Problem z kompanem

27 października 2007, 00:32 · atemlos

Mianowicie taka sprawa-podążalem sobie z moimi towarzszami niedoli na misję przemytu broni do portu lecz jak wiemy dużo złych panów miało na ową broń chętkę więc jedynym słusznym argumentem w sporze stanowił miecz którym nie omieszkałem się należycie posłużyć jak i również przeciwnicy na nieszczęście mojego jednego kompana który prawdopodobnie zginął gdyż jawi się w bocznym menu postaci jako cień o zachodzie słońca wystawiający rękę w kierunku drogi do nieba (moja interpretacja obrazu) i jest kompletn...

  • 1 strona
Wczytywanie...