Fragment książki

4 listopada 2015, 01:00

...cką. Kiedy jakiś czas później – mogło upłynąć nawet kilka godzin – uniosłem głowę znad kieliszka, zorientowałem się, że nie siedzę sam przy stoliku. Zamrugałem. W półmroku nie było mi łatwo rozpoznać gościa i serce zabiło mi żywiej, gdy pomyślałem „Fanny!”, ale potem przetarłem oczy i powiedziałem: – Lady Philomel. Miała na sobie tę samą granatową sukienkę, w której widziałem ją przy śniadaniu i której jakimś cudem chyba powiększył się dekolt. Twarz i ramiona lady Philomel jakby lśniły wewnętrznym...

  • 1 strona
Wczytywanie...