Rimworld

4 minuty czytania

Kryzys mojej kolonii zaczął się dość niewinnie. W trakcie polowania mój naczelny lekarz zostaje pogryziony przez wkurzonego dzika. Doktorek przeżywa, dzik nie. Zwłoki dzika trafiają do zamrażarki, a człowiek do pokoju medycznego, gdzie zostaje opatrzony przez dużo mniej wykwalifikowanego medyka. Ten partoli robotę, w ranę wdaje się zakażenie, chory umiera w gorączce i w męczarniach. Tymczasem naczelny kucharz doznaje załamania nerwowego i snuje się po korytarzach, zamiast gotować posiłki dla reszty kolonii. Jego zastępca daje radę, ale jedzenie przygotowuje w brudnej kuchni, skutkiem czego jedna połowa kolonistów wszędzie wymiotuje i musi leżeć w łóżkach, a druga połowa jest tym obrzydzona i ma kiepski nastrój. Do tego dochodzi nocny najazd bandytów. Oczywiście umierający lekarz był jednym z najlepszych strzelców, w związku z czym są ranni… Wzdycham, ładuję wcześniejszego save-a i patrzę, co tym razem zafunduje mi AI Storyteller. O, najazd stada zdziczałych kotów. Nieźle, mięso samo do nas przychodzi…

Rimworld

Opisana sytuacja jest dobrym przykładem tego, co może spotkać nas w grze. "Rimworld" jest symulatorem budowy i zarządzania kolonią od niezależnego studia Ludeon. Zaczynamy od wybrania trzech spośród ośmiu losowo wygenerowanych rozbitków. Każdy z nich ma unikalny zbiór umiejętności oraz cech, co skutkuje takimi postaciami, jak wszechstronnie utalentowana socjopatka, naukowiec-pacyfista ze słabością do używek czy społecznie utalentowany idiota-piromaniak, mający źle zagojoną ranę postrzałową prawej nogi. Możliwe są też predefiniowane animozje między nimi. Z tak dobraną ekipą rozbijamy się na losowo wygenerowanej planecie, pełnej ruin minionych lepszych czasów, prymitywnych plemion oraz bandytów. Miejsce lądowania determinuje poziom wyzwania, np. las w klimacie umiarkowanym gwarantuje dobre warunki do uprawy roli, w przeciwieństwie do podzwrotnikowej pustyni lub czapy polarnej, natomiast wzgórza i góry gwarantują liczne surowce. Po wylądowaniu naszym celem jest budowa nowego statku kosmicznego lub wyprawa do jednego z ukrytych na planecie. Możemy również to olać i rozwijać naszą kolonię tak długo, jak chcemy, a nawet spróbować nomadycznego stylu życia.

Rimworld

Rozbudowa kolonii jest dość udaną mieszanką gry strategicznej i elementów kultowej serii "The Sims". Poza umiejętnościami, takimi jak górnictwo, strzelanie, medycyna i inne, każdy kolonista jest opisany przez dodatkowe parametry – pochodzenie, wyuczony zawód oraz cechy charakteru. Determinują one jego podejście do towarzyszy oraz do otaczającego go świata. Dla przykładu, rozpuszczony szlachcic nie wykona pracy fizycznej oraz będzie bardzo niezadowolony, jeśli nie będzie miał adekwatnie wystrojonej sypialni, pacyfista nigdy nikogo nie zabije, a osoba ponadprzeciętnie piękna będzie wzbudzała ponadprzeciętne zainteresowanie innych kolonistów. Ilość cech i ich możliwych kombinacji jest ogromna, dlatego każda postać jest unikalna. Ta różnorodność może prowadzić do spięć i starć między naszymi podwładnymi lub, wprost przeciwnie, do synergii, przyjaźni i miłości. Co najważniejsze, nie mamy wpływu na te relacje, możemy tylko śledzić ich rozwój i radzić sobie z ich konsekwencjami. Ważne jest też utrzymanie wszystkich w dobrym nastroju poprzez zaspokajanie podstawowych potrzeb oraz dostarczanie rozrywek.

Rimworld

Akcję gry obserwujemy z lotu ptaka. Rozbudowa kolonii sprowadza się do zdobywania i przetwarzania surowców oraz rozwoju technologii. Naszą rolą jest tworzenie poszczególnych pomieszczeń (np. sypialnie, cele więzienne, warsztaty), pól uprawnych, składów towarów i wyznaczanie zadań (np. górnictwo, ścinanie drzew, polowanie). Każdemu z naszych kolonistów przypisujemy pełnione przez niego role oraz priorytet ich wykonywania. Możemy oczywiście zarządzać indywidualnie każdym z nich, ale na dłuższą metę staje się to niepraktyczne. Jeśli rozsądnie rozdzielimy role i priorytety, to nasi koloniści są w stanie radzić sobie sami i z czasem nasza kolonia działa jak dobrze naoliwiona maszyna. Gra zmusza do brania pod uwagę takich czynników, jak temperatura – żywność nie trzymana w lodówkach lub zamrażarkach się psuje, natomiast zimą nieogrzani koloniści marzną, chorują i umierają. Ważne jest też, by generować wystarczająco dużo elektryczności, by zasilić wszystkie niezbędne urządzenia a jednocześnie jej nadmiar może przeciążyć sieć, prowadząc do zwarcia i pożarów. Zakres technologii, które możemy rozwinąć, jest szeroki – od łuków i zbroi płytowych, po pancerze wspomagane i zaawansowane protezy.

Rimworld

Żeby nie było nudno, do gry wchodzi AI Storyteller. Śledzi on nasze poczynania i rzuca nam kolejne wyzwania – napady bandytów i dzikich zwierząt, rozbłyski słoneczne, awarie sprzętu, zatrucia pokarmowe itp. Czasem wyciąga do nas pomocną dłoń w postaci zrzutu kapsuł z orbity zawierających zasoby lub dodatkowych kolonistów. Jest to ciekawy aspekt gry, który sprawia, że każda rozgrywka będzie unikalna. Jeśli kaskada zdarzeń doprowadzi naszą kolonię na skraj upadku i wczytamy wcześniejszy stan gry, to dostaniemy zupełnie inny zestaw wydarzeń, niekoniecznie lepszy. Poziom wyzwań rośnie z czasem i wraz ze stopniem rozwoju naszej kolonii. Wszystko to, co do tej pory opisałem brzmi trochę skomplikowanie i takie właśnie jest. Gra nie jest prosta. Posiada co prawda samouczek, który tłumaczy absolutne podstawy, ale prawdziwą wiedzę zdobywamy w praktyce, jak już kilka budowanych przez nas kolonii upadnie w spektakularny sposób, czy to przez czynniki zewnętrzne, czy może przez niewydolny rozkład przestrzenny. Na YouTube znajdziemy setki porad na ten temat. Warto też sięgać do oficjalnej wiki gry. Po prostu nie należy się zniechęcać.

Rimworld

Nie mam nic do zarzucenia oprawie audiowizualnej, jest prosta i dość klarowna. Niestety nie można tego powiedzieć o interfejsie. Skomplikowane mechanizmy zarządzające tą symulacją sprawiają, że jesteśmy bombardowani informacjami i liczbami, z którymi nie zawsze wiemy co mamy zrobić. Do pożytecznych informacji często trzeba się przekopać przez kilka odnośników i okienek. Mogłoby być to bardziej dopracowane i przejrzyste. Na szczęście niektóre z tych problemów można rozwiązać przy pomocy modów stworzonych przez fanów. Jest ich mnóstwo, od prostych modyfikacji interfejsu i zachowań kolonistów, po nowe technologie, zasoby czy większe rozbudowanie i tak już skomplikowanej symulacji. Sprawiają one, że gra za szybko się nie znudzi.

Podsumowując, "Rimworld" jest solidną i rozbudowaną grą strategiczną. Pomimo skomplikowanej, kiepsko wytłumaczonej mechaniki oraz trochę niedopracowanego interfejsu, gwarantuje ona długie godziny zabawy, które możemy dodatkowo rozszerzyć poprzez liczne fanowskie modyfikacje.

Dziękujemy firmie GOG.com za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.

Plusy
  • rozbudowana mechanika rozgrywki
  • ładna, prosta oprawa audiowizualna
  • AI Storyteller, elementy losowe
  • mody
Minusy
  • niedopracowany interfejs
  • samouczek mógłby być lepszy
Ocena Game Exe
7.5
Ocena użytkowników
-- Średnia z 0 ocen
Twoja ocena

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...