Dzienny patrol

3 minuty czytania

Siergiej Łukjanienko, jeden z najbardziej znanych w Polsce twórców fantastyki rosyjskiej, jest autorem bardzo ciekawej, alternatywnej wizji naszego świata. Otóż oprócz dostrzegalnej dla człowieka warstwy rzeczywistości, istnieje jeszcze tzw. Zmrok – głębszy, prawdziwszy i o wiele bardziej niebezpieczny poziom. Okazuje się, że, obok zwykłych ludzi, Ziemia zamieszkiwana jest przez Innych – istoty obdarzone nadprzyrodzonymi zdolnościami, z których najważniejszą jest umiejętność wchodzenia w Zmrok. Uczestniczą oni w odwiecznej wojnie, reprezentując jedną ze ścierających się, przeciwstawnych sił – Światło bądź Ciemność. Inni, opowiadający się po Światła, nazywają siebie Jasnymi. W ich szeregi wchodzą czarodziejki, magowie, wróżki, zmiennokształtni. Ciemność zaś reprezentowana jest przez Ciemnych – wampiry, wilkołaki, wiedźmy i Ciemnych magów.

Żeby zapobiec zbędnemu rozlewowi krwi i utrzymać (jakkolwiek nietrwałą) równowagę sił, powołano do życia dwie organizacje czuwające nad panującym status quo. Nocny Patrol, kierowany przez Jasnych, obserwuje działanie Ciemnych i przeciwdziała wszelkim nadużyciom bądź niedopełnieniem tzw. Traktatu. Analogicznie działa Dzienny Patrol, organizacja stworzona przez Ciemnych. Jako wyższa instancja, przypominająca o swym istnieniu w razie złamania Traktatu przez którąkolwiek ze stron, funkcjonuje Inkwizycja. W jej skład wchodzą zarówno Ciemni, jak i Jaśni, poświęcający swe życie jedynie ochronie Traktatu.

W swym cyklu Łukjanienko opisuje losy Innych zamieszkujących Moskwę. Pierwsza część sagi, „Nocny Patrol”, przedstawiała historię maga Antona Gorodeckiego, pracownika Nocnego Patrolu Moskwy kierowanego przez Hesera. Został on wplątany w sieć intryg stworzonych przez swego przełożonego i jego przeciwnika, szefa Dziennego Patrolu Moskwy, Zawulona. Chodziło w niej o osobę Swietłany, Jasnej czarodziejki, mającej odegrać wielką rolę w losach świata.

„Dzienny Patrol” stanowi bezpośrednią kontynuację tych wydarzeń. Tym razem jednak autor umożliwia nam spojrzenie na konflikt Światła i Ciemności z drugiej strony barykady. Powieść podzielona jest na trzy opowiadania. Bohaterką pierwszego jest wiedźma Alicja, kochanka Zawulona, pojawiająca się w poprzedniej książce. Z powodu utraty wszystkich sił, podczas jednej z akcji zostaje wysłana na urlop do wypoczynkowego kurortu. Tam, pełniąc rolę opiekunki grupy nastolatek, ma szansę na zregenerowanie utraconej mocy. Sytuację komplikuje jednak Jegor, przystojny opiekun grupy chłopców, do którego Alicja zaczyna czuć niczym nieuzasadnioną sympatię. Dalszej części fabuły nie zdradzę, by nie ujawnić zbyt wiele.

Opisanie wydarzeń z punktu widzenia Ciemnych umożliwia czytelnikom poznanie konkurencyjnego spojrzenia na konflikt Światła i Ciemności. Przybliżone zostają nadrzędne dla Ciemnych wartości – wolność i brak jakichkolwiek ograniczeń. Okazuje się też, że metody stosowane przez Dzienny Patrol nie różnią się wiele od tych używanych przez organizację Hesera; zdarza się nawet, że to Ciemni są bardziej ludzcy, zdolni do zrozumienia potrzeb i uczuć człowieka, a kierownictwo Nocnego Patrolu potrafi traktować swych wartościowych pracowników jak pionki, które poświęcić można w imię idei.

Każde opowiadanie dostarcza nowych elementów układanki zapoczątkowanej w „Nocnym Patrolu”. Sieć intryg jest tak skomplikowana, że czasem ciężko ogarnąć wielopoziomowe starcia pomiędzy Heserem i Zawulonem. Ma się bowiem wrażenie, że to między nimi dwoma rozgrywają się kolejne potyczki, a pozostali bohaterowie są tylko i wyłącznie marionetkami w ich rękach. Niczego jednak nie można być pewnym – w końcu w każdym słowie kryje się pułapka, w pułapce kłamstwo, a w kłamstwie zasadzka.

Pod względem technicznym „Dzienny Patrol” stoi na bardzo wysokim poziomie. Narracja pierwszoosobowa zgrabnie przeplata się z trzecioosobową; charaktery, uczucia i myśli poszczególnych postaci oddane są z wielką wprawą. Sam język użyty w książce jest barwny, ale jednocześnie dość prosty, tak więc czyta się ją szybko i naprawdę przyjemnie. Intrygująca fabuła trzyma zaś w napięciu aż do ostatniego momentu.

„Dzienny Patrol” jest kolejną świetną książką Łukjanienki, utrzymującą poziom poprzedniczki. Polecam ją naprawdę każdemu. Ludzie lubiący pomyśleć przy czytaniu zakochają się w świecie Innych, a ci szukający szybkiej acz interesującej lektury również nie będą zawiedzeni. Ważne jest, aby przed sięgnięciem po tę powieść zapoznać się z „Nocnym Patrolem” – „Dzienny Patrol” bezpośrednio kontynuuje większość wątków, a bez znajomości wcześniejszych losów kluczowych dla fabuły bohaterów nie da się czerpać pełnej przyjemności z powieści ani docenić kunsztu literackiego autora.

Ocena Game Exe
9
Ocena użytkowników
-- Średnia z 0 ocen
Twoja ocena

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...