hm... szkoda że nie byłem tu wcześniej, mam już jedną łopatę ale za roczny odkop, a to ma cztery lata.. brawo. Normalnie sam Ci gratulacje składam. A co do GII NK jak już tu jestem, to to, że w NK lubiłem odejść od fabuły, czyli nie latać Bezim i nie zabijać, tylko rozpocząć nowe spokojne życie w dzielnicy portowej np. Więc miało się taki swój kowalski kącik koło portu i tych straganów rybnych za nimi i się nauczyłem, nawet bastarda wykuwać. I zycie swobodne ![](/view/images/emoticons/default/tongue.gif)
![](/view/images/emoticons/default/tongue.gif)