"Mrówańcza" przybyła na Game Exe!

1 minuta czytania

metro, mrówańcza

Nie minęło wiele czasu od zrecenzowania przez nas "Dzielnicy Obiecanej" – pierwszej polskiej odsłony kultowej już serii "Metro 2033", a oto na sklepowe półki trafia kolejna, tym razem rosyjska powieść osadzona w realiach postapokaliptycznego świata. Tym razem jednak nie stoi za nią Dmitry Glukhovsky, lecz jego rodak, Rusłan Mielnikow.

"Mrówańcza" – cóż to za tytuł? Dlaczego – jeśli w ogóle – warto przyjrzeć mu się bliżej? Czy to kolejny kuponik, który wydawcy odetną od znanej marki i naszych portfeli, czy może jednak wartościowa powieść godna Waszych pieniędzy? My już wiemy – dowiedzcie się i Wy.

"Jest coś takiego w rosyjskiej literaturze, co nie pozwala pomylić jej z żadną inną. Trudno wyjaśnić to wrażenie jednym prostym zdaniem, choć przyczyny możemy analizować do woli. Jednakże zarówno w fantastycznym slapsticku z filozoficznymi wstawkami ręki Bułhakowa, jak i mrocznym, psychologicznym dramacie znudzonego mordercy pióra Dostojewskiego, czy wreszcie w koszmarnym piekle postapokaliptycznego metra projektu Glukhovskiego czujemy wyraźnie, że to historia stworzona przez naszych największych, wschodnich sąsiadów..."

Czytaj dalej...

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...