Legion samobójców: The Suicide Squad
legion samobójców: suicide squad,sylvester stallone,king shark

W zeszłym roku James Gunn zdradził, że ponownie połączył siły z legendarnym Sylvestrem Stallonem i tym samym aktor dołączy do obsady kolejnej odsłony “Legionu samobójców”. Dotychczas nie było wiadome, w jakiej roli ujrzymy żywą legendę filmów akcji i czy to będzie jedna z wiodących postaci w filmie, czy tak jak w przypadku drugiej części “Strażników Galaktyki” tylko bohater epizodyczny.

Po wczorajszej premierze oficjalnego zwiastuna produkcji panowie w końcu postanowili puścić parę z ust. Popularnego “Slya” tym razem nie zobaczymy we własnej osobie, ale za to otrzyma zdecydowanie więcej czasu ekranowego. Wszystko dlatego, że użyczy on głosu morderczemu King Sharkowi, humanoidalnemu rekinowi stanowiącego nowy nabytek ekipy zwyrodnialców.

Wiedźmin: Rodowód krwi
laurece o'fuarian

Powiększa się obsada serialowego prequela “Wiedźmina”. Platforma Netflix zdradziła nazwisko kolejnego aktora, który obok ujawnionej wcześniej Jodie Turner-Smith, zagra jedną z głównych ról w produkcji. To Laurence O'Fuarian, którego mogliśmy poznać za pośrednictwem gościnnych występów w takich serialach jak “Wikingowie” czy “Gra o tron”.

Gamedec
gamedec

Miłośników polskiego gamedevu, pasjonatów rodzimej fantastyki i wielbicieli cyberpunkowych klimatów zapewne ucieszy, że jedna z ciekawiej zapowiadających się gier ostatnich miesięcy, zadebiutuje jeszcze w tym roku. Studio Anshar poinformowało, że zanurzymy się w detektywistyczny świat “Gamedeca” już 16 września. Tytuł przygotowany jest z myślą o komputerach osobistych i ukaże się równocześnie na platformie Steam oraz Epic Games Store.

W celu uczczenia tej jakże wiekopomnej informacji, twórcy przygotowali klimatyczny zwiastun, przedstawiający niuanse pracy cybernetycznego detektywa i wirtualne światy, jakie zapewne odwiedzimy, rozwiązując zagadki czy szukając świeżych tropów.

Prochy Babilonu

Prochy Babilonu – recenzja książki

Dodał: , · Komentarzy: 0
prochy babilonu

Jako oddanemu fanowi uniwersum "Star Trek" trudno mi nie dostrzec oczywistej analogii, która łączy jego filmową serię z kosmicznym cyklem świata "The Expanse". Jednym z punktów stycznych są niezrozumiałe i widoczne skoki jakości pomiędzy następującymi po sobie częściami. W przypadku książkowej "Ekspansji" tomy nieparzyste są praktycznie bezbłędne, napakowane jak kabanosy dynamiczną akcją i charakteryzują się doskonale dopracowaną intrygą, która nie wie, co to spadki napięcia. Zaczynając od świetnego startu związanego z "Przebudzeniem Lewiatana", po emocjonujące i zmieniające zasady "Wrota Abaddona", a skończywszy na bezbłędnych i wywracających wszystko do góry nogami "Grach Nemezis". Z kolei parzyste części cyklu cierpią na ewidentne niedostatki i o ile nie schodzą one poniżej pewnego poziomu, o tyle obcowanie z nimi nie sprawia już tak wielkiej przyjemności, a czasem nawet męczy. "Wojna Kalibana" miała ewidentne problemy z dynamiką i momentami wkradała się w nią nuda, natomiast "Gorączka Ciboli" była ciągnącym się jak guma do żucia nieporozumieniem, pełnym niezrozumiałych zbiegów okoliczności. Niestety, tendencja została utrzymana i "Prochy Babilonu", wieńczące kolejny rozdział historii cyklu, również mają swoje za uszami w postaci mankamentów wpływających na odbiór całości.

Inne

Death's Door – kruczy kuzyn Hadesa

Dodał: , · Komentarzy: 0
death's door

Sympatyczna produkcja z pastelowym odcieniem mroku, która pozwoli nam wcielić się w wojowniczego kruka. “Death's Door” to nowy cRPG akcji z przygodówkowym zacięciem, przywodzący na myśl choćby nagradzanego ostatnio “Hadesa”.

Naszym zadaniem będzie zbieranie dusz zmarłych w krainie wypełnionej sekretami i wynaturzonymi mieszkańcami, na czele których stoją potężni Tyrani. Każdy boss ma mieć własną historię i motywacje. Podczas potyczek do naszych żniw wykorzystamy różnorodną broń i równie potężną magię, a udane zbiory pozwolą nam rozwinąć postać w kierunku jednej z kilku ścieżek. Jednak coś za coś – walki mają być wymagające, gra nie będzie wybaczać nawet najmniejszych błędów.

S.T.A.L.K.E.R. 2: Heart of Chornobyl
s.t.a.l.k.e.r. 2

No doooobra, nie tego spodziewaliśmy się po najnowszej części dziennika developerskiego poświęconego “S.T.A.L.K.E.R. 2”, ale jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. Niemniej, trzeba przyznać, że to naprawdę intrygujący detal, na który może nie zwraca się uwagi na pierwszy rzut oka i nie docenia się go wprost, ale nasza podświadomość z pewnością ucieszy się na taką drobiazgowość i różnorodność. Identyfikacja bohaterów po uzębieniu? Tego jeszcze w branży nie grali.

No i właśnie na takich, drobnych smaczkach, detalach i małych przyjemnościach, skupia się najnowszy materiał z gry. Obok uzębienia, twórcy zaprezentowali kilka modeli ekwipunku, jak również uzbrojenia. Dla purystów graficznych – czysta ekstaza. Przy okazji zdradzono, że obok znanych i lubianych frakcji, do Zony zawitają zupełnie nowe grupy interesu.

Biomutant
biomutant

Pozostało niecałe dwa miesiące do premiery, a “BioMutant” nadal jawi się jako gra-zagadka. Tytuł z otwartym światem, różnorodną rozgrywką i dużymi zapowiedziami, ale tworzony przez malutki zespół. Jasne, są to ludzie z ogromnym doświadczeniem, ale już tyle razy przejechaliśmy się na takich projektach, że zachowanie zdrowego sceptycyzmu nie jest grzechem. Rzecz jasna, przy równoczesnym trzymaniu kciuków, aby tytuł finalnie sprostał słodkim obietnicom.

Póki co, twórcy postanowili pokrótce zaprezentować nam, jak prezentuje się system walki zawarty w produkcji. Ten jest dynamiczny, efekciarski, pełen akrobacji i wygibasów, a także skutecznego wykorzystania technik przy pomocy różnorakiego oręża – koniec końców, robi wrażenie.

Rise of the Argonauts
rise of the argonauts

Courun nie ustaje w działaniach i ambitnie rozwija dział poświęcony "Rise of the Argonauts". Tym razem nasz niestrudzony redaktor przybliża sylwetki kilku istotnych dla gry postaci. Mamy więc Heraklesa, czyli górę mięśni i bliskiego przyjaciela głównego bohatera produkcji – Jazona. Jest enigmatyczny Dokon – artysta pola bitwy, który spokojnie może stanąć w szranki z najlepszymi greckimi wojownikami. No i rzecz jasna Meduza – najwyższa kapłanka w świątyni Ateny, która jest tak piękna i inteligentna jak pyszna.

The Lord of the Rings: Gollum
the lord of the rings: gollum

Nie ukrywajmy, gdy myślimy o grze opartej o uniwersum “Władcy Pierścieni” myślimy raczej o jakimś silnym woju z zawadiackim uśmiechem, ale szczerym sercem lub rubasznym krasnoludzie w mitycznym ekwipunku, który uczestniczy w środku epickiej bitwy z orkami czy jakimś innym plugastwem. Gollum z całą pewnością nie jest naszym pierwszym, drugim a nawet trzecim wyborem, ale mimo wszystko Daedalic Entertainment postanowił poświęcić tej pokracznej, lecz wielce tragicznej personie, swoją grę. Szalony, ale zarazem cholernie intrygujący pomysł.

“The Lord of the Rings: Gollum” będzie fabularną, przygodową grą akcji z elementami skradankowymi. Doświadczymy i poznamy całą historię postaci od zniewolenia pod Mroczną Wieżą aż po pobyt u elfów w Mrocznej Puszczy. Jak to będzie wyglądać? Twórcy opublikowali krótką zapowiedź, która stanowi skuteczny przedsmak rozgrywki.

Moonglow Bay
moonglow bay

Nie macie czasem dość tego całego napięcia związanego z ratowaniem świata lub bycia w samym środku ogromnego spisku? Całej tej niczym nieskrępowanej przemocy i chwytów poniżej pasa? Konieczności wybijania całego tabunu fantastycznego tałatajstwa czy kosmitów, którzy chcą nas wciamkać na śniadanie?

Studio Bunnyhug zdecydowanie ma, dlatego ich projekt skupia się na czystym relaksie, spokojnej muzyce i życiowych refleksjach. “Moonglow Bay” to pionierski projekt nowego sub-gatunku zwanego “wędkarskim RPG”. Wcielimy się w początkującego poławiacza, który musi utrzymać firmę będącą na skraju bankructwa. Będziemy mogli złowić ponad 100 gatunków ryb i odkrywać nowe zatoki. To wszystko okraszone delikatnym soundtrackiem, pixel-artową oprawą i klimatem kanadyjskiego wybrzeża lat 80'.

Wczytywanie...