Porady dla MG

10 minut czytania

Słowem wstępu

Cyberpunk (CP) to system stary. Wikipedia datuje jego powstanie na przełom lat 80-tych i 90-tych, ale powstawał wcześniej. Powoduje to pewne rozbieżności między wizją przyszłości lat 80. a naszą teraźniejszością. Każdy chętny zagłębienia się w świat CP będzie musiał podjąć kilka decyzji, jak chce grać w ten system. Dla wielu głównym problemem może być przystosowanie się do założenia, że wszystko wygląda jak z teledysków hair metalowych, a twardy, zły charakter ma trwałą i leginsy. Technologia też się różni. Zakładano niezwykły rozwój robotyki (który faktycznie nastąpił, ale nie w przewidywanej przez CP formie) i zastępowania kończyn oraz organów elementami mechanicznymi. Jednak komputeryzacja nie rozwinęła się tak jak u nas (zatrważająco wielkie słuchawki z radiem i pamięcią do 5 utworów). Założono także możliwość wchodzenia świadomością do sieci – internet wygląda inaczej. To wszystko sprawia, że niektórzy przy spotkaniu z CP odbiją się od niego jak od ściany. Można jednak, przy chwili zastanowienia i inspiracji, świetnie się bawić z tym, archaicznym już, systemem. Oto kilka porad, jak tego dokonać.

Dla Mistrza zabawy i Głównego pana świata (MG)

Graczy prosimy o przejście do poświęconej im części.

Pierwszą bardzo ważną rzeczą jest dorwanie się do podręczników. Wraz ze znajomym miałem to szczęście dokopać się do polskiej edycji i dość tanio zakupić ją w sieci. Funkcjonuje też stara metoda ściągnięcia ich przez net, ale raczej tylko w wersji angielskiej, co wymaga przynajmniej dobrego rozumienia tegoż języka. Do ściągnięcia jest również podstawowy podręcznik w języku polskim, tylko trzeba trochę poszperać. Tak to jest ze starymi systemami.

Gdy mamy już podręczniki i przejrzeliśmy je, poczytaliśmy co ciekawsze fragmenty oraz zaciekawił nas świat 2020, czas na przemyślenia. Dobrze jest to zrobić z graczami, których zamierzamy uśmiercać w brudnej przyszłości tego uniwersum (lubię to słowo). Pierwsza sprawa: możemy z miejsca przyjąć, że to alternatywna wizja przyszłości i jest tak jak w podręczniku. Rzadkie korzystanie z komórek, które wyglądają jak krótkofalówki. Przechodnie wyglądający jak Whitesnake, Europe, Bon Jovi i Van Halen. Oznacza to, że przez 40 lat rozwinął się tylko glam metal (hair metal, glam rock) i żyjemy w takim świecie. Powstało nawet coś takiego jak chrom metal, który jest hair metalem z dodatkiem chromowanych kończyn wykonawców. Ma to swój własny unikatowy klimat i jeśli ktoś chce grać w takim stylu, oczywiście może, spotkałem się jednak z opinią, że to trudne ze względu na przyzwyczajenia oraz gusta. Pojawia się więc druga opcja: zachować część świata (technologia, historia), ale zmienić rozwój kulturowy na bliższy nam. Wtedy każdy ma komórkę, internet jest ogólnie dostępny, mamy mechaniczne kończyny, banki klonów, silniki antygrawitacyjne i nie tapirujemy włosów. Przyznam, że wraz ze znajomymi wybraliśmy właśnie tę wersję, zmiany można było przeprowadzać na bieżąco, jak np. podskórna pamięć muzyczna (nie mieściła 5 kawałków tylko kilkadziesiąt giga jak nasze iPody). Jest jeszcze opcja przesunięcia czasu o kolejne 30 lat i posnucia własnej wizji przyszłości opartej na tym, co jest w podręczniku i częściowo na tym, co adekwatne do naszej kultury.

Właśnie dochodzimy do pytania, czemu te zabiegi mają służyć. CP zakładał, że Polska się oswobodzi i Mur Berliński padnie, ale skończy się to wojną. Polecą rakiety (a raczej spadną kamienie, bo Europa zachodnia dorwała się do technologi ściągania asteroid), Stany się rozpadną, a u nas będzie długa wojna (która w podręczniku trwa do 2020). W U.S.A jest masa pustkowi i zniszczonych miast oraz kilka miejsc nowych, jak Night City (megaultrametropolia). Korporacje rządzą światem. Na pustkowiach panuje bezprawie i nomadzi. Miasta to skrajności, mamy brudne blokowiska pełne biedoty i ultranowoczesne, bogate wieżowce same będące miastami. No i są eurodolary. W takim świecie przyjdzie nam grać. Musimy tylko wybrać jak i gdzie.

Rozpoznaliśmy kilka koncepcji gry i podzieliliśmy je na Korporacyjny, Militarny, Miejski, Postapokaliptyczny, Cyberprzestrzeń i Anime.

Korporacyjny

Cudowne centrum miasta z ogrodami i fontannami jest główną areną. Krążymy wokoło pięknych i bogatych, których stać na operacje genetyczne i inne, by stać się perfekcyjnymi. Pracujemy w jednej z korporacji i mamy politykę firm (która wygląda jak zimna wojna) oraz dążenie po trupach do najwyższego stanowiska. Sama przyjemność dla tych, co chcą pokombinować z rozmową i nożem w plecy. Można też tu wykorzystać chore eksperymenty i kontrolę komputerów nad ludźmi. Trudno mi polecić jakąś konkretną inspirację do tego stylu. Kontrola korporacji (czy raczej ogólna kontrola społeczeństwa) pojawiała się wielokrotnie, jednak rzadko kiedy stanowi meritum ("Raport Mniejszości", "Equilibrium", "Dzień Szósty", "Pamięć Absolutna", "Gamer", "Wyspa", "Johnny Mnemonic", "Ja, Robot". Z gier "Deus Ex".).

Militarny

Tu wiele tłumaczyć nie trzeba. Mechaniczne kończyny, egzoszkielet, mechy (pancerze wspomagane – PW) i klimat wojenny. My planowaliśmy osadzić grę w Europie Wschodniej, gdzie ciągle trwa konflikt. Możemy tu dać grupkę komandosów przedzierających się przez świat zniszczony wojną albo pilotów PW biorących udział w specjalnych operacjach Korporacyjnych. Wiele wiąże się z różnymi firmami, które dają kasę na wojnę, można to powiązać z konfliktami między korporacjami (przykłady – "Ghost in the Shell", "Appleseed", "Escape from New York", "Escape from L.A", "Uciekinier", "Cyborg" i "Uniwersalny żołnierz". Gry: "Deus Ex", "S.T.A.L.K.E.R.", "Mass Effect" – tu chodzi o klimat walk, pancerzy. Nie daleką przyszłość.).

Miejski

To ten najbardziej pospolity i najlepszy na początek. Osadzenie w ubogich częściach miasta, ciągła walka o przetrwanie w dzielnicach opanowanych przez gangi. Z tej kampanii łatwo przechodzić do innych. Można dać tu konflikt z policją i rycerskie starania o walkę z przestępczością jak Punisher, także cotygodniowe walki na arenie ("Uciekinier", "Gamer"). Można tu dać praktycznie wszystko, pracę na czarno dla korporacji, walkę z nimi, przemyt dla Nomadów. ["Łowca androidów" ("Blade Runner"), "Robocop", "Terminatory", "Sędzia Dred", "Equilibrium", serial "Dark Angel", "Matrixy", "Raport Mniejszości" ("Minority Report"), "Gamer", "Johnny Mnemonic", "Ja, Robot" ("I, Robot"). Z gier "Deus Ex". Anime: "Appleseed", "Texynolize", "Ergo Proxy".].

Postapokaliptyczny

Tu chodzi głównie o klimat podróży przez zniszczony świat pełen pustkowi. Wędrówka (bądź jazda) grupy, która jednoczy się w walce o przetrwanie w niedogodnych warunkach. Można się nieźle pobawić, wprowadzając pustynne mutanty popromienne i małe miasteczka w klimacie cyberdzikiego zachodu. [Do polecenia: "Mad Max" (głównie 2,3), "Ucieczki z..." Z gier: "Fallout", "Interstate 82", "S.T.A.L.K.E.R.". Z anime "Appleseed" i "Ergo Proxy".].

Cyberprzestrzeń

Ten styl wymaga przemyślenia, ponieważ podręczniki są dość zawiłe w tej dziedzinie. Koncentruje się on na podróżach po sieci (dużo porno). Można postawić na koncepcję, w której ludzie wolą spędzić czas tam niż w prawdziwym życiu (trochę jak teraz). Wtedy trzeba koncentrować się na niezwykłości sieci i szarej rzeczywistości. Można też postawić na walkę ze sztuczną inteligencją, która próbuje zapanować nad światem. [Do polecenia: "Matrixy", "Gamer", "Ja, Robot" ("I, Robot"), "TRON: Legacy" (głównie wizja cyberprzestrzeni).].

Anime

W wielu anime postawiono na zatracenie się człowieka w technologii. Utopijne wizje, które gniją pod powierzchnią. Wielkie, kontrolowane miasta, w których człowiek jest niczym. Ten styl można spokojnie podciągnąć pod wszystkie inne, ale wiąże się on z konfliktem wewnętrznym bohaterów. Jak bardzo są jeszcze ludźmi, a jak już maszynami. (Do polecenia: "Appleseed", "Ghost in the Shell", "Texynolize", "Ergo Proxy". Z gier "Deus Ex".)


Po wybraniu stylu czas przejść do pewnych zasad grania w CP. Po pierwsze i najważniejsze – to nie DnD! System jest tak skonstruowany, że bardzo łatwo zginąć i powinno się to dać odczuć drużynie. Sam Podręcznik często to potwierdza.

Uwaga: Moglibyśmy w tym miejscu ostrzec przewidujących MG przed różnymi metodami, które gracze będą stosować, żeby stworzyć sobie „superpostacie”. Zapomnij o tym. Jeśli chcą sobie stworzyć potężne postacie, kim jesteśmy, by ich powstrzymać? Wszyscy jesteśmy dorośli, więc jeśli, jako mistrz gry, dojdziesz do wniosku, że gracze trochę przesadzili, dlaczego ich po prostu nie pozabijać? To jest metoda Cyberpunka.

U nas na pierwszej sesji jedna postać zginęła, jedna była lekko ranna i jedna straciła nogi (od broni maszynowej). Tylko jeden wyszedł bez szwanku (byłem to ja, snajper). Trzeba wpoić graczom, że muszą się kryć. Oznacza to, że trzeba w opisach podpowiadać, jak wygląda otoczenie. Dla przykładu:

Wchodzicie do baru Błękitna Ostryga, poza celem, który jak widać gada z kumplami, znajduje się w nim pięciu chłopa i barman, każdy patrzy na was jak na obiad. Widać, że większość już ludźmi nie jest. Chrom aż was oślepia. Jest kilka małych stolików i stół do bilarda. Są też dwa kamienne słupy podporowe, które stoją w połowie drogi do celu, oraz solidny bar, za którym właściciel sięga prawdopodobnie po gnata. Co robicie?

Teraz mądrzy gracze będą rzucać się do stołów, by robić chociażby prowizoryczne tarcze, albo za bar lub słupy i dopiero zaczną strzelać (przypomina to trochę obecną modę w strzelankach na przyklejanie się do osłon).

Kolejną sprawą jest zapoznanie się ze światem i tworzenie klimatu. Masy neonów z reklamami, przeładowany internet, telewizja sterowana przez korporacje. Na ulicach ubogich dzielnic powinien panować chaos i ciągle brzmieć wystrzały, a w częściach centralnych spokój i obecność strażników oraz ochrony. Na pustkowiach zagrożenie śmiercią bez wody i macek (łap) popromiennej społeczności. W cyberprzestrzeni pełnia swobody (tu powinna tylko ograniczać wyobraźnia).

Dobrze jest wykorzystywać codzienne smaczki, jak internetowe informacje, które mogą mówić o wyczynach graczy i ich wpływie na części miasta, w których ich nie było. Wysadzenie furgonetki może oznaczać, że jakiś tajny projekt korporacyjny dostał się w niepowołane ręce i tworzy chaos na szczytach władzy. Dobrze jest, by w części korporacyjnej gracze odczuwali inwigilację. Wszędzie ulokowane kamery kontrolują wszystko (biedne regiony raczej na pewno nie będą miały monitoringu, więc można sobie pofolgować). To wymaga myślenia i ostrożności.

Kilka szybkich przykładów:

Korporacyjny

Zapadł już zmrok jednak to miasto nadal świeci. Z okna widzisz większość budynków po tej części miasta, jesteś wysoko nad nimi wszystkimi. Telewizor gra cicho. Widać serwis informacyjny. Wspominają o tym, że policja nie ma tropów, kto jest odpowiedzialny za śmierć szefa co Aratechu, znów ci się upiekło. Wchodzisz do swojej gustownej marmurowej łazienki i poprawiasz przy lustrze krawat. Dostrzegasz na dole pola wzroku małą ikonkę, ktoś dzwoni. Odbierasz myślą, to Deryl. Ten solocyborg nigdy nie wie, kiedy dzwonić. Dobrze, że tym razem nie przerwał ci seksu z tymi modelkami. Pewnie dzwoni potwierdzić, że mają kupca na tego chipa, ale czemu nie dzwoni Roxix? Czy coś się stało? Co robisz?

Militarny

Drugi dzień idziecie tym spalonym lasem. Widać napalm był w użyciu. Nawet ziemia jest czarna i wydaje się być spopielona. Zimno doskwiera trochę, ale bardziej pragnienie. Udaje się wam dostrzec w oddali między spalonymi konarami jakieś budynki, to pewnie miasto albo to, co z niego zostało. Ruszyliście trochę bardziej ochoczo, może uda się znaleźć jakieś zapasy? Może nawet jedzenie? Nim wyszliście z 'lasu', upewnialiście się, czy nie ma snajperów i pułapek, jak na razie nic. Idąc dalej, teraz otwartą przestrzenią pól, które oddzielały zabudowania od lasu, jesteście wystawieni. Ale nie da się inaczej. Mijacie znak, Skiernie-coś tam, ciekawe ile stąd do Warszawy? Nagle pada strzał, a wy na ziemię. Sprawdzacie – nikt nie jest ranny, no i sam wystrzał wydawał się nie skierowany do was. Co robicie?

Miejski

Ten cwel znów uciekł. Jak on to robi? Zagoniliście go do tego baru. Zrobiliście miazgę z jego kumpli, baru i kamienicy naprzeciwko. A on znów się wywinął. Słychać syreny policyjne, co daje wam jeszcze jakieś dziesięć minut na zebranie sprzętu. Policja zawsze daje 15 minut, by każdy uwikłany mógł uciec, mniej papierkowej roboty. Tyron, dostrzegasz zajefajną wybajerowaną lewą rękę, widziałeś wcześniej, jak właściciel nawalał z niej śrutem i na pewno ma też cyberzłącza i przyspieszacze. Chcesz ją dla siebie? Ten wór mięcha już jej nie potrzebuje, a twoja lewa ludzka ręka wydaje się słaba w porównaniu z nią i będzie się dobrze komponować z twoją Miką, prawicą. Chcesz stanąć nad tymi flakami i rozłupać resztki, by wyciągnąć to arcydzieło nieuszkodzone? Chcesz? Chcesz?

Postapokaliptyczny

Macie już dość, ile można zjeść naraz? Szczególnie po sporym okresie niedosytu. Wasze żołądki są nieprzyzwyczajone, pewnie zaraz się porzygacie. Ale to nie szkodzi. Macie tyle jedzenia, że starczyłoby dla całej armii. Jednak opowieści o ukrytym bunkrze z zapasami były prawdziwe. Udało się, wreszcie się wam udało. Jedni z was pewnie pierwszy raz spróbują tuńczyka. Teraz tylko zadbać o to i będziecie bogaci, ustawieni w tym pustynnym świecie na długo. Nagle słyszycie ryk silników. Ktoś was śledził i teraz będziecie musieli udowodnić, że to jest wasze. Nim dojadą, jest trochę czasu na przygotowania. Co robicie?

Cyberprzestrzeń

Czujesz wilgoć, tu znów pada. Jest zimno. Ech, jest zimno. Gdyby nie to, że nie stać cię jeszcze na system podtrzymywania życia, nadal byłaby 'rozmowa' z MalomLoLom12. Ta to ma talenty. Nikt ci takich spięć nie zafundował. Trzeba było zmienić majty po fakcie. Ciekawe, czy jako MegaOgr54cm zadowalasz ją? Projekt twojego 'miecza' swoje kosztował. W prawdziwym życiu nie widziałaś takiej broni. Dobrze, że masz już jedzenie. Nie lubisz tych ludzi w sklepach, oni patrzą.

Wpadasz zmoczona do domu, rzucasz torbę z zakupami i szybko łapiesz łączę. Cześć kochany ogierze. Czas, byś pokazał mi, jak tym swoim osprzętem wybijasz 560. level w WOWa. LoLa chce cię mieć. Co robisz?

Anime

Tokio było waszym domem przez te lata. Dziś udało wam się uzyskać status obywatela i wreszcie możecie wyjść ze slumsów i przejść Bramy MegaTokio. Mieć dostęp do jedzenia i wody. Wszystkie luksusy tego budynkomiasta. Opłaciły się lata służby dla Syntechu. Po przeprowadzeniu kwarantanny i oczyszczaniu dziś wejdziecie na ulice i ogrody wewnątrz budynku. Prowadzi was miła pani w białym obcisłym kombinezonie, podkreśla on wszelkie jej kształty. Jest idealna i tak miło się uśmiecha. Stajecie przed podwójnymi drzwiami z napisem "Witamy w MegaTokio". Drzwi rozsuwają się z sykiem i waszym oczom ukazują się drzewa. Mają zielone liście. Zielone! To niewiarygodne. Na trawie pod nimi siedzą ludzie ubrani w białe kombinezony i lekkie, zwiewne, białe ubrania. Wszystkie kobiety są idealne jak prowadząca, łudząco podobne, ale to może tylko wrażenie. Co robicie?

Muzyka

To bardzo ważny element i świetnie podkreśla klimat na sesji. Trzymając się całkowicie podręcznika, polecam poszukanie muzyki lat 80. i w przerwach dodać filmowej a'la "Matrix". W drugiej koncepcji (elementy podręcznika i nasza kultura) Rock, Metal, Techniawa i muzyka filmowa. Chodzi głównie o brudną, nastrojową muzykę. To samo tyczy się przenoszenia wydarzeń w czasie i przebudowy systemu. Rozdzielając na określone koncepcje.

Korporacyjny

Jakaś muzyka klasyczna i spokojna przeplatana z filmową ("Matrix" najlepiej). Dobre powinno być wszystko, czego spodziewamy się w firmowych pubach i na salonach. To należy przerywać muzyką stonowaną tak, by stworzyć pozory spokoju i stagnacji. Dobrze czasem dać przy opisach coś, co nada wrażenie osaczenia przez kamery, ludzi, firmę.

Militarny

Ciężkie granie i muzyka filmowa oraz różne zabawy. Dobrze obejrzeć trochę filmów wojennych i posłuchać, co tam gra i przy jakich scenach. Dobrze nadaje się "Mass Effect" i "Star Wars: Republic Commando". Ogólnie dobre są wszelkiego rodzaju chórki, które nadają patosu. W tym stylu chodzi o pewną widowiskowość i spowolnienia akcji z anielskimi chórami przy śmierci, itp. Dobrze jest pobawić się, dać np. Louis Armstrong – "What a wonderful world" w trakcie największej jatki w spowolnionej akcji tak, by gracze rozejrzeli się po świecie.

Miejski

Tutaj znowu pasuje tak naprawdę wszystko, zależnie od miejsca i akcji. Powinny być brudne techniawy w klubach albo delirkowy bounds. Ciężkie brzmienie w barach. Na ulicach muzyka filmowa bądź z gier, zależnie od sytuacji. Przy samym przebijaniu się, coś mrocznego i szybkiego. Przy walce prawie to samo, co w militarnym, może bez tych chórków i patosu (to zostawić na walkę z bossem na dachu wieżowca, gdzie jeszcze lata śmigłowiec bojowy i są mechy).

Postapokaliptyczny

Tu może się sprawdzić muzyka westernowa, country albo jakiś blues, pewnie także muzyka filmowa, ale polecałbym też... ciszę. Cisza przy wędrówce przez pustkowia. Cisza, gdy wchodzimy do opuszczonego miasteczka i wtedy muzyka wchodzi wraz z zagrożeniem. Dźwięki w klimacie "Fallouta" powinny być też dobre dla gry.

Cyberprzestrzeń

Tu natomiast przyda się elektronika. "TRON: Legacy" powinno być jednym z lepszych wyborów. Mogę poradzić jeszcze, by w momencie wejścia do sieci uderzyć graczy kakofonią. Chodzi o nagły natłok informacji. Do tego trzeba otworzyć kilka programów odtwarzających (albo jeden kilka razy), włączyć jeszcze dzwonek w telefonie (jeden z tych wnerwiających) oraz dać dźwięki wiadomości z gg (są straszne). To odda poczucie odpalania 50 zakładek z ostatniej sesji w umyśle.

Anime

Tu nie będę zbytnio się produkował, dajcie soundtracki z anime. One się najlepiej nadadzą, nie zapominajcie o nich do innych koncepcji, też mogą się dobrze wpasować.

To takie drobne rady dla MG związane z CP2020. Polecam zapoznać się także z poradnikiem dla graczy, bo wroga trzeba znać.

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...