Nowy Bezimienny w pełnej krasie

2 minuty czytania

Choć motyw amnezji/bohatera bez przeszłości w grach cRPG spotykany jest częściej niż grzyby w lesie, a twórcy nadal chętnie sięgają po ten jakże oklepany motyw, to nie da się ukryć, że jeżeli wspomniany wątek uda się mądrze poprowadzić, to nadal potrafi niejednokrotnie zaskoczyć i stać się prawdziwą ucztą fabularną. Natomiast bohaterowie, których przeszłość i czyny są niejasne, potrafią o wiele bardziej zaintrygować gracza, niż ma się to w przypadku herosów, gdzie wszystkie informacje mamy zaserwowane na tacy. W końcu co innego potrafi tak rozbudzić wyobraźnie gracza, niż spotkanie dawnego przyjaciela, którego rzekomo znaliśmy czy poznanie czynów, które ponoć popełniliśmy. Nutka tajemniczości to coś, co nadaje dodatkowego smaczku średnio oryginalnej fabule. To właśnie dzięki niej bohaterowie Knights of the Old Republic czy Planescape: Torment przeszli do legendy, a niejaki Geralt z Rivii zapoczątkował istny "wiedźmiński boom" na zgniłym zachodzie.

Jest jeszcze jedna bezimienna postać, która na stale zapisała się w kanonie komputerowych gier fabularnych. Oczywiście mowa tu o głównym bohaterze serii "Gothic". Choć owy heros niewątpliwe nie stracił pamięci (wszak kilkakrotnie próbował się przedstawić i niewątpliwe wie, za co został zesłany do kolonii karnej), to informacji o nim, a także o jego przeszłości, jest równie dużo, co uczciwości na Wiejskiej. Jak się okazało, było to strzałem w dziesiątkę, a ten cyniczny i hardy skurczybyk w mig podbił serca graczy. Chyba każdy fan gier cRPG kojarzy jego charakterystyczną bródkę i blond włosy zebrane z tyłu w niewielki kucyk.

Czasy się jednak zmieniają, świat idzie do przodu, a prawa do prac nad serią "Gothic" mocno trzyma w garści firma Spellbound. Jak wiemy już od kilkunastu dobry miesięcy, w najnowszej części tego legendarnego cyklu nie pokierujemy już starym, dobrym Bezimiennym, tylko mieszkańcem wyspy, który również ukrył przed nami swe imię. Mimo że to postać całkowicie świeża i raczej nie ma obaw, iż siedzibę Niemców zaleje fala krytycznych listów, związanych z nowym wyglądem głównego bohatera, to twórcy postanowili chronić tę informację niczym tajemnice całunu turyńskiego. Aż do dziś. W najnowszej partii screenów widzimy nowego Bezimiennego w pełnej krasie.

arcania: a gothic tale, bezimienny

No i jak Wam się podoba? Jak dla mnie zamiast twardego skurczybyka wyszedł im cinkciarz z ciemnej uliczki, ale możliwie, że jest to uwarunkowane fabularnie.

Komentarze

0
·
Ja widziałem w necie inną wersję:
0
·
Czytając ostatni akapit,kątem oka widziałem screen i bałem się, że stary bezimienny kompletnie zmutował.

Nie powiem żebym był jakoś zachwycony, ciemnowłosy będzie musiał rzucić jakiś dobry tekst na początku,żeby go polubili wszyscy.
0
·
Oszukiści!
Oto oryginał:
0
·
No ja widziałem to co Taramelion. Niezbyt udany. Taki chłystek, przydupas...

;D
0
·
Ale marudzicie. Według mnie jest spoko. Mogło wyjść gorzej.

deaf, fajna sygnatura.
0
·
Taaak bo tylko laski w grach maja byc piekne a facet ladny to zaraz jaja sobie robita fajne ciacho:DDD
0
·
Tar, wymiotłeś wszystko xDD
0
·
Mi się podoba.
0
·
ja go nie cierpie wole starego

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...