Usagi Yojimbo – Saga. Księga 4

2 minuty czytania

Usagi Yojimbo

W swoim sztandarowym cyklu Stan Sakai wielokrotnie przesuwa ciężar narracji z królika ronina na inne postaci, które ten napotyka na drodze. Nie inaczej jest w czwartej księdze "Usagi Yojimbo Saga" zawierającej historie z tomów "Pojedynek przy świątyni Kitanoji", "Wędrówki z Jotaro" oraz "Ojcowie i synowie".

Tym razem nasz bohater spędza większość czasu w towarzystwie Jotaro, młodego ucznia mistrza Katsuichiego, dawnego nauczyciela Usagiego. Protagonista ma zresztą pełnić funkcję sekundanta podczas umówionego pojedynku senseia z Nakamurą Kojim, wędrującym samurajem, który poświęcił się szlifowaniu szermierczych umiejętności. To jednak zaledwie początek tego, co czeka nas w nowej księdze. Usagi i Jotaro zmierzą się z gildią zabójców Koroshi, demonami i klanem ninja Neko, a na ich drodze pojawią się również starzy znajomi.

Po raz kolejny jestem pod ogromnym wrażeniem wysokiego poziomu, jaki Stan Sakai utrzymuje od samego początku sagi. Autor przeplata ze sobą losy dobrze znanych bohaterów z wprowadzaniem na scenę nowych twarzy. Do tego serwuje retrospekcje, jak chociażby bardzo udane z mistrzem Katsuichim w roli głównej, a i tak nie gubi się w natłoku postaci oraz wątków. W czwartej księdze możemy też spojrzeć na Usagiego z innej strony – jako opiekuna i mentora żywiołowego Jotaro. Wprowadzenie na scenę młodziana i zwiększona rola mistrza Katsuichiego jeszcze bardziej ożywiły i tak ciekawą fabułę. Poszczególne opowieści nie byłyby jednak aż tak absorbujące, gdyby nie ich głębokie zakorzenienie w kulturze, mitach i historii feudalnej Japonii. Zresztą na końcu księgi ponownie znalazło się miejsce na przedstawienie inspiracji twórcy oraz kolorowych okładek poszczególnych tomów wchodzących w skład wydania zbiorczego.

Usagi YojimboUsagi Yojimbo

Czy w takim razie mogę cokolwiek zarzucić czwartej części? Nie, ponieważ Sakai znakomicie rozwija postacie Usagiego i Jotaro, a przy tym nie traci z radaru ważnych i interesujących bohaterów drugoplanowych pokroju Katsuichiego, Nakamury Kojiego, kozła zabójcy, Kitsune i innych. Poza tym twórca wzbrania się przed idealizowaniem uszatego ronina i ten czasami nie jest w stanie przejrzeć skrytych zamiarów osób, które stają na jego drodze. Z kolei dzięki wędrówce z Jotaro Usagi staje się jeszcze bardziej ludzki i bliższy odbiorcom. To więc kolejny tom, w którym Stan Sakai zabiera czytelników w podróż pełną przygód i niebezpieczeństw, od której nie sposób się oderwać.

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.

Ocena Game Exe
9
Ocena użytkowników
9 Średnia z 1 ocen
Twoja ocena

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...