu większość mocniejszych przeciwników... No i przede wszystkim dostępne na wyższych poziomach kolczaste pułapki, które po odpowiednim rozstawieniu potrafią zrobić ze smoka miazgę w ciągu 2 sekund walki ;P

Złodziej ma też umiejętność noszenia wszystkich przedmiotów z gry (na wyższych poziomach), dzięki czemu można go uzbroić w najlepsze możliwe ciuchy. Np. można znikać cały czas za pomocą Kostura Magów, używać zwojów, nosić hełmy, mieć chowańca itp itd.

Tak więc złodziej może być najlepszą postacią w grze, ale do tego trzeba wysokiego poziomu, żeby zdobyć odpowiednie umiejętności. Nawet bez tego jest całkiem (po)mocny.

To wynika z tego, że złodziej głównie rozbraja pułapki i otwiera zamki, a do tego nie trzeba wielu punktów. Tak samo do krycia w cieniu. Okradać zaś nie ma po co, bo złota jest zawsze pod dostatkiem. Różnicę robią głównie wysokopoziomowe umiejętności złodzieja - dwu-/wieloklasowiec wiele ich nie ma. No i niższy mnożnik przy ataku z zaskoczenia.

Użytkownik Arnvald dnia poniedziałek, 28 grudnia 2009, 11:50 napisał

Ktoś w ogóle grał czystymi złodziejami przed trzecią edycją? Multi- dwuklasowcy są tak samo właściwie tak samo skuteczni pod względem umiejętności złodziejskich, jak postacie rozwijane tylko w klasie złodzieja, ale zyskują wielkie bonusy ze względu na posiadanie kolejnej, czy to możliwość czarowania (złodziej-mag), czy też znaczący skok umiejętności bojowych pozwalający na spełnianie sensownej roli w walce oraz zadawanie niesamowitych obrażeń przy ataku w plecy (złodziej-wojownik). Złodzieje z BG2 (Jan albo Yoshimo->Imoen) spokojnie wypełnią swoje funkcje.

Nie zgodzę się z jakimkolwiek deficytem na dobrych magów. Po prostu Edwin wybija się ponad innych. Nalii niczego nie brakuje, to samo Imoen, choć tracimy ją na długi czas, połączenie z kapłanem u Aerie daje naprawdę ciekawe efekty, a Jana przedstawiać chyba nie trzeba. O wiele gorzej jest chociażby ze złodziejami - nie ma żadnego czystego, którego moglibyśmy mieć w drużynie i rozwijać cały czas. Z drugiej strony mag powinien być jak najpotężniejszy, a złodziej może być tylko "wystarczający", więc niekoniecznie oznacza to, że najlepiej grać złodziejem. Dobrze jest też wziąć np. kapłana, jeśli się gra drużyną o dobrym charakterze, a Anomena nie lubi. Bo sama Aerie to jednak nie jest optymalne rozwiązanie.

Z uwagi na deficyt dobrych magów w grze (na dobrą sprawę tylko Edwin jest warty przyłączenia do naszej drużyny) lepiej wybrać właśnie tą klasę dla naszego głównego bohatera. Tak jak napisał wyżej Sosna, jeśli poradziłeś sobie magiem w jedynce, to w drugiej części twoja postać tylko rozwinie skrzydła

Jeżeli przeszedłeś jedynkę magiem, to znaczy, że w BGII z pewnością sobie nim poradzisz, jak dla mnie mag jest najciekawszym wyborem jeżeli chodzi o rozwój. Zresztą, jak już wcześniej powiedziano, wojowników w BG jest więcej niż magów, więc ja raczej postawiłbym na tego drugiego

A propos przenoszenia postaci możesz poczytać tutaj.

W BG2 magowie są dużo potężniejsi niż w pierwszej części. Szczególnie działają na nerwy wszelkie odporności na ciosy/czary, które taki mag na siebie rzuca ;]
Wojownik też ma mocne umiejętności na wyższych levelach, chociaż w grze spotkamy wielu wojów NPC, a dobrych magów jest zaledwie kilku. Więc raczej proponowałbym Ci zostać przy magu.

Mam pytanie w Baldur's Gate I grałem magiem i zastanawiam się czy w Baldur's Gate II zagrać magiem czy wojownikiem czy może przenieść swojego maga z Baldur's Gate I do Baldur's Gate II TOB. Proszę o pomoc i pozdrawiam.