Fragment książki

1 stycznia 2012, 01:00

...ek tkwiących pod nią. Obejrzał się nerwowo i ponownie zasłonił je peleryną. - To krew prawdziwych pisarzy, w których krążył Orm – szeptał konspiracyjnie. – Jedna kropla tego do szklanki wina i będziesz miał halucynacje całych powieści! Tylko pięć pyr* za buteleczkę! - Nie, dziękuję – wzbraniałem się. – Sam jestem pisarzem! - Wy snoby z Twierdzy Smoków uważacie się wszyscy za jakieś niewiadomo co! – wołał za mną karzeł, podczas gdy ja oddalałem się śpiesznie. – A piszecie tylko dzięki atram...

  • 1 strona
Wczytywanie...