Dziennik Bohatera

3 minuty czytania

1. Witaj w Silden!

dziennik bohatera

Mając jeszcze głowę, obudziłem się w Silden – miejscu, gdzie Anog dał mi już chłodne powitanie. Jedna z jego karawan wzięła mnie po drodze. Powiedział mi właśnie, że Gorn usprawnia swoją armię w Gotha, by wypowiedzieć wojnę Trelis – miejscu, gdzie Thorus zebrał wszystkich Orków. Wszystkie miasta i osady dostają bólu głowy od potyczek i nadchodzącej wojny. Anog okazał się cyniczny wobec mojej sugestii zjednoczenia Myrtany raz na zawsze. Oni na prawdę zwalają winę na mnie. Teraz muszę się pośpieszyć i udowodnić im, że się mylą...

2. Dużo hałasu o Geldern

dziennik bohatera

Kiedy Anog pracuje w pocie czoła i brudzi sobie ręce dla dobra obywateli, jego brat Inog dogadza sobie, nazywając się burmistrzem Geldern. Ten bezużyteczny koleś odpoczywa, choć pierwsze odwetowe walki skierowane są na jego miasto. Niech tak będzie, jeszcze go potrzebuję, tak jak innych burmistrzów. Prowadzenie miasta oraz zadania od Anoga przerastają zrozpaczonego Inoga, więc teraz ja mam na głowie najważniejsze zadania. Ponad wszystkich handlarzy są ci, którzy marudzą mi, że złodzieje ich dręczą, orki atakują, a podatki są za wysokie. Wielu obywateli ujawnia, że są oni żądni nowego, silnego lidera lub lepiej nowego króla...

3. Małżeńska sprzeczka w Faring

dziennik bohatera

Z powodu dość niecodziennego zadania dotarłem do Faring – miasta kupców Myrtany. Wielu kupców jest z południowych regionów. Więc możesz kupić i sprzedać wszystko (obserwatorzy nowinek na rynku potrzebują wytrenowanego trolla – specjalnej żyjącej broni), ale ja nie potrzebuje tego teraz. Zostałem wynajęty do załagodzenia pewnego związku. I nie mówię tu o rozwiązywaniu problemów poprzez gadkę-szmatkę, nie, mówię o zabiciu jednego z dwóch awanturników. Zawsze dochodzi do takiego punktu, że wszystko zaraz zacznie się walić.

4. Podżegacz wojenny Gorn?

dziennik bohatera

W końcu dotarłem do miasta Gotha, gdzie Gorn utworzył nie tylko "armię wolontariuszy", ale także "armię z konieczności" przez wymuszony nabór. Opinie są podzielone – kilku ludzi uciekło z tego miejsca, zanim zostali wysłani do orków, by służyć jako "mięso armatnie". Jednak Gorn przyznaje, że ma dobre powody by tak robić – przynajmniej jego szpiedzy donieśli mu, że Thorus ma wszystko, oprócz pokojowych planów na przyszłość jego świata. Ufam Gornowi do pewnego stopnia, ale żądam dowodu – albo przynajmniej rozmowy z jednym z jego szpiegów.

5. Jako gość przyjaciela?

dziennik bohatera

Powitanie w Treis przez Thorusa, który widzi we mnie tylko kłopoty – ale oczywiście jest zainteresowany pokojem w Myrtanie – nie było przyjacielskie. Jednakże przyznaje on pośrednio, że czerpie zyski z ataków na karawany. Mówi o "przyjemnych wzrostach zasobów". Oczywiście chce, abym wykonał jakąś brudną robótkę, ale odmawiam i dziękuję. Zamiast tego spoglądam dookoła i pytam – więc nieufność wraca: Oczywiście, ponieważ Thorus wynajął czarnego maga, którego nawet doświadczeni wojownicy orków się boją. Co naprawdę się dzieje w Trelis?

6. Kwestia sumienia

dziennik bohatera

U wrót Gothy odkryłem dochodowe zajęcie – ale ciągle się waham czy zaakceptować rozkaz. Tak, chcę zjednoczyć Myrtanę, i tak, królestwo potrzebuje lidera, który powie WSZYSTKIM co robić i kogo WSZYSCY będą słuchać. Ale kiedy rozkazano mi wymordować wioskę libertarian, którzy nie chcą oddać pokłon tronowi, wtedy i dla mnie sprawy idą za daleko. Nawet ogromna suma, którą mógłbym na to zebrać, nie jest w stanie uciszyć sumienia. Udaję, że w odpowiedzi na ofertę idę do Cape Dun, gdzie mieszkańcy obwarowali się w ogromnym systemie jaskiń.

Źródło: worldofgothic.com

Komentarze

Brak komentarzy! Bądź pierwszy! Podziel się swoimi spostrzeżeniami!

Dodaj komentarz

 
Męczą Cię captche? , a problem zniknie. Zajmie to mniej niż rozwiązanie captchy!
Wczytywanie...