Legend: Hand of God - Odpowiedź

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!

Podgląd ostatnich postów

Luyanki Werpolterop,
To fajna gra, tylko przypomina Diablo II + Dungeon Siege II z ulepszoną grafiką.
Mam prośbę kto wie co oznacza błąd DX9_RessourceRemoveOld: No Ressource of Typ VRAM found To remove:17:153:215968?

[Dodano po 19 dniach]

Dziękuje jeśli ktoś próbował pomóc. Problem wiem na czym polega, ale żebym mógł go rozwiązać muszę czekać aż wydadzą nową łatkę. Powód: ci którzy to tłumaczyli zepsuli jeden z plików gry.
Taramelion,
Dzięki Tokar, teraz nie mam wątpliwości, nie kupię.
Tokar,
Co sądzicie o tej grze ? Jakie są Wasze wrażenia ? Piszcie....

Teraz ja sobie trochę podywaguje

Zachęcony optymistycznymi recenzjami w mediach ("hack & slash, w jakiego będziemy grac aż do dnia premiery Diablo III" czy "Legend jest tak samo uzależniający jak Diablo") oraz dosyć kuszącą ceną, postanowiłem zakupić jednego z pretendentów do tronu rąbanek, który nieprzerwanie od 2000 r. dzierży arcydzieło Blizzarda. No i stało się tak jak to zwykle z tego typu produkcjami... Ma kilka bardzo ciekawych elementów, ale zabrakło tego czegoś co posiada Diablo czy Sacred.

Gra na dłuższą metę jest straszliwie nudna. Zacznijmy może od zweryfikowania tego co powypisywali na odwrocie pudełka:

Cytat

"Tysiące potężnych artefaktów"


Dziwne bo nie uświadczyłem Istnieje tu losowy generator łupów, co oznacza, że z byle wilka może wylecieć kilkadziesiąt sztuk złota czy jakiś mieczyk - nie podoba mi się to, myślałem że już na dobre takie zagrywki zniknęły z gier Przedmioty owszem wypadają często i gęsto, ale w większości wypadków jest to bezużyteczny złom, którego nawet nie warto brać do ekwipunku. Dobry ekwipunek znalazłem w początkowych etapach gry i zmieniłem go ledwo tylko kilka razy. Brakuje również przedmiotów setowych, a te unikatowe padają jak na lekarstwo. Tak, więc nie jest to gra dla zbieraczy ;(

Cytat

"Dziesiątki umiejętności"


Jak dla mnie jest zbyt ubogo. Umiejętności jest niewiele, a tych przydatnych jeszcze mniej. Dobrym pomysłem jest możliwość połączenia dwóch klas, ale to i tak nie niweluje uczucia, że nie ma w czym wybierać.

Cytat

"Losowo generowane podziemia"


No faktycznie tu się nie mogę przyczepić Jednakże przeczepię się do świata gry. Jest on diabelnie mały i niezmienny (prócz wspomnianych podziemi). Na dodatek nie czuć tej pozornej wolności jaką daje nam np. Diablo. Nie idzie się zgubić i jesteśmy prowadzeni po jasno wytyczonych ścieżkach. Zadań pobocznych też jest niewiele, a główny wątek jest strasznie krótki. Całą grę udało mi się ukończyć w tydzień niespecjalnie się śpiesząc, mając na głowie maturę i inne prywatne sprawy. Zdecydowanie za krótko...

Cytat

"Wymagający przeciwnicy"


Tu twórcom zabrakło wyobraźni. Typów przeciwników jest bardzo niewiele, są oni nieciekawi i mało oryginalni (gdzieś ich się zawsze spotykało czy to demony, orkowie czy gobliny). Każda kraina ma od dwóch do czterech rodzajów przeciwników co też nudzi i nie ma ochoty się z nimi walczyć .

Cytat

"Realistyczne animacje bitewne"


Tu bez zarzutu. Walka wygląd ładnie i efektownie. Niestety jest nudna, czemu ? Patrz wyżej.

Do tego fabuła to banał nie z tej ziemi... Ja osobiście rozumiem, że trudno wymyślić coś oryginalnego, aby zmotywować nas do działania i jakoś usprawiedliwić wybijanie całej hordy plugastwa, ale kurcze to co w tej grze uświadczyłem to do bólu oklepana historia Można było się wysilić na jakiś mały i ciekawy zwrot akcji czy inny zabieg uprzyjemniający grę. No, ale to najmniejsza z bolączek gry.

Co do kwestii grafiki - nie mam nic do zarzucenia - jest ładnie, kolorowo i efektownie. Lokacje wyglądają prześliczne, aż się czasem chce na chwilę zatrzymać i pooglądać widoki Jednakże gra swoje wymaga, na jednym z nowszych komputerów potrafiła przyciąć w pewnych miejscach.

Na koniec pozostawiłem to co najbardziej mi się podobało. To wróżka Luna Jest to dobry duszek, który pełni role kursora, oświetla nam lochy oraz szepcze przydatne rady (na temat przedmiotów, punktów życia, czy przepełnienia z ekwipunku). Poza tym często sypie wiele zabawnych i zgryźliwych uwag Jak dla mnie strzał w dziesiątkę i piwo dla osoby, która to wymyśliła.

Kończąc - zawiodłem się. Pewnie za dużo od niej wymagałem, ale co poradzić jak takie dziwy powypisywali Moja ocena do 3-/5, bo mimo to nie było tak źle.
Wczytywanie...