Giant Days: Przepraszam, że cię zawiodłam

2 minuty czytania

giant days: przepraszam że cię zawiodłam

"Giant Days" wydaje się niepozorną pozycją w ofercie wydawnictwa Non Stop Comics. A jednak już czwarty tom udowadnia, że studenckie życie trójki przyjaciółek może być materiałem na zabawną i angażującą historię.

"Przepraszam, że cię zawiodłam" składa się z czterech zeszytów, które dotyczą różnych spraw. W jednym Susan i Daisy starają się nakłonić Esther do powrotu na uczelnię, w innym biorą udział w konkursie filmowym. Życie bohaterek ulega zmianom, poprzednie wydarzenia są wspominane, ale poszczególne sprawy mają jednak bardzo luźne połączenia.

Tradycyjnie nie brakuje uroczych sytuacji z dnia codziennego, wsparcia ze strony przyjaciół czy zwyczajnych problemów. To kontynuacja, która nie jest tak przełomowa jak trzeci tom z politycznymi intrygami, ale poza tym nie daje powodów do narzekań. Zachowuje swoje atuty – naturalność wydarzeń, lekki humor – i stanowi nową porcję komediowo-obyczajowych perypetii, w których czytelnik może też odnaleźć siebie – bo czy znalezienie (taniego) mieszkania do wynajęcia nie sprawia kłopotów również polskim studentom?

"Giant Days" to nie lektura oderwana od rzeczywistości, choć podobnie jak do tej pory, jest przerysowana i niezwykle pozytywna. Ten komiks ma dawać pozytywną energię i poprawiać nastrój, przy okazji i oferując pewne przesłania. Scenarzysta bawi się formą i pomysłami – choćby za sprawą konkursu filmowego. Pozostaje kreatywny w swojej pracy, a wydawałoby się, że zwyczajne życie nie zapewnia zbyt dużego pola do popisu. Dialogi też zostały napisane z werwą i humorystycznym zacięciem.

giant days: przepraszam że cię zawiodłamgiant days: przepraszam że cię zawiodłam

Wysoka formę obserwujemy na ilustracjach, które ukazują przyjazny, pełen jasnych barw świat. Najbardziej doceniam pracę wykonaną przy mimice postaci. Jest tak dynamiczna, że dzięki niej bohaterowie nabierają jeszcze więcej życia, są przekonujący w swoich zachowaniach, a w przypadku celowo przesadzonych reakcji potrafią rozbawić.

"Przepraszam, że cię zawiodłam" to bardzo dobry komiks, który zadowoli fanów serii. Twórcy nie przedłużają historii na siłę – po prostu mają pomysły na kolejne wydarzenia, rozweselające i budzące zainteresowanie. Jeśli pokochaliście już trójkę bohaterek – Susan, Daisy i Esther – to nie macie nad czym się zastanawiać. Ten tom powinniście przeczytać.

Ocena Game Exe
7.5
Ocena użytkowników
7.5 Średnia z 1 ocen
Twoja ocena

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...