Najniebezpieczniejsze Miejsce - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Mortton,
najniebezpieczniej jest koło wierzy xardasa i na bagnach (na początku gry)
Vardamir,
tam gdzie gady zębate wszelkie. na szkielety to i bez zwoi ide, chyba że wieża w której chromanina się zaczyna, tam nie da rady z kuszą
Sosna,
Jak dla mnie to wioska orków bez Ulumulu, nikłe szanse na przetrwanie, chyba że wszystkich po kolei z kuszy powystrzeliwać i wiać co chwilę
Lort,
okolice wiezy xardasa widac ze facet lubi takie zwierzatka
Amras Leralonde,
Świątynia Śniącego była dość trudna, ale tylko jak się pancerza z rudy i Uriziela nie miało Potem to tylko normalna sieczka była. A ze śpioszkiem ciężko nie było, przyzwałem sobie hordę golemów i jakoś to poszło Poza tym lasy przy Obozie Sekty były zamieszkane przez silne potworki.
Tamc.,
Z pewnością Miasto Orków.

Sam, jeden, samotnie przeciwko całej hordzie Orków.

Pac. Trach. Bum.

I zostajemy sami.

Jedna z lepszych chwil grania w Jedyneczkę.
Gresh,
Wystarczy do tych strażników przy SO zanieść paru orków.

1. Miasto orków bez ulu-mulu
2. świątynia śniącego
3. Okolice wieży Xardasa
Quinuir,
Cóż: W całym świecie, w Kolonii Więziennej, jest wiele mniej lub bardziej niebezpiecznych miejsc.
Ale istnieją także takie, gdzie właśnie w ich okolicy można spotkać różne gatunki potworów, gdzie indziej nie zamieszkanych.
A oto miejsca, które uważam, za najniebezpieczniejsze:
- Świątynia Śniącego. - Jest to nie wątpliwie jedno z najbardziej nie bezpiecznych miejsc. Jest tam wiele pełzaczy, ale nie takich zwykłych, o wiele silniejszych, a także i ożywieńców orkowych, szamanów - szczególnie tych pięciu, - a także można spotkać demony, a i szkielety, różnych odmian, jeżeli wiecie, o co mi chodzi. I jeszcze najbardziej nie bezpieczny wróg - Fanatycy. Są oni nieśmiertelni, więc nie można ich normalnie zabić, tak więc lepiej nie zapuszczać się w miejsca, gdzie oni stacjonują.
- Tereny w okół wieży Xardasa. - Jest tam wiele silnych potworów, m. in. brzytwiaki, które dla nie doświadczonych mogą stanowić śmierć. Ale nią ma tam nic silniejszego, czego można by się bardziej obawiać, chyba, że Golemy strzegącej ścieżki do jego wieży, ale na nie wystarczy dobra magia, no... do kamiennego wystarczy dobry młot.
- Las. - Wygląda strasznie, od środka. Ale jest on niebezpieczny tylko dla nowych w Kolonie, gdyż cieniostwór, to najsilniejszy z tamtejszych zwierząt, nie ma co sie ich bardziej obawiać na większym levelu.
Theoden,

Użytkownik Kiyuku dnia śro, 09 sty 2008 - 14:47 napisał

dla mnie-legowisko śniącego
trzeba wytępić wszystich opętanych a wspomaga nas w tym spioch który ciska w nas czarami

[post="101104"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]


To jest łatwe . Wystarczy uderzyć mieczem jednego z nowicjuszy, to on zacznie Cię gonić. Biegniesz zygzakiem, żeby Śniący Cię nie trafił, a gdy już dojdziesz nad ostatnie schody i tam go pokonujesz . Przyznam, że cała orkowa świątynia jest bardzo niebezpiecznym miejscem:
-demony
-orkowie
-szamany orków
-Fanatyczni Strażnicy
-szkielety
-ŚNIĄCY!
-świątynni pełzacze
Kiyuku,
dla mnie-legowisko śniącego
trzeba wytępić wszystich opętanych a wspomaga nas w tym spioch który ciska w nas czarami
Redhorn Steelaxe,
Jedyny ciężki moment to wziąć wejść na tzw żywioł w stado jaszczurów ognistych nieopodal wraków (no chyba że ktoś lubi łatwiznę to czarem albo na wrak chop i z kuszy) ale tak to najcięższe miejsce
FurryThales,
Najniebezpieczniejszym miejscem chyba jest obóz orków i okolice Gdzie nie spojrzeć sporo orków + orkowych psów, i żeby pokonać je bez jakiejkolwiek pomocy, to kawał ciężkiej roboty
Briam,
Koło Xarcia, te jaszczury potrafią zajść za skórę. Obóz orków ... ale tylko jeśli nie gra sie na "farmera" który koksi gdzie popadnie ... najbardziej zalazł mi za skórę demony przy śniącym ... męczyłem sie trochę z nimi
diego19,
Nawet ciężko jest na początku pokonać kharima(czy jakoś tak ) na arenie bo ma sie mały poziom i jest trudno
obsydian20,
Dla mnie koło xardasa.
diego19,
Nawet ciężko jest z pełzaczami w starej kopalni bo jest ich dużo i ta królowa
Donovan,

Użytkownik Archol dnia Feb 13 2007, 10:04 PM napisał

Czy chodzi o tego nadzorcę - zombiaka, który pilnował kamienia ogniskującego? Bo jeśli tak to jego zabijało się zaklęciem, które dostawało się od Miltena.

[post="54492"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]




tak???!!!??? hahaha no to po co ja tu siódme poty... ach nieważne może jak będę grał kiedyś jeszcze to to zapamiętam ehhyhh
Archol,

Użytkownik Donovan dnia Feb 13 2007, 05:35 PM napisał

ja miałemproblem z nadzorcą w 4 rozdziale
- miałem wtedy królewski miecz i mistrza władania mieczem dwóręcznym a ten nadzorca tylko sie tak krzywił i nic mu sie nie działo musiałem uzyc kodów [kill]

[post="54464"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]


Czy chodzi o tego nadzorcę - zombiaka, który pilnował kamienia ogniskującego? Bo jeśli tak to jego zabijało się zaklęciem, które dostawało się od Miltena.
Donovan,
ja miałemproblem z nadzorcą w 4 rozdziale
- miałem wtedy królewski miecz i mistrza władania mieczem dwóręcznym a ten nadzorca tylko sie tak krzywił i nic mu sie nie działo musiałem uzyc kodów [kill]
Archol,
Trudne miejsca to świątynia śniącego i mglista wieża bo jest sam sporo szkieletów, które są dość problematyczne. Trudny jest też las, ponieważ łatwo jest np. nie zauważyć wilka, który niespodziewanie wyskoczy nam prosto na głowę . A jeśli chodzi o ziemie orków i okolice wieży xardasa to nie były one dla mnie problematyczne, a to dlatego że wszystkie istoty, które tam są można wykańczać po kolei. Nie to co np. w Gothic II gdzie orkowie atakowali tylko hordami, nie dało się odciągnąć jednego od reszty .
Wczytywanie...