Dying Light. Aleja Koszmarów na Game Exe!

1 minuta czytania

dying light, aleja koszmarów

Książki na podstawie gier są ostatnio całkiem przyjemnie rozwijającym się nurtem i chociaż nie uważam ich za szczególnie ambitne lektury (bo i nie czarujmy się – zazwyczaj nią po prostu nie są), lubię do nich sięgać. Zwłaszcza, jeżeli tak jak “Dying Light. Aleja koszmarów” są rozszerzeniem wydarzeń oraz całego świata wykreowanego na potrzeby gry. Co prawda na samą produkcję trochę ponarzekałam w swojej recenzji, a w szczególności właśnie na tanią fabułę, to nadal muszę się przyznać do pewnej delikatnej fascynacji jej światem. Może po prostu skusiło mnie poznanie Harranu bez ryzykowania małymi zawałami serca, które serwował mi tytuł?

Czytaj dalej...

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...