Historia

2 minuty czytania

Od eonów Stwórca kreuje światy. Zaludnia każdy z nich inteligentnymi rasami, by upewnić się, że będzie miał stały zapas wiernych. Od początku istnienia, Serafini i ich dowódcy – Archaniołowie – byli Jego pomocnikami. Taki cykl utrzymywany był w równowadze, aż do czasu, gdy Archaniołowie postanowili wykuć własny świat. Upuścili trochę eterycznej mocy twórczej bez wiedzy Stwórcy i użyli jej do stworzenia swojego uniwersum, umieszczając w nim kilka inteligentnych istot. Każda z nich otrzymała wolność wyboru. Archaniołowie nazwali ten świat Ankarią.

Nie minęło wiele czasu, nim Stwórca dowiedział się o uczynkach serafinów. Jednakże zamiast zniszczyć Ankarię, skazał swoich pomocników na wygnanie do tego świata, by go bronili oraz strzegli swoje stworzenia. On sam postawi swoją stopę na nim tylko wtedy, gdy Serafini zjednoczą wszystkie rasy w pokoju.

Niestety, nie miało to być proste zadanie. Wysokie Elfy, ulubiona rasa Serafinów, wykorzystały twórczą energię zespojoną z esencją świata. Przez kolejne lata elficka hierarchia kształtowała środowisko, w którym uznali się za najwyższych władców. Nawet wśród Wysokich Elfów ten plan wzbudził kontrowersje.

Wybuchła niszczycielska wojna domowa, okupiona ciałami zabitych i przerażającymi stratami. Serafini ogromnie cierpieli, tracąc wielu spośród własnego rodzaju podczas rozlewu krwi. Gdy wojna zmierzała ku końcowi, Wysokie Elfy podzieliły się na kilka plemion. Niektóre stanowczo odmówiły korzystania z twórczej energii i zwróciły się ku naturze jako nowej ścieżce życia. Te elfy, które popierały korzystanie z owej mocy, podzieliły się na dwie frakcje. Pierwsza próbowała przywrócić dawny świat oraz jej rasy do dawnej chwały i stabilności. Druga zaś – w dużej mierze religijna grupa – zamierzała użyć energii, by rozprzestrzenić "oczyszczający" ogień nad Ankarią. Te elfy postanowiły stać się przywódcami, gdy płomienie spełnią swój cel. Kolejna wojna domowa wisi złowieszczo na mrocznym horyzoncie.

Źródło: sacredwiki.org

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...