Śnieżne elfy

Zasadniczo zbędna rasa z prostego powodu:
To Nie D&D a tylko tam jest każda podrasa każdej rasy.

Poza tym podział na elfy wysokie, morskie, leśne i mroczne moim zdaniem wystarczy absolutnie.

Kiedyś wpadł mi w ręce jeden stary artykuł (oficjalny/nieoficjalny) odnośnie Śnieżnych/Lodowych Elfów, które to w ogromnej części zostały przetrzebione przez Mroczne Elfy czego wynikiem zostały zmuszone by się zasymilować z ludem Druchii, wtapiając się w lud Mrocznych Elfów, bądź też uciec w góry. Bardzo rzadko spotykane na terenach Druchii, częściej w górskich ostępach lub na płaskowyżach. Bardzo podobne wyglądem do Mrocznych Elfów, równie wysokie, o bladej cerze i siwym kolorze włosów. Jednym wyjątkiem stanowią oczy, które mogą być szare, zimno-niebieskie, błękitne - co zdaje się im nadawać ten "Zimny" przydomek Śnieżnych/Lodowych. Rasa podobno chyląca się ku wyginięciu ze względu na i tak niską liczebność i jeszcze niższą rozrodczość. Z tego co udało mi się spamiętać to Śnieżne/Lodowe Elfy czują skrajną niechęć, a nawet wrogość wobec wszelkich innych przedstawicieli ras Elfów - prawdopodobnie przez wypaczenie narzuconymi poglądami Mrocznych Elfów, które to same w swoim kręgu idą po trupach byle dosięgnąć najwyższego szczebla kariery, a tym samym warstwy społecznej. Ze względu na swój status "zagrożonymi wyginięciem" Śnieżne/Lodowe Elfy są jedynie ciekawostką, rasą owianą tajemnicą, szczątkową historią i nie obowiązkowym urozmaiceniem do Młotka.