[Inne] 500 tysięcy farmerów w grach MMO - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Finrod,
U mnie w klasie 6 lat temu kwitł handel postaciami i itemami z Diabła 2. Byłem wówczas młody i głupi, a już wtedy się z n ich śmiałem.
Tak kto jest gdy ktoś nie ceni wartości pieniądza i jest przyzwyczajony do tego, że wszystko ma najlepsze i bez pracy.
Diego de Gallin,
No potwierdzam tezę że ci co kupują są delikatnie mówiąc głupi, mój jeden "kolega" z klasy kupował, co nie zawodnie dowodzi temu.
Sosna,
Ostatnio moi koledzy byli u takiego jednego i mu kompa odłączyli jak w tibie grał, i go zabili, a teraz ich gania aby mu dali 50 zł na nowe itemy na allegro :O
Interes jak widać się kręci a sami farmerzy głupi nie są, tylko te ofiary co to kupują
Diego de Gallin,
Według czyiś badań 500k, jak jest na prawdę tego może nie wiedzieć nikt.
Sosna,
A mnie zastanawia, czy aby na pewno te 500tys framerów to ich prawdziwa liczba, mnie się coś wydaje, że może być ich ze 2 razy tyle jak nie więcej (chyba, że chodzi tu o jakiś typowych nałogowców)
Diego de Gallin,
Trzeba będzie się przystosować, jeszcze troch, a zrozumiem niechęć starszych ludzi do internetu i innych niezbędnych rzeczy .
Sosna,
Ja bym wolał, żeby internet został taki jaki jest, to o wiele tańsze
Nie chcę kupować koszuli, którą narysuje mi w paint'cie projektant internetowej mody
Shasfana,
Świat jest duży. Atis może być, potrzeba sprawdzonych ludzi do podzielenia się stanowiskami. W końcu zamierzam wprowadzić matriarchat, co nie?

Szczury, karaluchy - jeden diabeł, to wszystko i tak określa jedną istotę - człowieka
Diego de Gallin,

Cytat

A poza tym ludzkość jest jak szczury


Ja jestem zdania że bardziej jak karaluchy .

Ostatnio zdobywanie władzy nad światem stało się modne, teraz trzeba się spieszyć do kolejki po numerek do podboju świata.
Ekhtelion,

Cytat

pozatym jak w przyszłości zdobędę władzę nad światem,


To najpierw musisz uporać się z Atis, a potem z Enterem i jego kocią armią. Z Bogiem kobietko .
Shasfana,
Ekht, właśnie się spytałeś pozatym jak w przyszłości zdobędę władzę nad światem, wprowadzę dyktaturę do spółki z matriarchatem czy jakoś tak

Tak, w zasadzie po zastanowieniu się zgadzam z teorią szczurów
Ekhtelion,
Po twoim trupie? Myślisz, że ktoś będzie w ogóle się pytał? A poza tym to: Blablabla. Było już bardzo blisko zagłady, a jednak nic się nie stało. A poza tym ludzkość jest jak szczury. Zawsze przetrwa.
Shasfana,
Pf... *wzdrygnęła się*. Po moim trupie

Liczcie się z tym, że za te kilkanaście lat może się wiele zdarzyć, łącznie z unicestwieniem rasy ludzkiej przez nią samą
Diego de Gallin,

Cytat

A gdzieś w niej będzie się znajdować państwo GameExe ze złotym Dworem


Już nie moge siędoczekać.

A tak na serio ja też sadzę że internet za kilka lat (kilkanaście) będzie wyglądał jak second life.
Ekhtelion,
Dopóty znajdą się chętni? Lol... Ja sobie tak prorokuje, że cały internet to za jakieś 20-30 lat będzie przypominał właśnie taki secondlife. Wielki wirtualny, trójwymiarowy świat wyglądający jak dzisiejszy Crysis nawet na słabych komputerach. A w tym wszystkim nasze avatary jako pełne postacie, a nietylko małe obrazki. zintegruje się to z czasem z serwisami pokroju googleearth i kamerami rozlokowanymi wszędzie i wkrótce powstanie sobie cała wirtualna ziemia po której się będzie podrózować.. A gdzieś w niej będzie się znajdować państwo GameExe ze złotym Dworem .

Za kilkanaście lat zawód proketanta komputerowego będzie czymś tak powszednim jak dzisiaj projektant ubrań. Bedą specjaliści którzy będą projektować wirtualne domy i wirtualne ciała. Ach... Przyszłość.
Shasfana,
Jest, było i będzie, że tak sobie powiem. Ale cóż, to taki dodatek do naszej współczesnej cywilizacji

Cytat

że zarabia na tym więcej niż przeciętna osoba w jej kraju (a ona była z Anglii albo USA).

Dopóki znajdą się chętni, dopóty będzie zarabiać. W zasadzie stwierdzam, że ona się przystosowała do nowej "mody" i zaczęła na niej zbijać grubą kasę, o.
Sosna,
Słyszałem w telewizji o takiej babce, która zajmuje się projektowaniem przedmiotów (czy coś w tym stylu) w takiej grze internetowej Second Life, i mówi, że zarabia na tym więcej niż przeciętna osoba w jej kraju (a ona była z Anglii albo USA).
Może to i jest sposób na życie jeśli się znajdą tacy co to kupią, choć nie ma to sensu
Strażnik,
Nie zaprzeczę, ale czy tak nie jest z każdym nałogiem? Jest.
Shasfana,
W zasadzie to nie wiem czy jego się da wyleczyć, ale cóż - to jego wybór.

Cytat

Tja, i pewnie realizuje skryte fantazje o cyberseksie z udziałem mountów...

Kto go tam wie, ale przypuszczam, że nikt nie jest aż takim masochistom, by z nim o tym rozmawiać...

Cytat

Nie należy patrzeć na graczy gier MMO tylko przez ten pryzmat.

Nie twierdzę, że wszyscy gracze tacy są, ale nie zaprzeczysz, że dla sporej ilości osób gry są o wiele bardziej ważne niż prawdziwe życie...
Strażnik,

Cytat

nawet sobie znalazł wirtualną dziewczynę, czy jakoś tak

Tja, i pewnie realizuje skryte fantazje o cyberseksie z udziałem mountów...

Ten przypadek (i inne też) to patologia, przegięcie w jedną stronę, skrajność. Nie należy patrzeć na graczy gier MMO tylko przez ten pryzmat. Większość to zwykli ludzie, którzy po powrocie ze szkoły/pracy siadają późnym wieczorkiem na godzinę, dwie maks i mają ubaw z gry, w którą grają. Od czasu do czasu na raida pójdą, który w niektórych grach trwa parę godzin (dlatego nie gram w WoWa, w GW i Tabula Rasie takich czasochłonnych instancji nie ma). Ci, którzy siedzą przed kompem po 12 i więcej godzin dziennie, rżnąc w MMO czy inne gry, mają zwyczajnie problem ze sobą.

No, więc powiedziałem już oczywiste. Temu goścowi życzę tylko, żeby się z tego wyleczył.
Wczytywanie...