Prolog
Mi właśnie była potrzebna krytyka. Póki co nikt mi nie wytykał większych błędów. Wszyscy za to chwalili fabułę. Nawet ci, którzy nie lubią czytać książek.
Prolog
Przeczytałem. Po pierwsze dziękuje za krytykę. Niektórych błędów jestem świadom. Chodzi o literówki i część ortografii. Tekst przepisywałem na szybko i nieszczególnie sprawdzałem pisownię. Co do czasu, to sam nie byłem pewien w jakim pisać i się chwilami gubiłem. Powtórzeń postaram się unikać, a jeśli chodzi o zdania, to chciałem wartką akcję w tym rozdziale. Myślałem, że to rozwiąże problem. W drugim rozdziale nie zastosuje tych rad, bo już go kończę, ale w dalszych rozdziałach się już postaram pisać po...
Prolog
[size=\"4\"][size=\"3\"]Ostatnio mi się nudziło i trochu nabazgroliłem. Oto efekty:[/size][/size] Noc była ciemna. Bezwietrzna. Ciszę przerywała jedynie sowa. Nie były to idealne warunki do skradania, ale drugiej okazji mogło już nie być. W obozie przebywała jedynie połowa garnizonu Kostrian. Światła obozu widoczne z daleka jaśniały w nocy. Oba księżyce były schowane. Z wieżyczki słychać pochrapiwanie. Strażnik spał. Niestety po drodze do jedynej kamiennej budowli- domu dowódcy znajdowało się jeszcze w...
- 1 strona