Ród X/Potęgi X

Ród X/Potęgi X – recenzja komiksu

Dodał: , · Komentarzy: 0
ród x/potęgi x

Gdy cię nie chcą w żadnym państwie, załóż własne! Ktoś chyba nawet na serio w naszym świecie tego spróbował i wyszło mu to całkiem nieźle.

Mutanci mają już dość, wszelkie próby porozumienia się z ludźmi zdają się na nic. Zakładają więc na niezamieszkanej wyspie Krakoa własne państwo. Z zasobów swojej nowej ziemi są w stanie wytwarzać nowatorskie leki, niedostępne nigdzie indziej, co ma stanowić filar ich gospodarki oraz kartę negocjacyjną w grze o uznanie ich kraju. Ciągle jednak coś się sypie... I to poważnie, skoro za każdym razem dochodzi do eksterminacji całej społeczności mutantów. Jak to: za każdym razem? Historię tę poznajemy w dużej mierze z perspektywy Moiry X, to ona jest główną bohaterką komiksu. Kiedy umrze, odradza się na nowo, przeżywa swoje życie jeszcze raz, pamiętając wszystko z poprzednich żywotów. Moira postanowiła więc pomóc Xavierowi, za każdym razem poprawiając błędy poprzednich prób.

  • 1 strona
Wczytywanie...